Problemy z gaźnikami - świeczki do oceny
: czw 09 cze 2011, 07:26
Siema, po weekendowym zdarzeniu, kiedy to o mały włos wjechałem pewnej kobiecie analnie w auto, stwierdziłem że klocki do wymiany
toteż odstawiłem motocykl, okazało się że uszczelniacze również mam do wymiany (shit 150 zika za parę gumeczek - toż to najdroższe gumki w moim życiu
)
hamulce zrobione, ale okazało się że mam problem z gaźnikami, postanowiłem że sprawdzę jak się mają świece - były wymieniane 2 tyś km temu.
nie odpalałem motocykla od czasu weekendowego przyjazdu do chaty, po trasie ok. 120km
patrze, a tu taki widok mi się ukazał - świece z tylnych cylindrów
http://img16.imageshack.us/img16/5392/08062011018.jpg
http://img94.imageshack.us/img94/1161/08062011017.jpg
zauważyłem ze jedna świeczka jest mokra od paliwa, kiedy zakręciłem rozrusznikiem bez świec, to z tego cylindra w którym świeca była mokra, wyleciała "mgiełka" paliwa
świece są czarne, domyślam się że to wina zbyt bogatej mieszanki, ale niezbyt dużo pali, ok. 6.5 miasto, trasa 5.5-6 na setkę.
dodatkowo zauważyłem pewną zależność (niestety dostałem się tylko do tylnych cylindrów) że podczas pracującego silnika, wyciągniecie fajki z prawego cylindra objawia się zaniżonymi obrotami, ale już kiedy wyciągnę fajkę z lewego cylindra to obroty pozostają bez zmian
świeca na lewym cylindrze sucha, dlaczego nie dochodzi tam paliwo?
parę tyg temu bylem na hamowni - wynik 107 koni, moment obr tez trochę zawyżony, lecz kiedy chce sie rozpędzić do większych prędkości, to dochodzę do 205-210 i dalej ani rusz, bez różnicy czy 5 czy 6 bieg.
jakieś rady?
w weekend prawdopodobnie zabiorę się za gaźniki, są z nimi jakieś typowe utrudnienia z których VFR'ki są znane?
czy standard - jak to bywa w większości japońskich motocykli?
PS. aby mieć dostęp do gaźników umożliwiający ich demontaż oraz regulacje, trzeba ściągać boczki?
pzdr

toteż odstawiłem motocykl, okazało się że uszczelniacze również mam do wymiany (shit 150 zika za parę gumeczek - toż to najdroższe gumki w moim życiu

hamulce zrobione, ale okazało się że mam problem z gaźnikami, postanowiłem że sprawdzę jak się mają świece - były wymieniane 2 tyś km temu.
nie odpalałem motocykla od czasu weekendowego przyjazdu do chaty, po trasie ok. 120km
patrze, a tu taki widok mi się ukazał - świece z tylnych cylindrów
http://img16.imageshack.us/img16/5392/08062011018.jpg
http://img94.imageshack.us/img94/1161/08062011017.jpg
zauważyłem ze jedna świeczka jest mokra od paliwa, kiedy zakręciłem rozrusznikiem bez świec, to z tego cylindra w którym świeca była mokra, wyleciała "mgiełka" paliwa

świece są czarne, domyślam się że to wina zbyt bogatej mieszanki, ale niezbyt dużo pali, ok. 6.5 miasto, trasa 5.5-6 na setkę.
dodatkowo zauważyłem pewną zależność (niestety dostałem się tylko do tylnych cylindrów) że podczas pracującego silnika, wyciągniecie fajki z prawego cylindra objawia się zaniżonymi obrotami, ale już kiedy wyciągnę fajkę z lewego cylindra to obroty pozostają bez zmian

świeca na lewym cylindrze sucha, dlaczego nie dochodzi tam paliwo?
parę tyg temu bylem na hamowni - wynik 107 koni, moment obr tez trochę zawyżony, lecz kiedy chce sie rozpędzić do większych prędkości, to dochodzę do 205-210 i dalej ani rusz, bez różnicy czy 5 czy 6 bieg.
jakieś rady?
w weekend prawdopodobnie zabiorę się za gaźniki, są z nimi jakieś typowe utrudnienia z których VFR'ki są znane?
czy standard - jak to bywa w większości japońskich motocykli?
PS. aby mieć dostęp do gaźników umożliwiający ich demontaż oraz regulacje, trzeba ściągać boczki?
pzdr
