Strona 1 z 2

Co to może być?

: ndz 19 wrz 2010, 12:53
autor: Zordoon
Witam.
MAm problem- napaliłam się na jazde na moim franku, bo ostatno pogoda dopisuje a tu dupa... Rozrusznik kreci, niestety nie chce zapalic. Myslalam, że słaby akumulator, ale naładowałam i ta sama historia. Przy okazji powiem, ze co jakas minute zaczelo mi rąbać z tłumika. Dodam, ze nie palilam moto kolo miesiaca, bo bylam w szpitalu i nie bylo jak.
Teraz moje pytanie-co mu dolega?
Wydaje mi sie, ze moga to byc zalane swiecie, ale ekspertem nie jestem-co wy o tym myslicie?

: ndz 19 wrz 2010, 13:32
autor: Fred
Możliwe że zalały się świece po tym kręceniu. Najlepiej by było odpalić z dwójki na popych. Idź po kolegów i niech pchają :mrgreen:

: ndz 19 wrz 2010, 13:37
autor: Zordoon
:) no tylko problem w tym, ze zeby wyjechac z garazu trzeba go wycisnac pod niezła gorke:) ale rada dobra:)

: ndz 19 wrz 2010, 13:51
autor: emil
a długo tak kręciłaś? jak już wali z tlumika to pal bez ssania, minimalnie możesz dodać gazu, ale minimalnie. Choć raczej nie obejdzie sie bez wykręcenia i wysuszenia świec. Aku musialo być padniete skoro sie zalała, więc dobrze je naładuj przed całą zabawą, bo inaczej szkoda roboty - znowu sie pozalewa :)
pozdro

: ndz 19 wrz 2010, 13:59
autor: Zordoon
Czesc Emil :)
pierwszy raz krecilam chyba 15min, bralo na poczatku a potem aku padlo. naladowalam, ale juz w ogole nie chcialo brac, z ssaniem, bez ssania, z gazem, bez gazu...

: ndz 19 wrz 2010, 14:19
autor: emil
no siemasz :)
to naładuj dobrze aku, powinno wystarczyć jak wysuszysz tylko tylnie świece (bo łatwo sie je wykręca :D), zadupek poodsuwasz na boki i pod bak sie ręka z kluczem mieści, możesz świece opalić zapalniczką, wyczyścić papierem z nagaru i już ze ssaniem nie odpalaj :D jak zagada na dwóch, to i reszta pójdzie, tylko sie musi zagrzać dobrze.
chyba tyle ;)

: ndz 19 wrz 2010, 14:27
autor: Zordoon
dzieki, bede dzisiaj próbować, mam nadzieje, że ożyje... dam znać później jak mi poszło :)

: ndz 19 wrz 2010, 14:34
autor: Vermilion
Kręciłaś 15 min. Aż dziwne, że rozrusznika nie spaliłaś ;] Po miesiącu stania najprawdopodobniej benzyna w aluminiowych gaźnikach wytworzyła osad, który pozatykał malutkie igliczki i gardziele. Innej opcji jak odpalenie na pych nie widzę, bo tylko tak będzie w stanie przedmuchać gaźniki, pod obciążeniem!

: ndz 19 wrz 2010, 15:12
autor: emil
po miesiącu stania nic sie nie powinno dziać :mrgreen: po zimie też odpalasz na pych? ja nie :)

Zordoon, tak jak pisałem, naładuj aku, wysusz dwie świece i musi zagadać ;) chyba ze chcesz sie bawić w ściąganie plastików i chłodnicy, to możesz wszystkie świece wyczyścić, mozesz wtedy też pokręcić rozrusznikiem, to wychlapie conieco z cylindrów.

pozdro

: ndz 19 wrz 2010, 17:03
autor: Zordoon
no kurde, przeciez nie jestem na tyle glupia zeby 15min bez przerwy krecic :)
ogolnie trwalo to 15min, ale odpalalam 5razy co 3min i wymiekałam :)
no i własnie nieraz moto stało miesiąc i nic sie nie działo.
nic no, najpierw posłucham Emila, a jak nie podziała to zwołam grono znajomych do pchania rotfl:

: ndz 19 wrz 2010, 19:06
autor: kiki
świece wykrec i dobrze wypal na gazie aż nie będą dawać płomienia, potem je wkręc - standardowo daj ssanie i bez gazu odpalaj. Możliwe, że Twoje swiece juz mają dosyc tego sezonu i dlatego zalałaś szpeja:). Chłopaki dobrze gadają - możesz próbować palić z pychu- jeśli nie odpali to wykrecaj świece i wypalaj nad gazem. Jeśli masz świece NGK to duże prawdopodobieństwo że pójdą do kosza (nawet kuchenka gazowa im nie pomoże) ale jeżeli masz DENSO to możesz je "ratować" wypaleniem kilka razy :).

BTW moje zwyczajne DENSO (nie ir»ydowe) wytrzymują już drugi sezon bez wymiany (prawie 20kkm)-ale ja nie odpalam motka jesli nie robie conajmniej 50-80 km :)

: pn 20 wrz 2010, 15:32
autor: Vermilion
Emil ja też nie odpalam na pych, ale zasada jest taka, że po zimowym staniu moto bez odpalania powinno się gaźniki przeczyścić, bo osad się wytwarza w reakcji starego aluminium i benzyny ;)

Moto powinno odpalić nawet na 2 cylindrach, wiem bo sprawdzałem :P Tylko 1 gara nie przerabiałem ^^

: wt 21 wrz 2010, 17:58
autor: sensi
maly ot- dlaczego nie wolno odpalac na pych?

: wt 21 wrz 2010, 18:49
autor: kiki
sensi pisze:maly ot- dlaczego nie wolno odpalac na pych?
ogólnie to chyba nie ma żadnych przeciwskazań mechanicznych poza tym że to totalne buractwo palić japońca z pychu :mrgreen: (nawet moje stare mz i jawy paliły zawsze z kopyta) a i czasami może być to niebezpieczne gdy się przesadzi z gazem i motek wyrwie :)

: wt 21 wrz 2010, 20:30
autor: kruhy
z tego co wiem to na "pych" nie odpala się silników, gdzie rozrząd napędzany jest na pasek, który przy takim odpalaniu i nagłym mocnym szarpnięciu może przeskoczyć, więc w VFR to nie stanowi problemu

Czy takie odpalanie japonii to buractwo? Nie wydaje mi się. Lepsze to niż strata czasu na kombinowanie jak koń pod górkę. Wg mnie dopiero jeśli popych nie pomaga trzeba się pochylić głębiej nad tematem.