VTEC ABS uszkodzona regulacja napięcia wstępnego
: ndz 08 maja 2016, 16:10
Witam koleżanki i kolegów,
Przeszukałem całe forum w poszukiwaniu podobnych wątków i znalazłem jedynie te dwa:
viewtopic.php?f=47&t=12437&view=unread#unread
viewtopic.php?f=47&t=10420&view=unread#unread
Tworzę nowy wątek bo mój przypadek to jakby połączenie obu powyższych.
Od zakupu VFRki nie mogłem ruszyć pokrętłem regulacji napięcia wstępnego sprężyny i parę dni temu przyszła na to pora. Pokrętło wyglądało jak gdyby nikt go nigdy nie czyścił i postanowiłem go odkręcić od seta aby łatwiej się czyściło. Po odkręceniu całość została mi w ręce i ukazał się urwany wężyk, druga część wężyka odnaleziona i prowadzi oczywiście do amortyzatora.
Poniżej fotki całości (dwie ostatnie po wyczyszczeniu):
https://www.dropbox.com/sh/fmqv779kqwt1 ... k-__a?dl=0
Ten "tłoczek" po odkręceniu od niego plastików i wężyka chwyciłem imadłem i próbowałem pokręcić kluczem ale ani drgnie.
No i mam do was kilka pytań:
- da się to naprawić? jak? gdzie?
- jeśli to działa to tym plastikowym pokrętłem można kręcić ręką czy potrzeba większej siły?
- w momencie gdy ten wężyk jest urwany to tylny amortyzator jest maksymalnie rozprężony (tak jakby LOW) ?
Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
PS.
Jak bym gdzieś pisał skrótami myślowymi to wybaczcie ale jeden raz mnie wylogowało a ja głupi sobie tekstu nigdzie nie skopiowałem i pisałem to drugi raz na szybko.
Pozdrawiam
Tomek
Przeszukałem całe forum w poszukiwaniu podobnych wątków i znalazłem jedynie te dwa:
viewtopic.php?f=47&t=12437&view=unread#unread
viewtopic.php?f=47&t=10420&view=unread#unread
Tworzę nowy wątek bo mój przypadek to jakby połączenie obu powyższych.
Od zakupu VFRki nie mogłem ruszyć pokrętłem regulacji napięcia wstępnego sprężyny i parę dni temu przyszła na to pora. Pokrętło wyglądało jak gdyby nikt go nigdy nie czyścił i postanowiłem go odkręcić od seta aby łatwiej się czyściło. Po odkręceniu całość została mi w ręce i ukazał się urwany wężyk, druga część wężyka odnaleziona i prowadzi oczywiście do amortyzatora.
Poniżej fotki całości (dwie ostatnie po wyczyszczeniu):
https://www.dropbox.com/sh/fmqv779kqwt1 ... k-__a?dl=0
Ten "tłoczek" po odkręceniu od niego plastików i wężyka chwyciłem imadłem i próbowałem pokręcić kluczem ale ani drgnie.
No i mam do was kilka pytań:
- da się to naprawić? jak? gdzie?
- jeśli to działa to tym plastikowym pokrętłem można kręcić ręką czy potrzeba większej siły?
- w momencie gdy ten wężyk jest urwany to tylny amortyzator jest maksymalnie rozprężony (tak jakby LOW) ?
Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
PS.
Jak bym gdzieś pisał skrótami myślowymi to wybaczcie ale jeden raz mnie wylogowało a ja głupi sobie tekstu nigdzie nie skopiowałem i pisałem to drugi raz na szybko.
Pozdrawiam
Tomek