VFR-OC Poland ForuM

Witojcie Oll !! mam małego zagadka odnośnie lag w rc2 , a mianowicie jak dociskam jedną lagę (zapomniałem dodać iż obie są wyjęte z półki) to powiedzmy "odskakuje" normalnie natomiast podczas docisknia drugiej cofa się ona troszkę wolniej aniżeli jej poprzedniczka , olej wymieniłem na 15 i zalałem wedle Koranu. czyżby uszczelniacze tudzież zgrubne ?? pozdraviać i liczyć na burzę mózguff

jordan23,
mogą być uszczelniacze, może sprężyny nierównomiernie rozciągnięte, ale i też te tuleje w środku mogą być nierównomiernie wytarte.

jordan23 pisze:olej wymieniłem na 15 i zalałem wedle Koranu.

wlewałeś odmierzoną ilość czy robiłeś pomiar wysokości lustra oleju?

moim zdaniem ta druga pracuje normalnie a pierwsza niedomaga tłumieniowo , wnętrzności w porządku? może brakuje jakiegoś drobiazgu i dlatego nie tłumi? po wlaniu piętnastki to raczej powinna wracac poooooowoooooooliiiiiiiiiiiiii...........................................

spędżynki są oł rajt!! wszystkie pozostałe elementy tyż, nic nie brakuje, wszystko jest wporządalu, dlatego tyż nie wiem co nie jest halo..

aaa właśnie wlewałem tak jak trzeba trzysta coś tam zaokrągliłem do czterystu więc povinno byc guuud

olo pisze:moim zdaniem ta druga pracuje normalnie a pierwsza niedomaga tłumieniowo , wnętrzności w porządku? może brakuje jakiegoś drobiazgu i dlatego nie tłumi? po wlaniu piętnastki to raczej powinna wracac poooooowoooooooliiiiiiiiiiiiii...........................................

Tysz tak sądzę. Amor winien wpadać letko, a wypadać trudno. Taka zasada. A jak je inaczej to je kwas.

jordan23 pisze:spędżynki są oł rajt!! wszystkie pozostałe elementy tyż, nic nie brakuje, wszystko jest wporządalu, dlatego tyż nie wiem co nie jest halo..

Cóś jednak nie bangla, bo gdyby było wsjo oł rajt to by chodziło desejm. A jednak jest jak sejm. Nasuwa mi się pytanko: Czy w środku jest czysto? Może jaki kisiel, albo brud. A czy by docisnąć sprężyny w tym samym zakresie musisz użyć takiej samej siły, czy może znacznie różnej? I jeszcze pytanie, które chyba należałoby zadać na początku. Czy zanim się dotknąłeś było ołrajt, było bet czy nie wiesz (nie sprawdzałeś)?

No to faktycznie ciekawostka przyrodnicza. Pogadam z moim mechaniorem, może coś podpowie. Jakby co to zapodam.

ta co odskakuje normalnie - jest ok - amortyzator działa na szybkie i mocne ruchy - a tego ręką nie zrobisz

ta laga co wraca za wolno - jest albo źle złożona - albo jej nie wyczyściłeś odpowiednio i razem z nowym olejem zassała muł

a oleju na "czyste" lagi leje się po 412cm3 na lagę

pozdro

w zasadzie zawsze jest niewielka różnica w tłumieniu obu lag, ale jeżeli jest już duża to uległy odkształceniu takie blaszki w zaworach (oczywiście gdy pozostałe elementy są ok.)Kiedyś rozbierałem całość.

Mysle, ze przyczyna moga byc nieco nierownomiernie zuzyte sprezyny. To ciezko okreslic "na oko" dociskajac sobie recznie caly amortyzator. Mialem podobny przypadek w rowerze. Moze nie jest to najlepsze porownanie, ale tam takze mozna bylo zaobserwowac nierowne uginanie sie jednej strony. czasami tez amortyzator sie blokowal. Sprezyny po wyciagnieciu wygladaly okej. Po wymianie okazalo sie, ze jednak to one byly sprawca zamieszania.

hmm ..nielicha historia..

SOWA pisze:I jeszcze pytanie, które chyba należałoby zadać na początku. Czy zanim się dotknąłeś było ołrajt, było bet czy nie wiesz (nie sprawdzałeś)?

no włacha nie i teraz nie wiem czy to było grejt czy bet, jeżely natomiast chodzi o czyszczenie lag

Ketchup pisze:albo jej nie wyczyściłeś odpowiednio i razem z nowym olejem zassała muł

to z pewnością były czyste bo oczyszczałem je bardzo długo i mozolnie nic zarzucę je w półę jak co będzie nie halo na czarnym to się będzie wtedy myślało. dziękovać za zainteresienie postem i za szereg ciekawych wypowiedzi

To ja się przyznam, że też zacząłem panikować przed paroma dniami, że jedna laga działa dobrze, a druga wraca do pierwotnej pozycji dużo dłużej od swojej koleżanki Kombinowałem, kombinowałem, a okazało się, że stawiając pod ścianą cały "wkład" lagi spadła z góry blaszka blokująca sprężynę przed dojściem do samej śruby Kto wie, a nóż u Ciebie...?