
Lecz czasami zdarza się tak że kręcę,kręcę i kręcę i mogę tak do usranej śmierci kręcić i nic

wiem już z doświadczenia że jak nie załapie za pieszym razem to nie ma sensu kręcić i próbować tylko na pych moją vfr i bez problemu (po metrze silnik załapuje z łatwością)

Nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy rozgrzany,
gdzie drodzy koledzy szukać przyczyny.
Pozdrawiam.