Problem z hamulcami

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Re: Problem z hamulcami

Post autor: PETER » śr 29 paź 2014, 23:19

żeby to wyjaśnić to dużo pisania ,po kurtce naciskając klamkę przetłaczasz płyn do zacisku puszczając klamkę tłoczki się cofają i cześć płynu wraca do zbiorniczka, jeżeli coś zmienimy w układzie to całość zaczyna zile działać. np: zatykamy otworek umożliwiający powrót płynu do zbiorniczka =efekt naciskamy klamkę tłoczki hamują puszczamy klamkę nacisk się zmniejsza ale nadal ocierają zbyt mocno o tarcze zaczyna rosnąc temperatura płyn oraz inne elementy rozgrzewają się a co za tym idzie rozszerzają się co powoduje jeszcze większą siłę docisku klocków do tarczy i dalszy wzrost temperatury dochodzimy do momentu gdzie płyn się gotuje a siła docisku blokuje nam koło. Jeżeli pęknie nam jakiś przewód hamulcowy to znaczy ze powinien być dawno wymieniony, co by było gdyby pękł przy awaryjnym hamowaniu ,są obliczone na naprawdę wysokie ciśnienia ok 200 do 400 atmosfer ,myślę ze wyjaśniłem jak to się dzieje :biggrin
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
SoH
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 64
Rejestracja: wt 30 wrz 2014, 16:22
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Lublin/Świdnik

Re: Problem z hamulcami

Post autor: SoH » czw 30 paź 2014, 08:43

W tym co piszesz mamy do czynienia z odwrotną sytuacją przyczynowo skutkową. Zablokowanie tłoczków (z jakiegoś powodu, np zaworku o którym wspomniałeś) powoduje zagotowanie płynu. Ja mówię o sytuacji kiedy zagotowanie płynu powoduje.... no właśnie co? Na pewno nie dociśnięcie tłoczków, gdyż pary płynu hamulcowego (podobnie jak każdy inny znany mi gaz) są ściśliwe.
VFR800 V-TEC ABS, rok 2006
FJR1300, rok 2006

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Re: Problem z hamulcami

Post autor: PETER » czw 30 paź 2014, 09:13

dyskutujemy o układzie uszkodzonym ,jeżeli zagotowanie płynu będzie efektem stylu jazdy lub spowodowane starym -nie właściwym płynem to rzeczywiscie objaw taki jak piszesz, miękka klamka ,najgorsze jest to ze może wpaść do końca bez efektu hamowania i może się to zdarzyć np po krótkim postoju ,Więc jeżeli dajemy ostro w palnik np:na torze potem zjeżdżamy do depo na odpoczynek warto przed ponownym startem nacisnąć klamkę i sprawdzić czy wszystko ok z hamulcami żeby nas pierwszy winkiel nie zaskoczył :bye
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości