Sprzęgło.
-
- pisarz
- Posty: 398
- Rejestracja: wt 26 sie 2008, 14:47
- Imię: Jacek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jeruzal
Sprzęgło.
Witam. Mam taki problem. Sprzęgło bierze przy samej końcówce, jak puszczę klamkę do połowy moto jeszcze nie rusza, a w silniku słychać jak się coś obraca, tym szybciej im większe obroty. Myślałem, że może coś przy napędzie, gdyż odzywa się to przy ruszaniu. Biegi wchodzą ładnie, nie zauważyłem ślizgania sie podczas jazdy. Rozebrałem sprzęgło i grubość tarcz to 2,7mm (wiem, że min to 2,5mm, a nowe 3mm), przekładki dziurkowane, ładne nie przypalone, sprężyny 45mm (wiem, że min to 42,6mm). Olej wymieniany przez poprzedniego właściciela nie wiadomo jaki i kiedy. Na tarczach napisy KA3 12, 10. Czy szukać winy w starym oleju, w uszkodzonej pompie lub siłowniku sprzęgła ? Chcę to zrobić raz, a dobrze. Czy może wymienić tarcze na nowe Vesrah i oryginalne sprężyny + Motul 10W40 i to załatwi sprawę ? Przekładki fabryczne są gładkie, czy dziurkowane. Proszę o poradę.
-
- pisarz
- Posty: 287
- Rejestracja: czw 07 paź 2010, 09:22
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- emil
- stary wyjadacz
- Posty: 4215
- Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
- Imię: Łukasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SO/SZA
przekładki zostawiłem, nie miały przebarwień, wymiarowo ok, kropki miały, gladkie były (choć nie lustro tylko po prostu gładkie), ale za to tarcze były coś jakby przypalone (choć to nie moja sprawka)
sprężyn w zasadzie też mogłem nie zmieniać, nowe były ok 3mm dłuższe niż stare, a stare były w połowie normy, ale wymieniłem i z głowy. Nie zapomnij o nowej uszczelce na dekiel i jak wyżej, zamocz tarcze w oleum 
pozdro


pozdro
- VFRKrzysztof
- klepacz
- Posty: 592
- Rejestracja: czw 09 lip 2009, 01:03
- Imię: Krzysztof
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Damo 88
- klepacz
- Posty: 1101
- Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocek
Co do dziurkowanych tarcz to mają takie być im mniejsze lub częściowo starte dziurki zbliżają je do wymiany ponieważ w nich osadza się olej i prawdopodobnie powodują mniejsze sklejanie się tarcz ze sobą .
Co do przebarwień to chyba był temat
kolorowe przekładki ( Przebarwione , Spalone )
Należy wymienić . Przebarwione jeżeli są jeszcze w miarę proste będą miały skłonność do szybszego wykrzywiania się .
VFRKrzysztof prawdopodobnie koniec sprzęgła zerknij przez korek wlewu i wstępnie oceń
Co do przebarwień to chyba był temat

Należy wymienić . Przebarwione jeżeli są jeszcze w miarę proste będą miały skłonność do szybszego wykrzywiania się .
VFRKrzysztof prawdopodobnie koniec sprzęgła zerknij przez korek wlewu i wstępnie oceń
Jeżeli Rozwiązałeś problem nie Zapomnij Odpisać .
- DaXmAn
- zadomowiony
- Posty: 57
- Rejestracja: pn 11 kwie 2011, 20:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Tez tak mam, że przy maksymalnie wciśniętym sprzęgle jak odpuszczam to bierze dopiero praktycznie na samym końcu i "branie" jest krótkie... przez co zdarza mi się szarpnąć przy zmianie biegów jak dodam za mało gazu albo za szybko puszcze sprzęgło... to ma tak być? Wydaje mi się, że moment uślizgu powinien być dłuższy...
DaXmAn
- kiler80
- teksciarz
- Posty: 118
- Rejestracja: wt 21 cze 2011, 13:16
- Imię: Piotrek
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sprzęgło.
podłącze się pod temat może ktoś podpowie w czym szukać problemu...
sprawa wygląda tak, że sprzęgło bierze od dołu klamki, nie ciągnie, nie ślizga, czyli teoretycznie wszystko ok, ale czasem przy ruszaniu niezależnie od obrotów i temperatury silnika występuje szarpnięcie sprzęgła - tak jakbym je szybciej odpuścił na klamce mimo że fizycznie tego nie robię i tym samym moto chce wyjechać spod dupy więc klamkę wciskam spowrotem i proces ruszania zaczynam od nowa. Sprawa ta zdarza się naprawdę sporadycznie. Ktoś ma jakieś sugestie co może być przyczyną takich JAJ ??
sprawa wygląda tak, że sprzęgło bierze od dołu klamki, nie ciągnie, nie ślizga, czyli teoretycznie wszystko ok, ale czasem przy ruszaniu niezależnie od obrotów i temperatury silnika występuje szarpnięcie sprzęgła - tak jakbym je szybciej odpuścił na klamce mimo że fizycznie tego nie robię i tym samym moto chce wyjechać spod dupy więc klamkę wciskam spowrotem i proces ruszania zaczynam od nowa. Sprawa ta zdarza się naprawdę sporadycznie. Ktoś ma jakieś sugestie co może być przyczyną takich JAJ ??
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości