Strona 1 z 3

Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

: czw 10 kwie 2008, 15:21
autor: sebeq
Czy w RC 46 mozna wymienic olej w lagach bez ich zdejmowania? Chcialbym zmienic olej nie ruszajac uszczelniaczy, bez wyciagania rur z pulek. W dolnej czesci amora sa sruby, nazwane w manualu "fork socket bolt", sruby przytrzymuja tuleje wewnatrz amortyzatora. Czy moze ktos z forumowiczow moze poradzic, czy po odkreceniu tych srub i zakretek w gornej czesci rury zleci mi caly olej?

Pozdrawiam

: czw 10 kwie 2008, 17:28
autor: KolczyK
z tego co rozmawiałem to warto zdjąć lagi i pożądnie przeczyścić, ale chciałem robić tak jak Ty i mówił mi mechanior, że jak uszczelniacze całe to można, ale cały syf nie wyleci, najlepiej je przemyć. dwa to cena uszczelniaczy = 25zł ? błachostka ....a będą nowe .... a może okaże się że są sparciałe gumy ? :roll:

: czw 10 kwie 2008, 21:34
autor: Fabiq
mozna spuscic olej bez wyciagania lag, odkrecamy dolne sruby i korki z gory, przewaznie wszystko nie wyleci, mozna sprobowac troche poruszac laga ale i tak nie wyleci wszystko, chyba ze by to czyms przeplukac, czyms co olej rozrzedzi, ale nigdy nie probowalem i nie wiem czy sa takie srodki ktore nie beda oddzialywaly no elementy lagi, druga sprawa ze rozbierajac lage mozna obejrzec stan panewek w ladze, nie sa to drogie rzeczy a ich prawidolowe dzialanie ma bardzo duzy wplyw na prowadzenie motocykla

: czw 10 kwie 2008, 23:30
autor: Mariano
Radze wyjąc jednak rury z pułek i odkrecić dekielki. Przekręcić rury do góry nogami i poczekac jak ścieknie olej. To jedyne rozsądne roziązanie bez rozbierania na części amorków. Mimo wszystko radził bym rozebrać i zmienic uszczelniacze, bo po okresie zimowym kiedy amorki nie chodza uszczelniacze lubią pociec po kilku jazdach, a szkoda robic dwa razy taką samą robote.

: czw 10 kwie 2008, 23:44
autor: Maciej
Wyciągnij lagi i nie kombinuj , ustawienie zawiechy z przodu jest banalnie proste.


Co do rozkręcania, można to zrobić ale po co ? nawet jeśli będziesz miał syf to wymiesza się on z nowym olejem, możesz wpierw świeżym olejem lagi przepłukać i nie trzeba nic rozbierać, rozbierasz jak będą ci ciekły dopiero i wymieniasz uszczelniacze a o panewki na lagach bym się nie martwił.

1.luzujesz śruby koła i zacisków
2.moto na centralną, pod kolektor podstawiasz podnośnik samochodowy czy co tam chcesz by podnieść przód,
3.ściągasz koło ,błotnik , zaciski ,mocowanie przewodów hamulcowych.
4. luzujesz wszystkie śruby na półce górnej i mocowaniu kierownic (imbusy)
5. luzujesz nakrętkę lagi (z góry gdzie regulacja jest) nie pamiętam czy to nie jest czasem klucz 17
6. luzujesz śruby na półce dolnej (klucz 14)
7. wysówasz lagi do góry i zdejmujesz pierścień , potem w dół i wyciągasz lagę
8. rurę wepchnij do końca na dół po zdemontowaniu i połóż w pionie niech wycieknie
9. nalej świeżego oleju , posmeraj rurą góra dół i wylej
10. zalej olejem w/g manuala i skręć rurę
11. włóż lagę , załóż kierownicę, załuż pierścień i puść lagę, ma się oprzeć na pierścieniu
12. włóż 2-gą lagę i tak samo
13. włóż ośkę w golenie i ustaw ładnie lagi na przeciw siebie
14. skręć wszystko do kupy
15. wyjazd.

: pt 11 kwie 2008, 11:00
autor: sebeq
Dzieki wszystkim za rady. Dzisiaj kupie uszczelniacze, ale nie wiem czy bede je wymienial. Zdejeme amory, wyleje olej, zobacze co wyleci, jak pojawi sie bloto to rozbiore, dokladnie oczyszcze i wymienie uszczelniacze, a jak olej bedzie wygladal przyzwoicie to nie bede ich ruszal. Amory sa suche jak pieprz, olej wymieniam glownie dlatego, ze jak dla mnie za miekko dzialaja i chce zalac 15W, no i wymieniam wszystkie plyny, a to ostatni jaki mi pozostal. Co do stanu amorkow raczej sie nie martwie, moto ma niecale 30 tys. km, przebieg najprawdopodobniej jest prawdziwy, a sprzet dobrze traktowany przez poprzednich wlascicieli.
Dzieki za szczegolowa instrukcje. Czy mozna zawartosc rur wyplukac nafta?, na ktoryms forum znalazlem taka rade, ale nie jestem do tego przekonany, bo czy pozostalosci nafty nie wymieszaja sie pozniej z olejem, pogarszajac jego wlasciwosci, czy moze przesadzam juz w tym momencie?:)

