Vitek spalanie 10L/100km norma czy awaria?

[DeVeDe]

no to i ja wtrace swoje 2 grosze.. moze nie vitek... ale tak dla informacji... 99rok... srednio wychodzi 7 z groszami gdize wiekszosc w meiscie... przy delikatnej jezdzie 6,5... przy mocniejszym palowaniu 8... a wolno tez nie jezdze

[slimak]

a ja dziś 6.36 najniższe spalanie i nie powiem dość delikatnie ale momentami ostro jest git

[maciek 800]

Mój spalił jak na razie 8,5l . Myślałem że to dużo, biorąc pod uwagę fakt że vtech z reguły się nie włączał. Dodam że jest po synchro i wymianie filtra powietrza, pewnie zaraz wymienie świece. Ale jak tak czytam posty to nasuwa mi się stwierdzenie : kurrrrrrrrrrrrr..... po co sprzedawałem XX skoro ekonomiczno- turystyczna VFR pali tyle samo ????

Pocieszające jest że ER6 też mi paliła 8,5l

[kwiacior]

Ja w swojej 800fi odnotowuje cały czas te same spalanie tj. poniżej 7 litrów.
Z dokładnością do setek nie powiem, ale myślę, że około 6,8 - coś takiego, a muszę zaznaczyć, że wcale jej nie "dołuje"

[Vermilion]

Kwestia tego czy ktoś od czasu do czasu przyciśnie czy obroty mu rzadko kiedy schodzą poniżej 6-7tys. jak mi. A wskazówka w moim dziadku lata od początku do końca skali jak głupia non stop. Więc gadanie, że ktoś moto nie zamula a pali mu 6-7l to tak naprawdę pic na wodę.

[Art Leffe]

Mój pali tyle ile zaleję, Nie oszukuję się, że jak się rezerwa zaświeci to polatam jeszcze ze 500 km i jade nalewam do pełna. A co do stylu jazdy to ma duży wpływ, bo jeżdżąc nawet puszką mojej żony to widać jak się czasem powiosłuje mocniej, to potem trudno zejść z wysokich norm

[Wojtek86]

Dziś zrobiłem 325km i spaliłem przy tym niecałe 21 litrów. (6,5l/100km)

2 osoby, 3 załadowane kufry. Mieszany styl (trochę szybciej na S1 i DK1, trochę wolniej przez jurę), baz pałowania.

[rzoov]

Hm, nie watpie ze Vitek potrafi wypic 10 ale to musi byc na prawde ostre krecenie albo przelotowa bliska vmax. U mnie zwykle trasa to 5.5 - 6.5, miasto pod 7.

[Vermilion]

Panowie to ile moto pali w największym stopniu zależy od tego jak bardzo MANIPULUJEMY gazem. Nie ma znaczenia większego to czy jedziemy 60 czy 160 na różnych biegach. Jeżeli jedziemy ze stałą prędkością nie ruszając manetką to nawet różnice pomiędzy 3000rpm a 9000rpm wyniosą max z 1-2l/100km. Ale gdy już ruszysz manetką motocykl zacznie dostawać kolosalną dawkę benzyny, żeby się rozbujać. Wtedy spalanie chwilowe rośnie nawet o 10l/100 albo i więcej.

Obciążenie i powierzchnia "żagla" mają znaczenie, ale przy wysokich prędkościach i nagłych przyspieszeniach, tak to różnica to max 1l.

[orzyl]

znaczenie ma też jakość tankowanego paliwa, włącznie z jakością odmierzacza w dystrybutorze

[brii]

sztuka oszczędnego jezdzenia opiera się na obrotomierzu

Chyba nie do końca , choć mogę się mylić
W puszce komputer pokazuje chwilowe spalanie na zbliżonym poziomie niezależnie od prędkości obrotowej silnika , czyli jeśli na dłłłuuugiej prostej ustawię tempomat na 5 biegu w dolnym zakresie obrotów to pokazuje prawie to samo , co po zmianie biegu na 3 w górnym zakresie obrotów . Wir w zbiorniku pojawia się przy przyspieszaniu
10l to moim zdaniem sporo i zapach niedopalonej benzyny jest niepokojący , sprawdziłbym sondy i błędów w komputerze poszukał

Zgadzam się po całości

znaczenie ma też jakość tankowanego paliwa, włącznie z jakością odmierzacza w dystrybutorze

Z ostatnią częścią tego zdania również się zgadzam, ale z pierwszą po części - jeśli paliwo będzie ewidentnie gorsze to my zmuszamy moto do podawania większych dawek, ale jeśli będziemy kręcić manetką tak samo jak zwykle, to komp przez wtryski poda tyle samo każdej wahy. Komp nie jest w stanie sprawdzić wartości opłowej paliwa i dostosować dawek paliwa. Z resztą naprawdę trudno trafić na gorszą benzynę. Od razu też dodam, że nie ma sensu lać benzyny o liczbie oktanowej większej niż 95 oktanów - komp też nie widzi różnicy i leje jej tyle samo, różnica w spalaniu to różnica wynikająca z innego sposobu traktowania rolki gazu bez sterownik umiejscowiony na siedzisku moto

[orzyl]

oczywiście brii chodziło mi o ECU, ale napewno nie o to znajdujące się pod owiewkami, ale pod czupryną

[dragoo]

A ja pobiłem wczoraj swój rekord. Trasa Krotoszyn - Częstochowa - Opole - Krotoszyn. 5,5l/100km w dwie osoby i mały bagaż. Fakt faktem bez katowania, tylko miejscami załączał sie Vtec, co nie zmienia faktu ze przelotowa miedzy 120-140. Jestem w szoku

[Krajan]

chyba macie popsute motóryy mój egzemplarz w pełnyym załadunku (spore sakwy, namiot itd) pasażer, prędkość 140-170 spalał mi na dystansie 5000 km ok 5,3 l / 100km, wczorajszy wyjazd do częstochowy w sumie 430 km w obie strony wyssał mi z baku 22 l pb95 co daje ok 5,2l/100km i jazda była naprawde różna, od korków i stanie w chwile w paradzie do jazdy po 160km/h... nie jeżdżę zwykle ostro i raczej staram się płynnie przyspieszać.
Jedyny wynik ok 7 litrów pojawił się po jeździe na torze w lublinie (ale niewiele ponad 7).

[Gregory]

To mi w piątek - dojazd do Częstochowy - prędkość średnia 140-220 - 6,5l. dodam,że dołożyłem szybę MRA VT i wyprułem wydechy co podwyższa spalanie