Temacik z którym miałem do czynienia nie tak dawno. Zrył mi tak gar że byłem bliski wymiany skrzyni.
Zacznę od tego że wymieniłem tarcze i sprężyny. Po złożeniu całości do kupy zabrałem się za odpalenie, mimo wciśniętego sprzęgła motor szarpnął jak by na biegu był. dopiero po kilku wysprzegleniach zaczął normalnie się zachowywać. Myślałem że zwariuje do tego biegi po sprzęgle wchodziły jak w totalnym złomie. Generalnie biegi w górę walę bez sprzęgła a niesprawne sprzęgło uswiadczylo mnie w przekonaniu. jak wrzucalem bez sprzęgła wchodziły w miare bezszelestnie. Ze sprzęgła to tylko ruszanie pomyślałem sobie.
Wszystko nowe i przetarte jak należy, myślałem że te motory tak mają. Pojechałem do serwisu w Jeleniej i chłopak powiedział mi co mam zrobić żeby było git.
Koło zamachowe umieszczone jest na koszu(chyba tak to się zwie) Alu odlew ma wyciecia w których blokują się tarczki. Po zdjęciu ich można zauważyć i wyczuć że w miejsca gdzie tarcze stykają (klinuja się) z alu koszem są minimalne rowki. To właśnie powoduje że tarczki nie mogą przemieszczać się w sposób swobodny. Ma to wplyw zaczynając od dupiastego odpalania do braku prxyspieszenia. Mam nadzieję że wejdą zalaczniki tym razem
IMG_20170910_184325~2.jpg
IMG_20170910_184251~2.jpg
należy użyć płaskiego pilnika i zrobić jak na foto.
Po regeneracji tego kosza motor chodzi jak wściekły, biegi aż chcą żeby je wrzucać, jak wspomniałem że rzucam bez sprzęgła również w tym temacie nastąpiła poprawa, teraz wchodzą jak w automacie bez najmniejszego odzewu.
Jedna uwaga z mojej strony. dobrze jest to zdemontować i wsadzić w imadło, robota na moto spowoduje syf w komorze w postaci opiłków alu. Dwa to piłowanie tego z rozsądkiem czyli kąt zachować trzeba i optymalnie niskie starcie odlewu alu.
Szerokości i sukcesów życzę

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.