: sob 12 kwie 2008, 22:49
autor: Maciej
sebeq pisze:Dzieki wszystkim za rady. Dzisiaj kupie uszczelniacze, ale nie wiem czy bede je wymienial. Zdejeme amory, wyleje olej, zobacze co wyleci, jak pojawi sie bloto to rozbiore, dokladnie oczyszcze i wymienie uszczelniacze, a jak olej bedzie wygladal przyzwoicie to nie bede ich ruszal. Amory sa suche jak pieprz, olej wymieniam glownie dlatego, ze jak dla mnie za miekko dzialaja i chce zalac 15W, no i wymieniam wszystkie plyny, a to ostatni jaki mi pozostal. Co do stanu amorkow raczej sie nie martwie, moto ma niecale 30 tys. km, przebieg najprawdopodobniej jest prawdziwy, a sprzet dobrze traktowany przez poprzednich wlascicieli.
Dzieki za szczegolowa instrukcje. Czy mozna zawartosc rur wyplukac nafta?, na ktoryms forum znalazlem taka rade, ale nie jestem do tego przekonany, bo czy pozostalosci nafty nie wymieszaja sie pozniej z olejem, pogarszajac jego wlasciwosci, czy moze przesadzam juz w tym momencie?:)
Olejem , nie rób tego naftą co niektórzy ludzie kombinują niesamowicie czasami gdy się czyta posty na różnych forach (nie mówię akurat o VFR) to poprtostu kopara opada jakie idiotyczne pomysły mają ludzie, masakra.
Skoro uważasz że moto było dobrze traktowane to nie ma powodu abyś wszystko w mak rozbierał , jeśli ci lagi nie ciekną to nie wymieniaj uszczelniaczy a jeśli już chcesz to kupuj tylko z orginału uszczelniacze a nie zamienniki bo z nimi różnie bywa, jeśli wyciągniesz rury z goleni to uszczelniacze musisz nowe kupić nie mniej gdy lagi nie ciekną nie rób tego, naprawdę wystarczy dokupić dodatkowy litr oleju i wypłukać lagi bez ich rozbebeszania to przerost formy nad treścią :).

: pn 14 kwie 2008, 11:11
autor: sebeq
Dzieki!:)
Lag nie rozebralem, wyjalem je, wylalem olej od gory, wylecial praktycznie czysty, wiec nie bylo sensu kombinowac, szczegolnie ze uszczelniacze oryginaly od NGK. Po zalaniu 15 W jezdzi sie znacznie lepiej, wczesniej mialem regulacje wstepnego naprezenia sprezyn wkrecona na maksa, teraz nawet troche odkrecilem:)

Pozdrawiam

: wt 15 kwie 2008, 20:44
autor: Fabiq
o widzisz i pozytywnie :)

: sob 23 maja 2009, 07:19
autor: wrona
witam
a ja mam pytanie odnosnie wymiany uszczelniaczy. to jakis wiekszy problem? bo tutaj widzialem, ze kolega sie nie chcial w to " bawic" przy wymianie oleju w lagach.
jest problem z wymiana tych uszczelniaczy?
pozdr wro - na

: pn 01 cze 2009, 15:06
autor: SkinnY
A ile powinno się wlewać oleju w lagi do RC46

: pn 01 cze 2009, 15:23
autor: kris2k
SkinnY pisze:A ile powinno się wlewać oleju w lagi do RC46
serwisowka prawde Ci powie :) ...na forum linki sa.

: pn 01 cze 2009, 16:41
autor: orzyl
serwisówka jest chyba również na ftp. Już nawet kiedyś Kolczyk o tym wspominął. Polecam zajrzeć. Przy okazji można się dowiedzieć jak to jest zbudowany, albo czy poprzednik odpowiednio to złożył. Naprawde, warto poznać swój motocykl.

: wt 02 cze 2009, 21:09
autor: SkinnY
Dzięki mam już serwisówke i jest wszystko co i jak :D

: czw 29 paź 2009, 15:59
autor: dragoo
Pany... lepiej 10W czy 15W ? bo zamowilem i zaplacilem juz za 10W i nie wiem czy bedzie ok ? Tak Was czytam i sie zastanawiam jak to z tymi uszzcelniaczami ? jesli nic nie cieknie na dzien dzisiejszy to jest sens ruszac?