CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Model VFR: 750 RC36 I
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: orzeł » ndz 09 paź 2016, 11:16

Sposób bez użycia środków przymusu bezposredniego to: Wziąć to w łapę lub wsadzić w imadło. Psikasz lekko wd40 lub nafta żeby odpuściło, jeżeli tloczki są zapieczone na uszczelkach. Nastepnie rekawiczki i wsadzasz palec, ruchem obrotowym starasz się wyciągnąć go do góry. Tak ja robilem i wylazło. Przyciskając hamulec jest prościej, ale ty pewnie już krew z niego spuściłeś wiec musisz kombinować tak .
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
M4NI3K
Posty: 18
Rejestracja: pn 05 wrz 2016, 21:40
Model VFR: brak
Imię: Marcin
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piła

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: M4NI3K » ndz 09 paź 2016, 11:34

orzeł pisze:Sposób bez użycia środków przymusu bezposredniego to: Wziąć to w łapę lub wsadzić w imadło. Psikasz lekko wd40 lub nafta żeby odpuściło, jeżeli tloczki są zapieczone na uszczelkach. Nastepnie rekawiczki i wsadzasz palec, ruchem obrotowym starasz się wyciągnąć go do góry. Tak ja robilem i wylazło. Przyciskając hamulec jest prościej, ale ty pewnie już krew z niego spuściłeś wiec musisz kombinować tak .
Tylko mi chodzilo o tloczku awlasciwie calym zestawie naprawczym w pompie a nie w zaciskach.
Maniek
GPZ500S '98 >> XJ900 DIVERSION '01

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Model VFR: 750 RC36 I
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: orzeł » ndz 09 paź 2016, 11:49

:D:D tylko z tym pompowaniem to uważaj!!! Żeby wylatujacy dot nie pozbawił cię wzroku. Znając życie jeden z dwóch tłoczków będzie szybciej wychodzić dlatego wsadz tam jeden z klocow hamulcowych ten zewnetrzny i po sprawie. Wyjdą na tyle żeby opor pokonać palcami. Niedzielna tacka na plyn może być niezbedna :D :D
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Model VFR: 750 RC36 I
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: orzeł » ndz 09 paź 2016, 11:55

M4NI3K pisze:
orzeł pisze:Sposób bez użycia środków przymusu bezposredniego to: Wziąć to w łapę lub wsadzić w imadło. Psikasz lekko wd40 lub nafta żeby odpuściło, jeżeli tloczki są zapieczone na uszczelkach. Nastepnie rekawiczki i wsadzasz palec, ruchem obrotowym starasz się wyciągnąć go do góry. Tak ja robilem i wylazło. Przyciskając hamulec jest prościej, ale ty pewnie już krew z niego spuściłeś wiec musisz kombinować tak .
Tylko mi chodzilo o tloczku awlasciwie calym zestawie naprawczym w pompie a nie w zaciskach.
To już patologiczna sprawa :D szczypce do pierscieni zegera albo dobry plaski śrubokręt i lecisz do zmeczenia materiału. Będzie trzeba zagiąć ten pierścień żeby go wyciągnąć. :( waskie szczypce też są niezbędne. Żeby sobie łapsk nie pokaleczyć wsadź to w imadło bo inaczej dostaniesz pier..ol...ca.
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
mictom
klepacz
klepacz
Posty: 764
Rejestracja: wt 25 wrz 2012, 01:10
Model VFR: RC36 II
Imię: Tomek
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: RKR ROGI

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: mictom » ndz 09 paź 2016, 16:16

M4NI3K pisze:
orzeł pisze:Sposób bez użycia środków przymusu bezposredniego to: Wziąć to w łapę lub wsadzić w imadło. Psikasz lekko wd40 lub nafta żeby odpuściło, jeżeli tloczki są zapieczone na uszczelkach. Nastepnie rekawiczki i wsadzasz palec, ruchem obrotowym starasz się wyciągnąć go do góry. Tak ja robilem i wylazło. Przyciskając hamulec jest prościej, ale ty pewnie już krew z niego spuściłeś wiec musisz kombinować tak .
Tylko mi chodzilo o tloczku awlasciwie calym zestawie naprawczym w pompie a nie w zaciskach.
Można to zrobić na moto, lub ze zdemontowaną pompą na stole, że ja robiłem to dwa razy, na moto i na stole- to polecam nie odkręcać pompy z moto ( jeśli odkręcimy pompę to nam po chwili zaczyna brakować rąk, chyba, że ktoś zasadzi w imadło).

Czyli pompa zostaje na miejscu, stawiamy na bocznej stopce, kierownica troszkę w lewo, ale nie za dużo, żeby był dostęp do cylinderka równolegle z manetką gazu. Ściągamy pokrywę, podkładkę z tworzywa i membranę. Strzykawką opróżniamy zbiorniczek (przy okazji czyścimy).

Okolice pompy pod, nad i gdzie się tylko da wykładamy szmatkami, co by nam płyn nie zjadł lakieru. Dalej odkręcamy klamkę (bez obaw nic nie wystrzeli :) ) i też przy okazji czyścimy. Ściągamy gumową osłonę (nie ciągniemy za jej koniec, tylko podważamy śrubokręcikiem tam gdzie jest osadzona). Teraz ukazał nam się seger i tłok główny. Kleszczami do segerów (zaciskowymi) łapiemy, ściskamy na maksa i wyjmujemy go w naszym kierunku delikatnie, bo za nim będzie wysuwał się tłok który jest na sprężynie. Wyjmujemy seger a następnie tłok (troszkę płynu na pewno się za nim wyleje, ale lepsze to niż zapełnianie później całego opróżnionego układu). Czyścimy cylinderek szmaticzku na paticzku :)

Tłok z zestawu naprawczego należy skontrolować w kierunku ostrych krawędzi, jeśli takie posiada, należy je drobnym papierkiem przełamać, sprężyna ma być taka jak oryginalna, czyli zeszlifowana na płasko z obu stron. Jeśli taka nie jest, możemy ją splanować (pod warunkiem, że zrobimy to prosto, lub od razu wy*ebać, bo poprzez brak zeszlifowania będzie kantować tłoczek ), lub założyć oryginalną, tą co była.

Uszczelki zakładamy na tłoka pastą montażową, ale po założeniu wycieramy to do sucha i montujemy na płynie DOT4, bo ta pasta w połączeniu z płynem robi się glutowata i może nam później pozatykać otwory w cylinderku.

Czyli smarujemy cylinderek i uszczelniacze na tłoku płynem hamulcowym i ładujemy w cylinderek- pierwszy wchodzi gładko, przy drugim może troszkę przystawić, ale jak jest wszystko fajnie nasmarowane płynem, to po lekkim zwiększeniu nacisku fajnie nam to wskoczy i należy już trzymać, bo po puszczeniu wszystko wyleci. Następnie przy wciśniętym kciukiem tłoku łapiemy kleszcze z zaciśniętym już segerem i zasadzamy go na miejsce, sprawdzamy czy dobrze siedzi.



Po wykonaniu regeneracji pompy hamulcowej, klamka będzie chodzić troszkę ciężej, należy jednak sprawdzić, czy chodzi bez żadnych skoków i czy w środku nic nie przyciera(będzie czuć na klamce).

Smarujemy i zakładamy klamkę, zalewamy zbiorniczek i przystępujemy do odpowietrzania.

Awatar użytkownika
mictom
klepacz
klepacz
Posty: 764
Rejestracja: wt 25 wrz 2012, 01:10
Model VFR: RC36 II
Imię: Tomek
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: RKR ROGI

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: mictom » wt 11 paź 2016, 18:48

Figaro "Różnica przed myciem i po widoczna jest na zdjęciu, komentarz zbyteczny."
Dokładnie tak, znajomy mechanik jak do niego podjechałem, to się zapytał, czy nowe zaciski wstawiałem. :)

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Model VFR: 750 RC36 I
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: orzeł » sob 26 lis 2016, 20:39

figaro
W kolorach gdzie wlewamy dot4 znajdują się blaszki tuż przed otworem gdzie płyn idzie do pompy, po co one są? Czy mają wpływ na dłuższy czas odpowietrzania?
:-)
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
mictom
klepacz
klepacz
Posty: 764
Rejestracja: wt 25 wrz 2012, 01:10
Model VFR: RC36 II
Imię: Tomek
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: RKR ROGI

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: mictom » ndz 27 lis 2016, 13:50

Te blaszki są po to żeby płyn z małego otworku nie sikał po całym świecie, przy powrocie tłoka. Nie ma to wpływu na dłuższe odpowietrzanie. Zalewałeś płyn od góry, czy strzykawką przez odpowietrznik?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Model VFR: 750 RC36 I
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: orzeł » ndz 27 lis 2016, 14:19

Od góry, czyli do bani pewnie? Zawsze odkrecam odpowietrzniki żeby szybciej się zalalo. Raz tak machalem i myslalem że zwariuję.
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
mictom
klepacz
klepacz
Posty: 764
Rejestracja: wt 25 wrz 2012, 01:10
Model VFR: RC36 II
Imię: Tomek
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: RKR ROGI

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: mictom » ndz 27 lis 2016, 15:55

Podobno dużo lepiej jest wpuścić strzykawką przez odpowietrzniki(bo pójdzie płyn a powietrze nad nim i od razu go wypchnie przez pompę) . Ja przy zmianie przewodów też wlałem od góry... zeszło mi 2h... zanim klamka zaczęła rosnąć. (przy zalewaniu od góry ważne jest aby zalać zbiornik i przykryć go membrana plastikiem pokrywą i lekko skręcić. Dopiero wtedy odpowietrzać(nie wiem co tam się wtedy odbywa ale klamka szybciej urośnie) Następnym razem zapodaje od dołu.

Awatar użytkownika
kiki
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2502
Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
Model VFR: 800FI '98
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Węgrów
Kontakt:

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: kiki » pn 28 lis 2016, 10:23

Przy odpowietrzaniu warto skręcić kiere w lewo i postawić motka na kosie bocznej - pompa będzie w najwyższym punkcie.

Awatar użytkownika
belkot
klepacz
klepacz
Posty: 749
Rejestracja: ndz 28 kwie 2013, 16:51
Model VFR: vtec
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: belkot » pn 28 lis 2016, 11:03

mictom pisze:Podobno dużo lepiej jest wpuścić strzykawką przez odpowietrzniki(bo pójdzie płyn a powietrze nad nim i od razu go wypchnie przez pompę) . Ja przy zmianie przewodów też wlałem od góry... zeszło mi 2h... zanim klamka zaczęła rosnąć. (przy zalewaniu od góry ważne jest aby zalać zbiornik i przykryć go membrana plastikiem pokrywą i lekko skręcić. Dopiero wtedy odpowietrzać(nie wiem co tam się wtedy odbywa ale klamka szybciej urośnie) Następnym razem zapodaje od dołu.
NIe radze wciskac plynu od dolu. Na 100% wywali plyn na wszystko dookola.

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Model VFR: 750 RC36 I
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: orzeł » pn 28 lis 2016, 15:48

Wcześniej robiłem to odkręcając odpowietrzniki i pompowalem do momentu aż z nich pociekło wezykami. To trochę usprawniło całą tasacje z odpowietrzaniem. Dzięki za rady, zawsze to +5 do sprytu :-D
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Demus
bywalec
bywalec
Posty: 35
Rejestracja: ndz 31 sty 2016, 18:51
Imię: Marek
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: Demus » sob 01 kwie 2017, 15:08

Witam. Wymieniłem uszczelniacze i płyn hamulcowy w swojej Hondzie i jest lipa. Nie odbija mi jeden z zacisków i koło obraca się z wyraźnym oporem. Po przejażdżce bez używania przedniego hebla jedna tarcza jest ciepła a druga na tyle gorąca, że nie mogę przy niej dłużej utrzymać dłoni. Podczas wymiany, gniazda w których "siedzą" uszczelniacze zostały dokładnie wyczyszczone z utlenionego amelinium, tłoczki wyczyszczone na lustro, wszystko posmarowane płynem hamulcowym a prowadnice smarem silikonowym. Zamieniłem miejscami klocki hamulcowe bo w jednym z zacisków klocek od strony tłoczka był bardziej zużyty i może coś tam musi się jeszcze poukładać. Czy uszczelniacze można założyć odwrotnie? Wyglądały na symetryczne.

Awatar użytkownika
mictom
klepacz
klepacz
Posty: 764
Rejestracja: wt 25 wrz 2012, 01:10
Model VFR: RC36 II
Imię: Tomek
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: RKR ROGI

Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II

Post autor: mictom » sob 01 kwie 2017, 17:03

Ja przy regeneracji zacisków wziąłem nowe klocki, bo stare chodź w połowie, były krzywo starte. Uszczelniacze są symetryczne, może klocki są krzywe i się kantują?

Swoją drogą to wymieniłem uszczelniacze, polerowałem tłoczki, prowadnice, przewody zmieniałem na stalowy oplot, nowy płyn i dalej mam tak że jak nacisnę klamkę do hamowania to franca rośnie, co to do cholery może być? Hamowanie jest skuteczne, ale bez czucia... Pompa?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości