VFR 800 FI'99 Dziwna reakcja silnika przy przyspieszaniu.

arekp
Posty: 6
Rejestracja: pn 02 sie 2010, 12:03
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Turek

VFR 800 FI'99 Dziwna reakcja silnika przy przyspieszaniu.

Post autor: arekp » pn 02 sie 2010, 12:19

Witam. Kupiłem całkiem niedawno VFR-kę. Motocykl jezdzi na 5+ poza jednym problemem.
Jadę ze stałą prękością np: na 6- tym biegu odkęcam powoli manetkę silnik nie reaguje. Dopiero po chwili jest mocno wyczuwalne szarpinięce i moto przyśpiesza. Dzieje się to przy prędkości 120-130 km/h i około 5 tyś obrotów. Przy odkęcaniu prawie do końca manetki na każdym biegu przyspieszo liniowo i przy wyzszych obrotach nie szarpie. :(
Może miał ktoś taki problem ?

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: orzyl » pn 02 sie 2010, 12:23

linka od gazu odpowiednio napięta?
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

arekp
Posty: 6
Rejestracja: pn 02 sie 2010, 12:03
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Turek

Post autor: arekp » pn 02 sie 2010, 12:51

linka od gazu odpowiednio napięta?

Z linką wszystko OK. Sprawdzałem przy wymianie filtra powietrza.

Awatar użytkownika
elco
klepacz
klepacz
Posty: 911
Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Kontakt:

Post autor: elco » pn 02 sie 2010, 20:00

Czy motocykl sie dusi na 6-stym biegu czy tez po przekroczeniu 5tys. obrotow wskazowka obrotomierza dalej idzie w gore, a motocykl nie przyspiesza i lapie dopiero po chwili ?
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: orzyl » pn 02 sie 2010, 21:43

bo moze to sprzęgło ?
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » pn 02 sie 2010, 22:06

Wychodzi jedno wielkie MOŻE najlepiej żeby sprawdził to jakiś mechanik bo w ten sposób możemy napisać jeszcze ze 4 strony ,przykład zawieszający się map sensor , sprawdzałeś jadąc na każdym biegu jakiś czas z obrotami 5tys a potem przyspieszałeś?????? :roll:
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
elco
klepacz
klepacz
Posty: 911
Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Kontakt:

Post autor: elco » pn 02 sie 2010, 22:10

orzyl pisze:bo moze to sprzęgło ?
Mozna miec takie podejrzenie.
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.

arekp
Posty: 6
Rejestracja: pn 02 sie 2010, 12:03
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Turek

Post autor: arekp » wt 03 sie 2010, 08:46

orzyl pisze:bo moze to sprzęgło ?
Sprzęgło raczej też ok. Przy innych biegach jest w porządku. Problem jest gdy chcę przyspieszyć z stałej prędkości poprostu reakcja na gaz następuje po chwili i moto przyspiesz normalnie ale z gwałtownym szarpinięciem. :( Problem nie występuje kiedy przyspieszam dosyć ostro. Do MAP sensora zaglądałem z napięciem ok. Tylko zauważyłem jeszcze że warjuje komputer co chwile wyświetla jakieś nowe błędy. Poprzedni właściciel wpakował jakiś dziwny akumulator nie wiem czy to może być przyczyną. :(

Awatar użytkownika
Bialy
pisarz
pisarz
Posty: 241
Rejestracja: sob 14 lut 2009, 00:57
Imię: Mateusz
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków / (Wieluń)

Post autor: Bialy » ndz 29 sie 2010, 21:55

Miałem dzisiaj bardzo podobną sytuację, która by praktycznie jednoznacznie wskazywała na sprzęgło, ale... No od początku.
Wykorzystując przerwę między ulewami trochę pojeździłem wokół miasta i po jakimś czasie zauważyłem, że mi moto nie reaguje na gaz tak, jak powinno. Przy przyspieszaniu i zmianie biegu przy ok. 6-7 tys. odkręcałem manetkę, a motocykl przyspieszał raczej powoli, a po chwili dostawał strzała, choć nie za każdym razem. No i jak mówię - pierwsze podejrzenie padło na sprzęgło, ale:

1. Obroty nie rosły jakoś niewspółmiernie do prędkości
2. Ten "strzał" przyspieszenia nie występował za każdym razem
3. Wydaje mi się, że tłumik chodził głośniej, tj. ogólnie silnik zaczął głośniej pracować, choć pracował regularnie, trzymał obroty
4. Sytuacja się "naprawiła" po kilku kilometrach

Tak się łudzę, że to jednak świece coś poszwankowały, bo mechanik przy okazji regulacji zaworów wspominał, żebym je koniecznie wymienił, chociaż może mi się uda do końca sezonu jeszcze doturlać. Raczej nie chciałbym teraz robić sprzęgła... ;)

Awatar użytkownika
slimak
klepacz
klepacz
Posty: 1135
Rejestracja: pn 05 sty 2009, 19:25
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: ROBUŃ okolice Kołobrzegu

Post autor: slimak » ndz 29 sie 2010, 21:57

przy sprzęgle ta sytuacja pwotarzałaby się zawsze, więc raczej nie tędy droga
ZKL

Awatar użytkownika
Bialy
pisarz
pisarz
Posty: 241
Rejestracja: sob 14 lut 2009, 00:57
Imię: Mateusz
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków / (Wieluń)

Post autor: Bialy » pn 30 sie 2010, 01:31

slimak pisze:przy sprzęgle ta sytuacja pwotarzałaby się zawsze, więc raczej nie tędy droga
Tak też sobie to wszystko tłumaczę... Jeszcze filtr paliwa mi przychodzi do głowy, ale najpierw te świece zrobię, skoro i tak są do wymiany... ;)

Awatar użytkownika
Vermilion
klepacz
klepacz
Posty: 814
Rejestracja: ndz 09 sie 2009, 19:33
Imię: Adam
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałcz/Piła

Post autor: Vermilion » pn 30 sie 2010, 10:45

Biały. O ile się nie mylę to RC46 ma już wtryski, ale twoje objawy byłyby typowe dla gaźnikowców, które długo stoją. Moja RC36I jak postoi z 3 tygodnie nie tykana to po odpaleniu chodzi głośno jak cholera, ma muła, średnio reaguje na gaz i ma strzały mocy. Na czym polega problem? A na tym, że z niezlanego paliwa w gaźnikach osadza się przez ten czas syf i zapycha dysze, efektem tego jest chodzenie tylko na 3 gary. Wszystko przestaje się dziać po paru km, gdy silnik się nagrzeje, trzeba wtedy wbić najlepiej piątke i odkręcić manete do końca, usunięcie syfu gwarantowane ^^

Może u ciebie zapychają się wtryski?
Honda NSR 125 JC22A > Honda CB 500 > Honda VFR 750 RC36I > Yamaha TDM 850 4TX > Honda VFR 800Fi 99' SF > Honda VFR 800Fi 98' !!
SPEED UP - CENTRUM MOTOCYKLISTY
https://www.facebook.com/SpeedUP.Pila

Awatar użytkownika
slimak
klepacz
klepacz
Posty: 1135
Rejestracja: pn 05 sty 2009, 19:25
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: ROBUŃ okolice Kołobrzegu

Post autor: slimak » pn 30 sie 2010, 19:37

miałem podobny objaw ale tak jak mówisz żze sprzęgłem przy 7tys ale u mnie występowało to zawsze przy tych obrotach, wymiana tarcz ,przekładek, sprężyn i sprzęt nie do poznania.
szukaj dalej
ZKL

Awatar użytkownika
Bialy
pisarz
pisarz
Posty: 241
Rejestracja: sob 14 lut 2009, 00:57
Imię: Mateusz
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków / (Wieluń)

Post autor: Bialy » wt 31 sie 2010, 01:23

Vermilion pisze:Wszystko przestaje się dziać po paru km, gdy silnik się nagrzeje, trzeba wtedy wbić najlepiej piątke i odkręcić manete do końca, usunięcie syfu gwarantowane

Może u ciebie zapychają się wtryski?
Tylko że to się nie dzieje na zimnym silniku - jeździłem sobie normalnie jakiś czas, nagle pojawił się taki zamuł i po chwili zniknął :/ Paliwo leję na Orlenie, raczej dobre, więc syf z tego odpada. Przyjrzę się dokładniej przewodom pod bakiem, bo może ostatnio coś przygniotłem i to dlatego. Poza tym przychodzi mi do głowy jeszcze ten preparat STP do czyszczenia wtrysków - mogę zawsze trochę dolać na pełen bak i na pewno to nie zaszkodzi ;)
Świece zmienię tak, czy inaczej, tylko na razie i tak pogoda jest do d., więc zajmę się chwilowo czymś innym ;)

PS. W poprzednim moto miałem bardzo ciekawą sytuację - po jakimś czasie motocykl gasł w czasie jazdy nie chciał odpalić przez kilka minut. Bak był po malowaniu i pomyślałem, że może woda dostała się do gaźników, czy ch. wie co. Czyściłem bak, dolewałem denaturatu, miałem się zabierać za czyszczenie gaźników i wtem mnie olśniło - zakładając bak przygniotłem wężyk od odpowietrzenia baku, w którym tworzyło się podciśnienie, w miarę ubytku paliwa ;) Ktoś mi później napisał na forum, że spotkał się z przypadkiem, kiedy bak "wessało" do środka i trzeba było wypychać ścianki przy takiej sytuacji ;)

Awatar użytkownika
brutoos
pisarz
pisarz
Posty: 294
Rejestracja: pn 23 lut 2009, 13:40
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: brutoos » wt 31 sie 2010, 10:58

arekp,

masz katalizator i sondę, czy "przelot"?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości