Chodziło o skład mieszanki (podejrzenie zbyt ubogiej przez właśnie przelot) w RC36 II przy standardowych ustawieniach i przelotowym tłumiku.
Rozebrałem gaźniki w celu czyszczenia, na szczęście nie miałem wiele roboty. Na początku myślałem, że może coś jest strojone pod ten tłumik, bo moto jest z Włoch.
Okazuje się, że dysze są oryginalne- główna jest 125 ze znaczkiem Keihin, a druga jest 40, czyli tak jan napisali w manualu.
Iglica ma tylko jedną podkładkę (domyślam się, że w celu podniesienia iglicy, należy dołożyc podkładki). Co mnie zaskoczyło, to brak regulacji poziomu paliwa w komorach. I to chyba wyjaśnia brak jakiegokolwiek znaku do pomiaru na pokrywce.
Bogactwo mieszanki było ustawione nie identycznie. Dwa garnki to: 2obr i blisko 2obr. Pozostałe garnki to: 1,5 obr i niepełne 1.5 obr.
Z pewnego tematu wynika, że powinno byc na 1 i 3/8 obr, czyli niepełne 1.5 obr.
I tak sobie myślę, że może ktoś go regulował np na colortune, dla tego takie wartości.
Podaję przykład jednej z moich świeczek... Wszystkie na oko wyglądały tak samo. Nie mają nagaru na oprawkach, są tylko zabarwione na czarno, porcelanka jest taka jakby różowa (może to kawa z mlekiem, a może ekri


W Xj 600 mimo równego ustawienia gaziorów, miałem czwarty garnek za ubogo. Z tego co kojarzę, świeca była jeszcze jaśniejsza od tej. Elektroda miała kolor taki stalowy. Także tu chyba nie jest źle.
Cały czas mi chodzi o wpływ samego przelotu na warunki pracy silnika. Ponieważ nie chciałbym zaszkodzic zaworom, a dźwięk silnika na przelocie jest łonderful, i jakby mi przyszło zakładac seryjny wydech, to bym się załamał

Może w przyszłości skołuję Colortune, ale narazie powiedzcie jak wy widzicie te kolory. Czy jest to kawa z mlekiem

Pierwsza fotka lepiej odzwierciedla kolor porcelany.