stabilizator przedniego zawieszenia
- Ketchup
- klepacz
- Posty: 571
- Rejestracja: śr 25 paź 2006, 20:05
- województwo: lubuskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Chocicz
stabilizator przedniego zawieszenia
Vtka, w prawdzie w lipcu go założyłem, ale jakoś nie miałem czasu cisik tam napisać o nim
mocowanie jak na fotkach, cena na ebay'u bardzo atrakcyjne 48 oiro wraz z przesyłką
a teraz do sedna sprawy, być może niektórzy napiszą, że to zbędny bajer, ale różnica prowadzenia, a w szczególności w zakrętach jest na plus, moto idzie pewniej i "sztywniej"
myślę, że ten stabilizator ograniczy też zużywanie tzw tulei teflonowych
mocowanie jak na fotkach, cena na ebay'u bardzo atrakcyjne 48 oiro wraz z przesyłką
a teraz do sedna sprawy, być może niektórzy napiszą, że to zbędny bajer, ale różnica prowadzenia, a w szczególności w zakrętach jest na plus, moto idzie pewniej i "sztywniej"
myślę, że ten stabilizator ograniczy też zużywanie tzw tulei teflonowych
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jak do baku to tylko nitroglicerynometanol
- Ketchup
- klepacz
- Posty: 571
- Rejestracja: śr 25 paź 2006, 20:05
- województwo: lubuskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Chocicz
laga na sztywno jest mocowana w dwóch punktach - półki, goleń tylko w jednym - ośka, tuleje i łożyska koła,
jak wiadomo laga "ślizga" się w goleniu na tzw tulejach teflonowych, i to one muszą znosić wszelkie naprężenia nieosiowe (laga goleń) i skręcanie względem dwóch kompletów lag i goleni (czasem może nawet to doprowadzić do rozjechania zawiechy na półkach - tak jak mi po najechaniu przy znacznej prędkości na muldę),
gdy jest zamocowany ten stabilizator golenie mają już dwa punkty mocowania na sztywno, praca zawieszenia jest stabilniejsza, prowadzenie pewniejsze i te tuleje teflonowe już na pewno pracują tylko jako "łożyska" ślizgowe
myślę też, że w stuncie też by miało to dobre zastosowanie, gdyż zapobiega ono właśnie przekoszeniu zawiechy na półkach przy nawet małej glebie
pzdr
jak wiadomo laga "ślizga" się w goleniu na tzw tulejach teflonowych, i to one muszą znosić wszelkie naprężenia nieosiowe (laga goleń) i skręcanie względem dwóch kompletów lag i goleni (czasem może nawet to doprowadzić do rozjechania zawiechy na półkach - tak jak mi po najechaniu przy znacznej prędkości na muldę),
gdy jest zamocowany ten stabilizator golenie mają już dwa punkty mocowania na sztywno, praca zawieszenia jest stabilniejsza, prowadzenie pewniejsze i te tuleje teflonowe już na pewno pracują tylko jako "łożyska" ślizgowe
myślę też, że w stuncie też by miało to dobre zastosowanie, gdyż zapobiega ono właśnie przekoszeniu zawiechy na półkach przy nawet małej glebie
pzdr
Jak do baku to tylko nitroglicerynometanol
- Yaco
- klepacz
- Posty: 942
- Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja w RC36I nie mam dodatkowych osłon. I jakoś nie kojarzę abym w którejkolwiek widział... Dopiero w II chyba się pojawiły fabrycznie.SOWA pisze:To chyba skuteczne jest, ale jedno ale. Zniknęły osłony rur amorów. Siłą rzeczy rury dostają warunkami atm. po gładzi i poprawa pracy zawiechy dzieje się chyba kosztem żywota uszczelnienia. Tak?
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
- Ketchup
- klepacz
- Posty: 571
- Rejestracja: śr 25 paź 2006, 20:05
- województwo: lubuskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Chocicz
olej w lagach powinno się wymieniać co 2 lata, przy okazji uszczelniacze (2 kpl), więc nie widzę problemuSOWA pisze:To chyba skuteczne jest, ale jedno ale. Zniknęły osłony rur amorów. Siłą rzeczy rury dostają warunkami atm. po gładzi i poprawa pracy zawiechy dzieje się chyba kosztem żywota uszczelnienia. Tak?
a tak btw to lagi więcej dostają jak moto nie jeździ
pzdr
Jak do baku to tylko nitroglicerynometanol
- Buła
- klepacz
- Posty: 1747
- Rejestracja: sob 09 cze 2007, 08:49
- Imię: Marcin
- województwo: świętokrzyskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Suchedniów
- Kontakt:
witam,ciekawy pomysł z takim ,,usztywnieniem,, przodu,a co do osłon na lagi an w RC 36 I nie było takowych ale mżna je kupic.
Wszędzie dobrze ale na VFR najlepiej
1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006
1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006
- DARAYAVAHUS
- pisarz
- Posty: 212
- Rejestracja: ndz 07 gru 2008, 20:49
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gorzkowice
No nie tak do konca. Po prostu prawa mechaniki i fizyki tutaj działają, a nie autosugestia. Ketchup wytłumaczył to dość dokładnie. W mojej starej XJ 900 było takie coś fabrycznie. Napewno usztywnia to zawieszenie i poprawia prowadzenie motocykla. Sam błotnik, jak to jest w VFR to może być mało... Ale zauważą różnicę raczej bardziej zaawansowani jeźdźcy, którzy wiedzą, jak się "podpierać" kolanem w zakrętachcyborg pisze:świadomość mienia tego i już motocykl lepiej się prowadzi, lepiej przyspiesza itp.
potęga auto sugestii
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości