Wymiana płynu hamulcowego w Dualu help.

wrona
bywalec
bywalec
Posty: 27
Rejestracja: pt 10 kwie 2009, 08:08
Imię: Szymon
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kaczyce ( woj. Slaskie)
Kontakt:

Post autor: wrona » czw 06 maja 2010, 18:06

ostatecznie po namowie kumpla z serwisu kupielm TRW dot 5.1 powinien byc ok na trase w alpy:)

pozdrawiam i dzieki za odp
...LIVE TO RIDE...

Awatar użytkownika
8Bodzio8
pisarz
pisarz
Posty: 319
Rejestracja: sob 21 lis 2009, 13:09
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: 8Bodzio8 » pt 14 maja 2010, 09:46

Oczywiście pamiętajcie przy wymianie płynu hamulcowego obowiązkowo wymieńcie sobie płyn w sprzęgle ten sam DOT 4 lub 5.1 i o 2 min więcej roboty warto też wymienić jak już się człowiek upaprał :biggrin
Prędkość w kilometrach/h widniejąca na znakach drogowych jest jedynie wielkością sugerowaną i w żadnym wypadku nie należy jej sztywno stosować. ;-)

Awatar użytkownika
brutoos
pisarz
pisarz
Posty: 294
Rejestracja: pn 23 lut 2009, 13:40
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: brutoos » pn 14 cze 2010, 09:39

Vermilion pisze:Jak ciśniesz ostro na torze, albo non stop odkręcasz do oporu w mieście to lej Motula RBF600
Ino mała uwaga - RBF600 i 660 trzeba częściej wymieniać bo szybciej traci właściwości.

Awatar użytkownika
Rychu
pisarz
pisarz
Posty: 464
Rejestracja: czw 19 lis 2009, 07:28
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gryfino ( okolice Szczecina)

Post autor: Rychu » wt 22 cze 2010, 07:01

ile plynu przygotowac na wymiane ? 1.5 L wystarczy ? moj chyba dostal wode, bo sie robi co raz bardziej kremowy. A ze mam za 1000 km olej do wymiany to i plyn wymienie.

Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

Post autor: KolczyK » wt 22 cze 2010, 13:01

mi starcza na cały układ ze sprzęgłem 0,5L. kup na zaś lepiej 1L, błędy jakieś mogą się wedrzeć.
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2421
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » wt 22 cze 2010, 15:39

Literek starczy spokojnie z zapasem.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

jacki12345
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: pn 22 mar 2010, 07:18
Imię: jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Żary

Post autor: jacki12345 » wt 13 lip 2010, 07:46

Wczoraj zauważyłem że wciskając przedni hamulec, tylne koło nie hamuje. Miesiąc temu wymieniałem płyn i wszystko było OK. Mam zagwozdkę od czego zacząć sprawdzać przyczynę. Przypuszczam że zapowietrzyło się gdzieś na przewodach prowadzących do tylnego zacisku, bo tył hamuje z nożnego. Ma ktoś jakiegoś pomysła?

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2421
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » wt 13 lip 2010, 09:02

jacki12345 pisze:Przypuszczam że zapowietrzyło się gdzieś na przewodach prowadzących do tylnego zacisku
No to odpowietrzaj. :) Pamiętaj że pod łączeniem siedzenia i baku też jest odpowietrznik. Na każdym zacisku po dwa i ten pod bakiem. A przy odpowietrzaniu pompy na lewym zacisku można sobie pomóc nożnym hamulcem, szybciej przelatuje płyn. Jeszcze pytanko. Czy rozkręcane miałeś całe zaciski? Ja tylko wysunąłem tłoczki ile się dało i tak je wyczyściłem i będę musiał jeszcze raz wszystko rozkręcić bo coś mi za mocno trą klocki po tarczy z przodu.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

jacki12345
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: pn 22 mar 2010, 07:18
Imię: jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Żary

Post autor: jacki12345 » wt 13 lip 2010, 09:08

Zacisków nie rozkręcałem i nie czyściłem, tylko odkręcałem żeby ten lewy przedni do góry podnieść. Odpowietrznik pod siedzeniem odpowietrzyłem, tylko najdziwniejsze jest w tym to ze zaraz po robocie wszystko było OK, a po dwóch tygodniach stania w garażu cos się stało. Tak czy inaczej muszę pewnie od nowa zacząć odpowietrzać cały układ w nadziei że to pomoże.

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2421
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » wt 13 lip 2010, 09:33

Hondowski CBS trzeba bardzo długo odpowietrzać. Myślisz że już wszystkie bąbelki wyleciały a tu dup, jeszcze jedna partia. Możliwe że gdzieś Ci się powietrze poprzesuwało jak motorek stał. I wydaje mi się zę najlepiej odpowietrzać w takiej kolejności jak pisze w serwisówce. W sumie mógłbyś zajrzeć do zacisków. Stary płyn hamulcowy potrafi się skrystalizować więc moze to blokować pracę tłoczków.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
Rychu
pisarz
pisarz
Posty: 464
Rejestracja: czw 19 lis 2009, 07:28
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gryfino ( okolice Szczecina)

Post autor: Rychu » wt 13 lip 2010, 22:13

i pamietaj ze tyl nie hamuje na postoju przy uzyciu klamkmi , musisz wdusic pompke przy zacisku

jacki12345
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: pn 22 mar 2010, 07:18
Imię: jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Żary

Post autor: jacki12345 » czw 15 lip 2010, 08:45

Trochę tego nie kumam, dlaczego system podwójnego hamowania miałby nie działać podczas postoju motocykla. Z tego co zauważyłem tam nie ma jakiś pompek, które uruchamiają się podczas pracy silnika. Jeśli by tak było to jak sprawdzić czy wciskając przedni hamulec tylne koło jest spowalniane?

Awatar użytkownika
Roadrunner
pisarz
pisarz
Posty: 463
Rejestracja: ndz 09 sie 2009, 23:55
Imię: Pawelec
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: 60 sekund przed Tobą

Post autor: Roadrunner » czw 15 lip 2010, 09:11

jacki12345 pisze:Trochę tego nie kumam, dlaczego system podwójnego hamowania miałby nie działać podczas postoju motocykla. Z tego co zauważyłem tam nie ma jakiś pompek, które uruchamiają się podczas pracy silnika. Jeśli by tak było to jak sprawdzić czy wciskając przedni hamulec tylne koło jest spowalniane?
Sprawa jest banalnie prosta, wciskając przedni hamulec, tył zaczyna dopiero hamować gdy lewy zacisk na tarczy zaczyna być "zabierany" przez tarcze i właśnie tam jest ta pompa (górne mocowanie lewego zacisku). I jak chcesz sprawdzić czy system działa, popchnij lewy zacisk w stronę lagi (wtedy tył powinien hamować). Zresztą kilkakrotnie było to omawiane na forum :grin:

Awatar użytkownika
Rychu
pisarz
pisarz
Posty: 464
Rejestracja: czw 19 lis 2009, 07:28
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gryfino ( okolice Szczecina)

Post autor: Rychu » pn 19 lip 2010, 13:29

podczas pompowania plynu, przy puszczaniu klamki hamulca , musze zakrecac odpowietrznik ? czy moze zostac otwarty ?

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2421
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » pn 19 lip 2010, 17:47

Rychu pisze:podczas pompowania plynu, przy puszczaniu klamki hamulca , musze zakrecac odpowietrznik ? czy moze zostac otwarty ?
To zależy. Gdy dopiero zalałeś płynem i nie doszedł on do zacisku to przed puszczeniem klamki powinieneś zakręcić odpowietrznik. Kiedy płyn zacznie Ci wylatywać przez rurkę (która af kors jest zanurzona w płynie) to już nie musisz go zakręcać bo płyn sam pociągnie na dół. No chyba że nie chce to wtedy trza pozakręcać. Z resztą będziesz widział jak płyn przepływa.
Ja osobiście (no, w dwóch zawsze :D ) odpowietrzam w ten sposób. Nalewam płynu do zbiorniczka, odpowietrznik mam zakręcony, druga osoba parę razy naciska klamkę i przytrzymuje wciśniętą. Ja odkręcam odpowietrznik i widać na razie bąbelki tylko w zbiorniczku gdzie mam wsadzony koniec rurki. Zakręcam zaworek i druga osoba znów pompuje i przytrzymuje. I tak w kółko. Jak pokaże się płyn w rurce to można już mieć odkręcone i powinno wylatywać więcej płynu niż ciągnąć go z powrotem. No a jak nie chce więcej wylatywać niż wciągać to trza dalej powtarzać kroki z zakręcaniem. Robisz tak aż przestaną wylatywać bąbelki powietrza i tyle.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości