800 Fi Rc46- Kłopoty z mocą, przyspieszeniem, reakcją na gaz

Skuciok
teksciarz
teksciarz
Posty: 179
Rejestracja: pt 23 maja 2008, 12:40
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: z gór

800 Fi Rc46- Kłopoty z mocą, przyspieszeniem, reakcją na gaz

Post autor: Skuciok » śr 14 wrz 2011, 12:23

Pacjent:
- 800 Fi RC46

Stan:
- niecałe 40 tyś przebiegu, bez jakichkolwiek wcześniejszych kłopotów z serduchem, używany na co dzień w każdych warunkach pogodowych

Objawy:

- wyraźna słabość na mniejszych obrotach,
- leniwe wkręcanie się
- ale równa praca silnika i brak innych przyczyn osłabienia
- wzrost zużycia paliwa o 0,5 litra w podobnych warunkach drogowych (żeby jechać tak samo dynamicznie trzeba było zdecydowanie bardziej otwierać gaz i wyżej kręcić)

Przebieg choroby:

Wszystko było dobrze do czasu. W pewnym momencie motocykl stracił na mocy, zaczął leniwie wkręcać się na obroty, na używanym najczęściej przeze mnie zakresie rzędu 3-7 tyś obr osłabienie, dalsza jazda bezproblemowo możliwa jednak czuje się że to już nie to. Żadnych innych objawów pod tytułem nieprawidłowe odczyty na wskaźnikach czy coś. Po prostu zaczął jechać słabiej i tyle.
Z braku wiedzy podniesienie baku, przeoglądanie widocznych wtyczek czy są na miejscu poruszanie nimi.
Odpięcie akumulatora (tym samym skasowanie informacji o błędach) problem rozwiązał się na ok. 4 tyś km, po czym problem powrócił już na stałe i wcześniej zaaplikowane lekarstwo nie zadziałało.

Diagnoza:

Używając kawałka drucika i wtyczki diagnostycznej, należało zewrzeć końce celem odczytu powstałych błędów w pamięci komputera. Zwieramy, przekręcamy kluczyk i dajemy zapłon. Jak są błędy kontrolka Fi powinna mrugać, u mnie zamrugała 2 razy. Po Lekturze serwisówki diagnoza - coś nie halo z czujnikiem pod tytułem "MAP Sensor".
Błąd skasowany odpięciem aku, nie powrócił już jednakże motocykl nadal nie jedzie. Idąc tropem MAP Sensora itp.....

Zaaplikowane leki:
Skoro MAP Sensor mierzy podciśnienie w ukł dolotowym to...
- sprawdzenie szczelności filtra powietrza i czyszczenie go (KN)
- profilaktycznie nowe świece, reset komputera
- wreszcie używany czujnik MAP Sensor (50 zł, na allegro używki w cenach do 100zł) i ponowny reset komputera

Co mu wreszcie pomogło:
Wreszcie pomogła mu zmiana Map Sensora i ostateczny reset komputera + spokojny przelot parunastu km celem ustabilizowania dawek paliwa.
Jest taki plus że jest on w miarę łatwo dostępny (przykręcony na obudowie filtra z tyłu z prawej strony). Minusem jest jego koszt (50 zł) za malutki czujniczek mierzący podciśnienie. Co jednak przy cenie nowego oryginału wynoszącą 1200 zł !!!!! SIC !!! wydaje się i tak niezłym rabatem.


A co wystarczyło zrobić:
Tych czujników są w motocyklu 2 sztuki, co dowiedziałem się wertując serwisówkę i oglądając ile to też jeszcze z tej elektroniki jest. Drugi z nich (identyczny co do symbolu wyglądu i działania) znajduje się w prawym boczku pod siedzeniem i w serwisówce określony jest jako BARO Sensor. Mierzy ciśnienie atmosferyczne. (pewnie na podstawie różnicy ciśnień między innymi dobierana jest mieszanka) Generalnie jest to ten sam czujnik i z obserwacji dużo mniej istotny z pkt widzenia działania całego tego układu. Jego podmiana (nie do końca działający/działający) nie daje zauważalnego efektu.

Więc naprawa bezkosztowa motocykla z przedstawionymi objawami powinna się sprowadzić do 2 rzeczy:
- zamienić te czujniki miejscami
- dokonać resetu komputera


Dokonane przeze mnie czynności pod tytułem zmiana świec i zakup tego czujnika okazały się zbędne.
Posta napisałem bo widzę że wielu z was boryka się z jakimiś takimi dziwnymi rzeczami typu brak przyspieszania i tym podobne braki reakcji na otwarcie gazu tudzież słabości silnika, to co napisałem może być przyczyną. Na początek warto "wymigać" sobie na początek czy w sterowniku silnika nie siedzą jakieś błędy.
W serwisówce patrzeć na rozdziały 5-4 do 5-10 i dalej w zależności od potrzeb.


Sugestie i przemyślenia w tym temacie stanowczo i zdecydowanie raczej mile widziane :-)

[ Dodano: 2010-10-05, 18:14 ]
Niestety za szybko się pochwaliłem, problem słabości niestety powraca, więc jestem otwarty na sugestie.

Skuciok
teksciarz
teksciarz
Posty: 179
Rejestracja: pt 23 maja 2008, 12:40
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: z gór

Re: 800 Fi Rc46- Kłopoty z mocą, przyspieszeniem, reakcją na

Post autor: Skuciok » śr 14 wrz 2011, 12:40

[Edit]

Po pół roku bujania się z tym w końcu naprawiłem tą dziwną usterkę (jakoś na wiosnę). Do objawów można było dołożyć to że przechodzenie komputera silnika w ten "awaryjny" słabszy tryb odbywało się coraz częściej - po kilkunastu - kilkudziesięciu kilometrach. Kody migowe nie dawały żadnych odczytów. Dodatkowo w ostatniej fazie zaczęła pomrugiwać kontrolka Fi.
Ale do jej naprawy musiałem raz zwieźć moto z trasy do garażu na przyczepie. Po prostu odmówiło zupełnie posłuszeństwa. Przestała działać pompa paliwa. Więc na nią zwróciłem swoją uwagę, na kable do niej prowadzące itd. Ale to nie było to.
Problemem okazał się tak jak od początku przypuszczałem jakiś kompletny BANAŁ !!. W instalacji motocykla z prawej strony, pod siedzeniem, na wysokości akumulatora jest pomarańczowa wtyczka gdzie zbiegają się masy. Wszystko byłoby dobrze tylko ta wtyczka jest ukryta pod izolacją instalacji. Po prostu nie wiedziałem że taka wtyczka w instalacji jest. Po jej wydostaniu na zewnątrz okazało się że 1 styk właśnie od pompy paliwa był mocno przypalony. Po naprawie tego drobniutkiego elementu i ponownym zresetowaniu kompa wszystko wróciło do normy i śmiga już wiele tyś km. Pompa działa podaje tyle paliwa ile trzeba komputer nie reaguje.
Przypuszczam że momentami jeszcze to działało dobrze a innym razem na chwilę przerywało co komputer odczytywał jako spadek ciśnienia w układzie wtryskowym i przełączał się na awaryjny tryb wtedy.

Więc jeszcze raz jeśli dzieją się dziwne rzeczy z motocyklem i niewiadomo o co chodzi, moto się dziwnie zachowuje, mruga kontrolką Fi, to warto sobie przepatrzeć w pierwszej w zasadzie kolejności jak wygląda ta wtyczka. Mam chyba gdzieś zdjęcia tego elementu - jak znajdę zapodam.

To była najtrudniejsza do znalezienia usterka z jaką się w życiu spotkałem. Rozebrałem przez nią praktycznie pół motocykla, wyczyściłem wszystkie (oprócz tej jednej) wtyczki w instalacji elektrycznej i zwalałem winę na te 11 czujników które całym tym ustrojstwem sterują. Dobrze że nie zacząłem wymieniać ich po kolei bo bym tylko pieniążki i czas stracił.


Dziękuję też koledze wheelman który pomógł mi kostkę namierzyć. Na forum rozwiązanie znalazłem w końcu w temacie :arrow: viewtopic.php?f=18&t=6270
Ostatnio zmieniony śr 14 wrz 2011, 21:20 przez Skuciok, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2421
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: 800 Fi Rc46- Kłopoty z mocą, przyspieszeniem, reakcją na

Post autor: Arnold » śr 14 wrz 2011, 12:58

Dziękuję za konkretnie przygotowany opis usterki. W taki sposób powinien każdy ołners opisywać bolączki jego motocykla. Sam sprawdzę profilaktycznie tą kostkę.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
Monsti
teksciarz
teksciarz
Posty: 127
Rejestracja: pt 11 mar 2011, 15:59
Imię: Tomek
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź / Łowicz

Re: 800 Fi Rc46- Kłopoty z mocą, przyspieszeniem, reakcją na

Post autor: Monsti » śr 14 wrz 2011, 13:53

Wstaw jakieś fotki żeby łatwiej było tą wtyczkę namierzierzyć bez rozcinania izolacji w kilku miejscach :) Przyda się dla potomności.

Skuciok
teksciarz
teksciarz
Posty: 179
Rejestracja: pt 23 maja 2008, 12:40
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: z gór

Re: 800 Fi Rc46- Kłopoty z mocą, przyspieszeniem, reakcją na

Post autor: Skuciok » śr 14 wrz 2011, 21:18

Obiecane fotki. Jednak nie zrobiłem tej wtyczki po wyciągnięciu jej na wierzch, ale pokażę gdzie leży w instalacji, na tych fotkach jeszcze jest zawinięta w izolację.


Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości