VFR-OC Poland ForuM

objaw arcydziwny, bo moto ma pelna moc do ok. 6 tys. obrotow i... juz.

Dalej nie dlawi sie, nie dusi, ot zwyczajnie nie chce sie wkrecic wyzej i nie ma mocy (silnik pracuje rowno). Poza tym nie ma zadnych niepokojacych objawow...

Wczoraj wyczyscilismy gazniki, sprawdzilismy filtr paliwa i pompe (pompe to sobie obejzelismy, bo cholera wie jak ja sprawdzic) - uklad paliwowy oki. Siwece ladne czyste (prawie nowe). Generalnie w moto wszystko super... tylko nie jedzie

Czy uszkodzenie modulu moze dawac taki efekt? Moze ma ktos inny pomysl?

z gory dzieki

Wpisałbyś model swojego sprzęta do profilu.
Z podpisu można sądzić że masz RC36-I.
Jeżeli nie dławi sie z przy pełnym odkęceniu i równo pracuje (rozumiem że testowane w czasie jazdy a nie z kołem w górze na centralce) to sprawdź przebieg linki gazu. To jakby przepustnica się całkiem nie otwierała. To częsty sposób w niemcowni na ograniczenie mocy. Stosowany do dzisiaj.

Gdyby to był błąd elektroniki zapłonu czyli ECU to przy granicznych obrotach a raczej przechodzeniu przez nie słyszałbyś odcinanie zapłonu czyli przerywaną pracę silnika.
Gdyby to był ograniczony dopływ paliwa to pozyżej obrotów granicznych a przy wzroście otwarcia przepustnicy mieszanka ma za dużo powietrza i przestaje być palna więc jest gwałtowny spadek mocy i głuchy basowy dzwięk wydechu (brak spalania w komorze zapłonu).

Może być jeszcze inne uszkodzenie ECU ale sugeruję chwilową wymianę komputera zapłonu z innym ownersem z tym samym rocznikiem albo modelem i testy na drodze nie na centralce!

dopisalem, uzupelnilem - mam rc24 (sprzedany w Szwajcarii w styczniu wiec rok produkcji w dowodzie jest 90)

testowane oczywiscie na drodze w czasie jazdy...

linka gazu raczej nie, bo moto wydaje z siebie normalne brzmienie (zadnego gluchego typowego dla braku paliwa odglosu). Wskazowka obrotomierza jednak zaczyna piac sie baaaardzo powoli (wlasciwie zatrzymuje sie przy 6 tys.). Generalnie nic nie wskazuje na problem z paliwem

stad pomyslelismy z kumplem o module... Jest na allegro do kupienia, ale zanim wydam 300 zyli wolalbym wiedziec z wiekszym prawdopdobienstwem, ze to to...

objaw zaczal sie po odpaleniu motunga po zimie. W ubieglym sezonie bez problemu krecil wysokomi jechal powyzej 200 km/h (oczywiscie na niemieckiej autostradzie). Opalony byl kurde z kabli z auta co moglo nie zrobic najlepiej modulowi...

Pewnie, ze super byloby miec jakas znajoma rc24 coby podmienic czesci i prawdzic co nie gra... jednak na forum jestem siezakiem i musze poruszac sie w swerze najbardziej prawdodpobnych domyslow

Jesteś z Wawy więc sugeruję wpaść do PETERA albo do Musieli'ego.
Ciekawy przypadek....
Nie kupowałbym w ciemno modułu elektroniki. Może nic nie dać.

no i sie chyba wyjasnilo... jeszcze jedno czyszczenie gaznika i, odpukac, od jakichs 500 km jest oki... moto sie wkreca i dozyskal wigor

Czyli byly to zasyfione gazniki... dziwnie sie objawily...