Sebastian pisze:A po drugie to nie takie trudne z tego co zauważyłem. nie święci garnki lepią. wszystko da się zrobić
Jak tysiące innych rzeczy kiedy patrzymy na to z boku

Regulacja luzów zaworowych wbrew pozorom nie jest trudna, ba napisze więcej - w VFR jest bardzo wdzięczna (podobnie jak w SV 1000 lub KTM 950/990). Potrzebujesz serwisówki, klucza dynamometrycznego, jakiegoś mazaka lub korektora do zaznaczenia pozycji kół zębatych względem siebie, troszkę oleju, magnesu do wyjęcia szklanek, mikromierza (od biedy może być dobra suwmiarka), silikonu do uszczelnienia "þółksiezyców" uszczelki) i to chyba tyle. Znająca dopracowanie materiałowe i technikę Hądy wystarczy serwisówka i szczelinomierz do sprawdzenia luzów
Do poduszki:
http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423,3175470.html
Powodzenia