Dziwny dźwiek i zmiana biegów (V-tec 02 ABS)
Dziwny dźwiek i zmiana biegów (V-tec 02 ABS)
Yo !
Mam 2 problemy:
1) Pojawia mi się czasem taki (pojedynczy) dźwięk, metaliczny, podobny do przekręcenia klucza w zamku, gdzieś z przodu moto. Czasem na wolnych obrotach, czasem po zamianie biegu, albo po zatrzymaniu na światłach po kilku sekundach, a czasem nawet jak wyłączę stacyjkę. Niemal zawsze gdy pierwszy raz ruszam rano gdy moto stał całą noc. Mam wrażenie że pojawia się to też po użyciu hamulców, ale nie zawsze. Mechanik mi powiedział że to może byc jakiś przekaźnik np ABS ??? czy spotkaliście się z tym? co to może byc ??
2) zauważyłem że zmiana biegów powyżej 6-7k rpm (a już na pewno >8) jest dużo łagodniejsza, niemal idealnie gładka, niż przy spokojnej jeździe. na niższych obrotach biegi (szczególnie 3, czasem 4) wchodzą z dużo większym oporem, czasem na stopie czuc jakby odbicie dźwigni po zmianie w górę. próbowałem pozmieniac proporcje gazu i sprzęgła w czasie zmiany, ale skutek ten sam. trochę niepokoi mnie ta 3-ka, która chodzi najtoporniej.
czy to normalne ? może skrzynie w Vtec-ach nie są aż takie precyzyjne ???
pls help.
Mam 2 problemy:
1) Pojawia mi się czasem taki (pojedynczy) dźwięk, metaliczny, podobny do przekręcenia klucza w zamku, gdzieś z przodu moto. Czasem na wolnych obrotach, czasem po zamianie biegu, albo po zatrzymaniu na światłach po kilku sekundach, a czasem nawet jak wyłączę stacyjkę. Niemal zawsze gdy pierwszy raz ruszam rano gdy moto stał całą noc. Mam wrażenie że pojawia się to też po użyciu hamulców, ale nie zawsze. Mechanik mi powiedział że to może byc jakiś przekaźnik np ABS ??? czy spotkaliście się z tym? co to może byc ??
2) zauważyłem że zmiana biegów powyżej 6-7k rpm (a już na pewno >8) jest dużo łagodniejsza, niemal idealnie gładka, niż przy spokojnej jeździe. na niższych obrotach biegi (szczególnie 3, czasem 4) wchodzą z dużo większym oporem, czasem na stopie czuc jakby odbicie dźwigni po zmianie w górę. próbowałem pozmieniac proporcje gazu i sprzęgła w czasie zmiany, ale skutek ten sam. trochę niepokoi mnie ta 3-ka, która chodzi najtoporniej.
czy to normalne ? może skrzynie w Vtec-ach nie są aż takie precyzyjne ???
pls help.
Live to ride - whatever you have
- robsonic
- klepacz
- Posty: 823
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
Co do biegów.... teraz zwracam duuuużą uwagę jak je wrzucam.Kiedyś jechał ze mną kumpel i stwierdził że żle biegi wrzucam na koniec pokazał mi że można inaczej. Z jedynki na dwójkę: najpierw noga i kiedy już dzwignia w góre idzie,musnę lekko sprzęgło i jest idealnie Tak pięknie że czasami wydaje mi się że nadal jest jedynka. Ważne żeby robić to szybko i nie wciskać sprzęgła do końca. Jeżdziłem dużo autem i to zły nawyk z czterech kółek.Jak wrzucałem w ten sposób: sprzęgło do końca, obroty w dół i wtedy bieg..... miałem wrażenie że tak kilka razy jeszcze i skrzynia pójdzie w piz.... Poczytaj na forum, dużo tu piszą na ten temat...Pozdrawiam
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę
Wydaje mi się że z sekwencją nie mam problemu. zawsze zaczynam od nogi i tylko w ostatniej "sekundzie" uzywam sprzęgła i zabieram gaz. wszystko odbywa się bardzo szybko i sprawnie.. ale nie zmiena to faktu że 3 czy 4 czasem odbija dźwignię (takie mam przynajmniej uczucie) i mam wrażenie toporności. poza tym gdy za słabo dotkne dźwigni to wpada mi luz np między 4 i 5
czy ktoś z użytkowników V-teca ma podobnie ??
czy ktoś z użytkowników V-teca ma podobnie ??
Live to ride - whatever you have
- Krajan
- klepacz
- Posty: 1273
- Rejestracja: ndz 04 cze 2006, 22:59
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
- Kontakt:
to mój drugi Vitek i nigdy nie miałem takich objawów , wg mnie to kwestia obchodzenia się ze sprzęgłem i dźwignią zmiany biegów.
Fakt że moje VFRki miały podobne przebiegi (nieco ponad 10 tys) i chodzą dosyć twardo (jeśli można tak powiedzieć) jakby jeszcze nie "dotarta" ale nigdy nie zdażyło mi się żeby mi wskoczył luz pomiędzy wyzszymi biegami gdzie go nie powinno być.
W RC 36 II skrzynia działała bardziej miękko i w kolegi RC 36 I to już wogóle nie czuć było kiedy następowała zmiana biegu..
Ale dla spokojności i zaleczenia twojej nadwrażliwości polecam przejażdżkę np BMW GS 1100, albo jakimkolwiek DUCATI
Fakt że moje VFRki miały podobne przebiegi (nieco ponad 10 tys) i chodzą dosyć twardo (jeśli można tak powiedzieć) jakby jeszcze nie "dotarta" ale nigdy nie zdażyło mi się żeby mi wskoczył luz pomiędzy wyzszymi biegami gdzie go nie powinno być.
