Dluzszy postoj - dlugi rozruch.
Dluzszy postoj - dlugi rozruch.
Po 10 dniach stania w garazu zapalil dopiero po kilkunastu probach.
Wyraznie widac , ze paliwo gdzies schodzi.
Zaskoczyl na moment - ile mial w gaznikach - i potem dlugie krecenie.
Gdzie to moze wyciekac?
Jedyny wyciek jaki widze to spod kranika,ale niezbyt duzy.
Wczesniej,kiedy z dnia na dzien jezdzil,palil bez takich problemow.
Wyraznie widac , ze paliwo gdzies schodzi.
Zaskoczyl na moment - ile mial w gaznikach - i potem dlugie krecenie.
Gdzie to moze wyciekac?
Jedyny wyciek jaki widze to spod kranika,ale niezbyt duzy.
Wczesniej,kiedy z dnia na dzien jezdzil,palil bez takich problemow.
- rafi
- teksciarz
- Posty: 141
- Rejestracja: sob 23 cze 2007, 14:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
w moim w zime po ponad 2 tygodniowej przerwie również odpalam na 2-3 razy, ale nie krece długo od razu zaskakuje poczym gaśnie ale to raczej wina świec bo słysze jak kolejne gary sie zapalaja wszystko trwa pół minuty dalej juz bajka dla uszu.Jeśli masz dobre świece i nie czujesz że paliwo ucieka poza tym kranikiem to sprawdź poprawność działania ssania.
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
Benzynka ma taką właściwość że paruje i dobrze bo dzięki temu możemy sobie polatać na moto, jak to wygląda technicznie stawiasz ciepłe albo gorące moto -bezynka paruje i to bardzo szybko a potem wolniej w zależności od temperatury ale paruje dalej nalej w szklankę z 50 gram paliwka postaw i po 10 dniach sprawdź ile zostało tyle masz w gaźnikach, a jakby co to po dłuższym postoju żeby ułatwić odpalanie to kranik w pozycje PRI poczekać minutkę i dopiero odpalać bedzie lepiej potem kranik w pozycje on .lub res w zależnisci ile masz paliwa 

"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
Znam te wlasciwosc benzynkiPETER pisze:Benzynka ma taką właściwość że paruje i dobrze bo dzięki temu możemy sobie polatać na moto, jak to wygląda technicznie stawiasz ciepłe albo gorące moto -bezynka paruje i to bardzo szybko a potem wolniej w zależności od temperatury ale paruje dalej nalej w szklankę z 50 gram paliwka postaw i po 10 dniach sprawdź ile zostało tyle masz w gaźnikach, a jakby co to po dłuższym postoju żeby ułatwić odpalanie to kranik w pozycje PRI poczekać minutkę i dopiero odpalać bedzie lepiej potem kranik w pozycje on .lub res w zależnisci ile masz paliwa

Sprobuje jak piszesz - otworzyc kranik i poczekac chwile.
- rafi
- teksciarz
- Posty: 141
- Rejestracja: sob 23 cze 2007, 14:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Tu akurat nie chodzi o parowanie benzyny bo jak wytłumaczysz trudniejsze odpalanie sprzetu w zimniejsze dni kiedy bena trudniej paruje, od dni cieplejszych kiedy to szybciej następuje!! zresztą jak moze nie byc paliwa w gaźniku, po niby jego odparowaniu, skoro masz zaworek iglicowy i na bierząco paliwo jest uzupełniane do wymaganego stanu!!PETER pisze:Benzynka ma taką właściwość że paruje i dobrze bo dzięki temu możemy sobie polatać na moto, jak to wygląda technicznie stawiasz ciepłe albo gorące moto -bezynka paruje i to bardzo szybko a potem wolniej w zależności od temperatury ale paruje dalej nalej w szklankę z 50 gram paliwka postaw i po 10 dniach sprawdź ile zostało tyle masz w gaźnikach, a jakby co to po dłuższym postoju żeby ułatwić odpalanie to kranik w pozycje PRI poczekać minutkę i dopiero odpalać bedzie lepiej potem kranik w pozycje on .lub res w zależnisci ile masz paliwa
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
I tu się mylisz
kranik paliwa jest tak skonstruowany że paliwo wypływa tylko wtedy jak silnik pracuje {oczywiście sprawny kranik i ustawiony w poz on lub res} jeżeli silnik nie pracuje to paliwo nie powinno wypływać,
do napełniania pustych gaźników służy właśnie pozycja PRI i tylko w tej pozycji powinno wypływać paliwo przy zgaszonym silniku jak i przy zapalonym
,lepiej nie używać tej pozycji do eksploatacji bo możemy mieć przykra niespodziankę po postoju
w postaci plamy benzyny pod moto ,lub zalania silnika i przedostania się benzyny do skrzyni korbowej, nie zawsze po zatrzymaniu zaworki iglicowe są zamknięte wiec paliwko morze sobie wypłynąc 





"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
Konkretniej - po moze 10 probach ,kazda po kilka sekund krecenia.slimak pisze:rafi to nie świece ja mam nówki silnik po sprawdzeniu luzów zaworowych bez regulacji( a ma już 50000mil tj. 80000km) i po dłuższym postoju pali na 2razy
J43 a ile to jest konkretniej "po kilkunastu próbach"
Dzieki wszystkim za odpowiedzi.
Jednak jestem prawie pewien,ze przyczyna tkwi w lekko cieknacym kraniku.
Silnik ewidentnie nie dostaje paliwa.
Najlepszy dowod,ze kiedy jezdzi codziennie,nie ma tego problemu.Zapala od razu.Czyli to nie swiece,filtry itd,co zwykle w takich wypadkach profilaktycznie sie wymienia

Nic sie nie dzieje,przejezdzilem tak sezon,przejezdze jeszcze troche

Nastepny moze to sobie naprawi jak bedzie chcial.
Zadna tragedia.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości