Strona 1 z 2

Tarcze hamulcowe a przebieg.

: ndz 22 sie 2010, 12:25
autor: jm31
Witam szanowne grono vfrek. Pytanie moje do ostro lub dużo jeżdżących. Czy można określić średni przebieg tarcz hamulcowych do uzyskania minimalnej grubości 3,5mm ? Oglądałem kilka motocykli z mocno zużytymi tarczami z przodu, z tyłu mniej, a przebiegi na liczniku raczej małe 40-50tys. km (kręcone liczniki, jazda częsta po torze, lub bez klocków ?). Sam osobiście sprzedałem rc 36 I raczej z oryginalnym przebiegiem 58tys. km i tarcze z przodu zero rantu. Ktoś wymieniał już może, a ma motocykl od nowości ?

: ndz 22 sie 2010, 12:34
autor: WiktorVFR
normalna czesc eksploatacyjna, akcesoryjne tarcze chodza w granicach 400zł komplet wiec nie bardzo rozumiem nad czym tu sie rozwodzic:)

: ndz 22 sie 2010, 13:22
autor: Twardy161
zuzycie pewnie mozna srednio okreslic ale raczej w duzych widelkach bo poszczegolne egzemplarze moga od tego mocno odbiegac od siebie, duzo zalezy od stylu jazdy, hamowania biegami czy uzywanych klockow

: ndz 22 sie 2010, 13:27
autor: Marcin32
Chlopakowi chodzi raczej o to czy wiekszosc motocykli ma krecone liczniki czy po prostu tarcze sie nadspodziewanie szyba zuzywaja.
moim zdaniem wszystkie te vfrki maja krecone szafy. vfrka to nie jest motocykl to jazdy po torze. czasami sporadycznie ale nie zeby to mialo wplyw na zywotnosc tarcz. taka samo wszystkie teorie z szybka jazda itp. jezeli juz to wlozenie tanich gownianych klockow moze przyspieszyc zuzycie tarcz. ja mam u siebie 47 tys. przebieg 100% autentyk i tarcze jeszcze dluuugo pozyja. w zasadzie to wygladaja "prawie":P jak nowe. a nie jezdze turystycznie:P.( oczywiscie nie wiem czy nie byly wymieniane gdzies po drodze ale nie sadze. jezeli originalny naped wytrzymal 46 tysi.)

: ndz 22 sie 2010, 17:13
autor: Kajzer
W moim sprzęcie cyferki na liczniku ustawiły się na 59 tys[licznik na 95% nie kręcony]i teraz przymierzam się do wymiany klocków [do tej pory oryginalne],a tarcze są bez zarzutu. :mrgreen:

: ndz 22 sie 2010, 18:14
autor: PETER
Kajzer pisze:59 tys[licznik na 95% nie kręcony]i teraz przymierzam się do wymiany klocków [do tej pory oryginalne]
to chyba pchany ten motek skoro klocki przy takim przebiegu jeszcze orginalne, chyba że coś przeinaczone to sory :grin: :grin:

: ndz 22 sie 2010, 18:56
autor: marmot
Dużo zależy od tego gdzie i jak się jeździ i ocena porównania zużycia tarcz do przebiegu może być bardzo mylna . Takie moje zdanie :bye

: ndz 22 sie 2010, 19:01
autor: Jacko
Uważam że tarcze po przebiegu 40-50 tyś w VFR nie zużyją się aż tak żeby trzeba było je wymieniać więc dla mnie coś nie tak. Chyba że ktoś jeździł na blachach bo sie klocki skończyły to może wtedy ale i tak chyba nie bo tak się przecież jeździć nie da. :mrgreen:

: ndz 22 sie 2010, 19:53
autor: Kajzer
Klocki oglądał mechanik i stwierdził że są oryginalne HONDY[niebieskie blachy od spodu],a sprzętem jeżdził jeden właściciel w słonecznej Itaiii.Mam jeszcze jego dane osobowe i dokumenty dotyczące moto. :smile:

: ndz 22 sie 2010, 20:26
autor: Hubu
Kajzer pisze:Klocki oglądał mechanik i stwierdził że są oryginalne HONDY[niebieskie blachy od spodu],a sprzętem jeżdził jeden właściciel w słonecznej Itaiii.Mam jeszcze jego dane osobowe i dokumenty dotyczące moto. :smile:
to, że oryginalne Hondy nie oznacza, że od nowości.

: ndz 22 sie 2010, 20:40
autor: Damo 88
w swojej wymieniłem powód pokrzywione,przegrzane . ( na orginały )

: ndz 22 sie 2010, 22:15
autor: Rychu
no ja mam 97 tys na blacie i tez mam pokrzywione . Oryginaly drogie , zdecyduje sie na akcesoryjne bo i tak nie katuje ostro .

: pn 23 sie 2010, 07:18
autor: jm31
Wnioskując z waszych wypowiedzi w większości przypadkach zużyte tarcze świadczą o przebiegu większym niż na liczniku rzędu 70-100 tys. km. Dobrze, że vfrki mają tak dobre silniki, gdzie taki przebieg nie robi na nich wrażenia. Dziekuję za odzew. Szerokości życzę.

Re: Tarcze hamulcowe a przebieg.

: pn 04 sty 2016, 18:54
autor: ElvisVfrFf
siema powole sobie odswiezyc temat bo mam teraz taki sam dylemat.. moto ma przbieg ok 60tys (40tys mil) tarcze raczej oryginalne nie wymieniane czuc pod palcem ze jest starty srodek, ale hamuje elegancko, ciut zaczyna piszczec przy hamowaniu ale to przez to ze kolcki sie koncza, moje pytanie czy powinienm poczuc cos konkretnego jakas roznice przy hamowaniu po ktorej moglbym wyczaic ze to juz na pewno czas na ich zmiane bo 1600 zl + klocki + serwis zaciskow zaraz po swietach nie bardzo mnie uszczesliwia ;) przy jakich przebiegach wy wymienialiscie swoje tarcze tak sredenio, ewentualnie czy serwisowka cos wspomina o tym bo w manualu nic nie znalazlem.. ave

Re: Tarcze hamulcowe a przebieg.

: pn 04 sty 2016, 19:16
autor: figaro
Jednym z głównych czynników wpływających na żywotność tarcz są: warunki pracy, rodzaj używanych klocków oraz styl jazdy.
U mnie w motocyklu przy przebiegu w okolicach 110 000 km tarcze dochodzą do min grubości 3,5 mm.
Zbyt cienka tarcza traci swoja sztywność i może się odkształcić w trakcie hamowania.
Tarcze wymienia się, kiedy osiągną ww parametr /grubość/.
Tarcze ori kosztują średnio ok 1200 zł/szt, natomiast zamienniki ok 500 - 600 zł/szt.