W RC 36 II skrzynia działała bardziej miękko i w kolegi RC 36 I to już wogóle nie czuć było kiedy następowała zmiana biegu..
Ale dla spokojności i zaleczenia twojej nadwrażliwości polecam przejażdżkę np BMW GS 1100, albo jakimkolwiek DUCATI
ad. 1. U mnie czasem sluchac stuk od zaciskow/plywajacych tarcz/klockow, zwykle w czasie hamowania, ale to chyba nie to co opisales. Dodam ze nie mam absu.
ad. 2. Sprobuj "dociskac" dzwignie przez jakis czas przy zapinaniu wyzszego biegu. Nie wiem jak to opisac (swoja droga bylo juz chyba wiele razy) - po prostu zamiast pojedynczego "strzalu", przytrzymaj troche dzwignie, powinienes uniknac wlasnie sytuacji ze odbija, albo lapie miedzyluz (u mnie zdarzylo sie hm ze 2 razy miedzy 5/6). Generalnie nie zauwazylem jakichs szczegolnych problemow z 3 biegiem. Juz predzej dwojka przy minimalnych predkosciach ma opory, ale lekkie dodanie gazu zalatwia sprawe.
ad. 2. Sprobuj "dociskac" dzwignie przez jakis czas przy zapinaniu wyzszego biegu. Nie wiem jak to opisac (swoja droga bylo juz chyba wiele razy) - po prostu zamiast pojedynczego "strzalu", przytrzymaj troche dzwignie, powinienes uniknac wlasnie sytuacji ze odbija, albo lapie miedzyluz (u mnie zdarzylo sie hm ze 2 razy miedzy 5/6). Generalnie nie zauwazylem jakichs szczegolnych problemow z 3 biegiem. Juz predzej dwojka przy minimalnych predkosciach ma opory, ale lekkie dodanie gazu zalatwia sprawe.
- kruhy
- klepacz
- Posty: 642
- Rejestracja: czw 05 cze 2008, 22:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rzeszów(okolice)
- Kontakt:
jeśli chodzi o luz miedzy 5 i 6 to zdarza się to w rc36 i jak widać w nowszych modelach też, był wcześniej taki temat na forum i rzeczywiście, ponoć najlepsze rozwiązanie to przytrzymać dźwignie z wyczuciem a bieg sam wskoczy, albo(wg mnie) poprostu nie traktować dźwigni zmiany biegów aż tak delikatnie
Honda jest lepsza od wielbłąda bo wielbłąd to turysta i nie lata 300 ;]
Oto co zauważyłem:
1) "dziwny" dźwięk rzeczywiście pojawia się po uruchomieniu silnika, gdy prędkośc motocykla przekroczy ok 10km/h. wtedy kończy się "ABS pre-start self diagnosis" i kontrolka ABS-u przestaje się świecic. Wg. instrukcji tak ma byc, choc nie wiem czy sam dźwięk jest typowy dla procedury uaktywnienia ABS-u. Prawdopodobnie pochodzi on z tylnego modulatora (rear modulator) albo z zaworu rozdzielającego (proportional control valve) - nie jestem pewien co do nomenklatury w jęz. polskim.
ok, może to nic dziwnego.
2) sprawa nie dawała mi spokoju i wczoraj wybrałem się na nocną (w zasadzie 4 nad ranem, ale czego nie robi się dla swojej niuni) na test. biegi chodzą lepiej jak się je zmienia przy wzrastającej prędkości a nie stałej, oraz, im mniej sprzędła tym lepiej tzn. wciskanie klamki do końca nieco pogarsza sprawę. 5 i 6 wchodza idealnie bez sprzęgła.
z dugiej strony, zdałem sobie sprawę że w poprzednim moto (DL650 od nowości) skrzynia zaczęła chodzic łagodnie dopiero po 35-40kkm, więc może masz rację Krajan że może jeszcze za mało ma nawinięte
Rzoov - spróbuję przytrzymac na 3.
zaraz wylatuję na Sandomierz więc mam gdzie testowac
póki co dzięki za uwagi.
1) "dziwny" dźwięk rzeczywiście pojawia się po uruchomieniu silnika, gdy prędkośc motocykla przekroczy ok 10km/h. wtedy kończy się "ABS pre-start self diagnosis" i kontrolka ABS-u przestaje się świecic. Wg. instrukcji tak ma byc, choc nie wiem czy sam dźwięk jest typowy dla procedury uaktywnienia ABS-u. Prawdopodobnie pochodzi on z tylnego modulatora (rear modulator) albo z zaworu rozdzielającego (proportional control valve) - nie jestem pewien co do nomenklatury w jęz. polskim.
ok, może to nic dziwnego.
2) sprawa nie dawała mi spokoju i wczoraj wybrałem się na nocną (w zasadzie 4 nad ranem, ale czego nie robi się dla swojej niuni) na test. biegi chodzą lepiej jak się je zmienia przy wzrastającej prędkości a nie stałej, oraz, im mniej sprzędła tym lepiej tzn. wciskanie klamki do końca nieco pogarsza sprawę. 5 i 6 wchodza idealnie bez sprzęgła.
z dugiej strony, zdałem sobie sprawę że w poprzednim moto (DL650 od nowości) skrzynia zaczęła chodzic łagodnie dopiero po 35-40kkm, więc może masz rację Krajan że może jeszcze za mało ma nawinięte
Rzoov - spróbuję przytrzymac na 3.
zaraz wylatuję na Sandomierz więc mam gdzie testowac
póki co dzięki za uwagi.
Live to ride - whatever you have
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości