Strona 1 z 2
Skrzynia biegów
: śr 22 mar 2006, 19:14
autor: Bart
Czy u Was r?wnie? biegi wchodza z wyra?nym delikatnym stukiem, tj np wciskam sprz?g?o i wbijam jedynke, jej w?ozenie odbywa sie ze stukiem i delikatnym szarpni?ciem, podobnie jak z pozosta?ymi biegami. Objaw taki, jakbym nie wcisn?? sprzeg?a do konca.
Czy przyczyn? jest nie pe?ne wysprzeglanie
przeciez tam jest hydraulika i nie ma za wiele opcji.
: śr 22 mar 2006, 20:41
autor: seba_VF750FR
Jak nie zgrzyta to raczej nie masz si? co martwic ,mo?e masz lekko zapowietrzony uk?ad hydrauliczny sprzeg?a ?
: śr 22 mar 2006, 21:32
autor: olo
Stary, ten fatalny zgrzyt przy wrzucaniu jedynki jest niestety normal (mnie te? on strasznie wkurza), je?li moto jest zimne (a wtedy szarpni?cie jest najmocniejsze) mo?esz to zminimalizowac rozklejaj?c sprz?g?o - silnik zgaszony, jedynka, sprz?g?o wci?ni?te i przetaczasz maszyn? a? sprz?g?o "pu?ci", wtedy luzik odpalasz i jazda... Objaw ten jest normalny z dw?ch powod?w: po pierwsze w VFR-ce mamy mokre wielotarczowe sprz?g?a w kt?rych tarcze sprz?g?owe maj? tendencje do sklejania si? a po drugie: skrzynia bieg?w jest niezsynchronizowana, wi?c ka?da zmiana biegu to bezposrednie sprz?gni?cie pary z?batek poprzez sprz?g?a k?owe wykute na ich bokach i o ile w trakcie jazdy mo?emy - reguluj?c pr?dko?? obrotow? silnika - synchronizowa? obroty z?batek w skrzyni ?eby tego zgrzytu unikn??, to na postoju nic nie zrobisz - jeden trybik (po??czony z tylnym ko?em) stoi a drugi (ten nap?dzany od silnika) kr?ci si? z pewn? pr?dko?ci? obrotow?, teraz wrzucasz bieg i ...zgrzyt ! Teraz pewnie zrozumiej? sw?j wielki b??d wszyscy ci kt?rzy bezpo?rednio przed "zapi?ciem" jedynki wkr?caj? silnik na wysokie obroty...
: śr 22 mar 2006, 21:50
autor: seba_VF750FR
No tak olo masz racje ,na duzych obrotach to nawet cie?ko wrzucic bieg i to co piszesz o rozklejaniu sprz?g?a to pomaga.
: śr 22 mar 2006, 22:50
autor: Bart
No to mam jak?? tam jasno?c odno?nie jedynki, a czy ten sam dzwiek powinien wystepowa r?wniez na innych biegach, (stuk+szarpni?cie). Domyslam sie ze skrzynia nie jest synchronizoana na zadnym biegu.
OLO a powiedz mi co s?dzisz o tym co wyczyta?em na innym forum, czyli o zmianie bieg?w bez wciskania sprzeg?a

: śr 22 mar 2006, 23:51
autor: UxY
Je?li chodzi o zmine bieg?w bez sprz?g?a to w g?re mo?na to roibi? przy odrobinie wprawy naprawde szybko (jak mi sie spieszy albo obje?dzam jaki? katamaran to w?asnie tak robie) redukcja niestety wymaga wi?cej ?wiecze?bo trzeba odpowiedni zgrac moment odj?cia gazu i zrzucenia biegu. Kiedy? jak mia?em CB400 calekim spory kawa?ek dorgi przejecha?em bez sprz?g?a bo mi sie klamka uj...odpad?a ;]
: czw 23 mar 2006, 18:55
autor: Młody
Bart pisze:OLO a powiedz mi co s?dzisz o tym co wyczyta?em na innym forum, czyli o zmianie bieg?w bez wciskania sprzeg?a
ja jezdze dosc czesto bez sprzegla. uzywam tylko do ruszenia. przy dobrej wprawie mozna przerzucic z 1 na 2 nawet przy niesportowej jezdzie. bo przy sportowej zmiana bez sprzegla to pikus. trzeba wyczuc odpowiedni moment, odpuscic ciut odpowiednio gazu, bieg w gore i gaz. w dol zmieniam ze sprzeglem i przegazowkami. potrafie juz jakos tam zamiatac tylem przy agresywnym hamowaniu. nawet dochodze do hoppingu

: czw 23 mar 2006, 21:02
autor: Vlaad
M?ody pisze: potrafie juz jakos tam zamiatac tylem przy agresywnym hamowaniu. nawet dochodze do hoppingu

Taaa, zamiatanie ogonem przy agresywnej redukcji przed winklem jest nawet przyjemne. Twarda rzeczywisto?? a nie jakie? tam sprz??a antyhoppingowe w tylnym kole.
Czuj? si? wtedy prawie jak Rossi z tym, ?e prawie robi wielk? r??nic?

.
: czw 23 mar 2006, 21:41
autor: Bart
Vlaad pisze:Czuj? si? wtedy prawie jak Rossi z tym, ?e prawie robi wielk? r??nic?

.
He he rozwali?es mnie
a w temacie zmiany bez sprzegla to powiem Wam ze mnie chyba zal mojej male?kiej bo pr?bowa?em i jakos za zadne skarby nie chce wejsc, a na si?e sie boje

no chyba ze to kwestia przebiegu samego moto, moze jest za maly na takie zabawy, ale pewnie sie myle

: pt 24 mar 2006, 08:59
autor: zbyl
Spoko jak chesz zmienic
bieg bez sprzegla to zrob tak:
Lecisz sobie i delikatnie noga do gory
jakbys chcial zmienic bieg tak az poczujesz opor i trzymasz w takim stanie
nastepnie odejmujesz gazu i bieg sam powienien wskoczyc.
To tyle u mnie tak dziala ale nie uzywam tego sposobu.
zbyl
: pt 24 mar 2006, 09:28
autor: Wilson
A nie szkoda Wam troch? skrzyni bieg?w? Przecie? ten kr?tki ruch palcami w kierunku klamki sprz?g?a chyba nie zu?ywa a? tak du?o kalorii

: pt 24 mar 2006, 11:36
autor: Młody
Wilson pisze:A nie szkoda Wam troch? skrzyni bieg?w? Przecie? ten kr?tki ruch palcami w kierunku klamki sprz?g?a chyba nie zu?ywa a? tak du?o kalorii
bylo wiele dyskusji na ten temat (na innych forach) i fachowcy mechanicy wypowiedzieli sie, ze nie ma skutkow ubocznych zmian biegow bez sprzegla, pod warunkiem, ze umie sie to robic. ja u siebie jak zmieniam bez sprzegla odbywa sie to bez zadnego szarpniecia, zgrzytu - jest to kwestia wprawy.
moge to mechanicznie wyjasnic:
sprzeglo rozlacza nam silnik i skrzynie biegow. zmiana biegu nastepuje jednakze w samej skrzyni biegow. bieg to sa zazebione tryby poprzez wypustki klowe. w przypadku gdy jest przenoszony moment, wystepuje sila ktora te tryby trzyma ze soba (wodzik nie trzyma biegow - on przesuwa tylko tryby). w przypadku gdy odejmiemy gaz, w ulamku sekundy wystepuje brak przenoszonego momentu i tryby mozna swobodnie rozsunac i zsunac inna kombinacje. sprzeglo tak naprawde sluzy po to, ze mamy dluzszy czas na rozsuniecie i zsuniecie trybow. kazdy nasz blad (za duze ujecie, male, gazu) doprowadzi do tego, ze moment z kola nie zostanie przeniesiony na silnik, a tylko na czesc skrzyni biegow. w przypadku zmiany bez sprzegla nie ma mozliwosci bledu. blad bedzie szarpnieciem motocykla.
: sob 25 mar 2006, 08:07
autor: olo
Cholera, ale jestem w?ciek?y !!! Napisa?em ogromniastego posta i przez przypadek go skasowa?em !!! Wi?c teraz ju? w wielkim skr?cie !M?ody: jest du?o racji w tym co napisa?e? z tym ?e - to nie moment nap?dowy trzyma z?batki ze sob? ale inne mechanizmy w skrzyni. Si?a o kt?rej pisa?e? dzia?a dok?adnie odwrotnie - usi?uje trybiki rozdzieli?, i udaje si? jej to gdy skrzynie jest zu?yta (du?y przebieg albo brutalne traktowanie) albo niedok?adnie "wbijesz" bieg.
Ja nigdy nie zmieniam bieg?w bez sprz?g?a - nigdy nie by?em na torze (uwa?am ?e tylko tam ma to swoje uzasadnienie) a w normalnej je?dzie ceni? sobie p?ynno?? ruchu.
: sob 25 mar 2006, 09:48
autor: Młody
olo pisze:to nie moment nap?dowy trzyma z?batki ze sob? ale inne mechanizmy w skrzyni. Si?a o kt?rej pisa?e? dzia?a dok?adnie odwrotnie - usi?uje trybiki rozdzieli?, i udaje si? jej to gdy skrzynie jest zu?yta (du?y przebieg albo brutalne traktowanie) albo niedok?adnie "wbijesz" bieg.
olo, uwierz mi, niejedna skrzynie rozebralem i wiem jak to dziala

na 100% za trzymanie biegu odpowiedzialne sa kly boczne trybow. sa one zeszlifowane pod katem okolo 3-5stopni do wewnatrz. przy przenoszeniu momentu wystepuje sila (wlasnie przez to zeszlifowanie) do wewnatrz, ktora sciska tryby ze soba. inne mechanizmy skrzyni, o ktorych wiele ludzi mysli, ze trzymaja wlasnie bieg, sluza po to, gdy w przypadku zmianu kierunku przenoszonego momentu wystepuje brak sil sciagajacych ku sobie tryby. wowczes te pomocnicze elementy "trzymaja" bieg, aby na jakis dziurach nie wypadl. dla niedowiarkow zawsze przeprowadzam eksperyment w warsztacie, gdzie elementy mam pod lapa: prosze wziac dwa tryby ze soba wspolpracujace po kazdym do reki, jednego napedzac (silnik), a drugiego hamowac (opor od kola). i wtedy je rozsunac. krate piwa, ze nikt nie da rady

tryby moga byc od mz nawet
awaria skrzyni w przypadku wypadania biegu to wlasnie zuzyte kly. wtedy szybko szlag trafia wodzik (bo tryby sie notorycznie rozsuwaja i szlifuja wodzik). wiekszaosc ludzi po rozbiorce silnika stwierdza: padl mi wodzik, dlatego bieg wypada. rzeczywista sytuacja jest jednak zgola odwrotna; )
aktulanie na warsztacie przerabiany jest ten problem w GSXR1100W - wypada 2. kly wyraznie rozjechane, wodzik usmazony. gdzie przyczyna, a gdzie skutek?

: sob 25 mar 2006, 10:24
autor: Bart
powiem wam ze sprawdzilem i przy kreceniu powyzej 6tys obr biegi bez sprzegla wchodza bez mydla, idealnie jakbym uzywal sprzegla, natomiast przy mniejszych predkosciach biegi nie wchodza bez sprzegla

Wniosek: do normalnej jazdy tylko sprzeglo, przy ekstremach bez problemu mozna wrzucac bez (wchodza bez najmniejszego sgrzytu i w dodatku bardzo plynnie sie wtedy jezdzi nie tracac ulamkow na rozsprzeglanie) !