Strona 1 z 1

Wymiana sprężyn bez demontowania lag?

: pt 29 kwie 2016, 10:36
autor: Pawel87
Witam.

Czy w RC46 można zdemontować sprężyny lag bez demontażu ich z półki (odkręcając tylko nakrętkę na klucz 22-24mm)?

Wymieniałem olej i poskładałem wszystko "po staremu" (bez rozkręcania i wyjmowania sprężyn z tłoczyska) ale moją uwagę zwróciła sprężyna - mam tak zamontowane jak na zdjęciu w załączniku. Wg najnowszych informacji progresywne powinny być zamontowane odwrotnie, chcę spróbować je odwrócić...

Re: Wymiana sprężyn bez demontowania lag?

: pt 29 kwie 2016, 15:24
autor: Pawel_MTE
Przed chwila wymieniałem olej i uszczelniacze i bez problemu wymienisz (wyciagniesz) sprężyny ale będziesz musiał okręcić lewy i prawy "korek" na klucz 22 wówczas wyjdą Ci sprężyny a golenie wsuną się ku górze. (koło z goleniami musisz podnieść ku górze) Odrkęcasz regulator napięcia wstępnego i mozesz wyciagnąć sprężyny. Regulator jest skontrowany nakrętką na klucz 14mm (potrzebujesz 2 klucze płaskie 14mm)

Re: Wymiana sprężyn bez demontowania lag?

: pt 29 kwie 2016, 15:36
autor: Pawel87
Dzięki. Rozbierałeś lagi? Pamiętasz, czy masz identycznie zamontowana sprężynę? (ciaśniejsze zwoje na dole)

Re: Wymiana sprężyn bez demontowania lag?

: pt 29 kwie 2016, 15:44
autor: Klarkson
Tak ma być. Niczego nie odwracaj. Przed rozbieraniem ogólnie zaleca się zaznajomienie z manualem.

Re: Wymiana sprężyn bez demontowania lag?

: pt 29 kwie 2016, 15:55
autor: Pawel87
Klarkson pisze:Tak ma być. Niczego nie odwracaj. Przed rozbieraniem ogólnie zaleca się zaznajomienie z manualem.
Dzięki, posiłkowałem się pdf'em w czasie wymiany uszczelniaczy i oleju, ale chciałem skonsultować wątpliwości na łamach forum. Zmyliła mnie naklejka na goleni YSS i wpis w dokumentach mojej vfrki "federn" (niem "sprężyna") - podejrzewałem wymianę na progresywne sprężyny przez poprzedniego właściciela...

Ogólnie to szukam przyczyny dziwnego podskakiwania przodu przy niskich prędkościach i lekko nierównej nawierzchni. Czuć to bardzo na kierownicy, objawia się też podskakiwaniem przedniej lampy (snop światła podskakuje góra/dół - oślepiając jadących z przeciwka). Opony nowe, koło wyważone statycznie, z napięciem wstępnym też już kombinowałem.

Nie mam pomysłów co może być nie tak...

Re: Wymiana sprężyn bez demontowania lag?

: pt 29 kwie 2016, 16:45
autor: Pawel_MTE
Nie pamiętam jak była sprężyna - nie przyglądałem się jej.

Może amorek po prostu wysiadł i nie tłumi. Tak jak w aucie -> amortyzator się zużyje to auto skacze.

Re: Wymiana sprężyn bez demontowania lag?

: pt 29 kwie 2016, 22:05
autor: Klarkson
RC46 z fabryki wychodzi ze sprężynami progresywnymi.
Amortyzator nie wysiadł, bo tam nie ma co wysiąść. Jeżeli wlałeś olej o lepkości zbliżonej do SS8 Showy to powinien wybierać nierówności jak pan Honda przykazał. Przy założeniu, że całość lagi jest złożona zgodnie ze sztuką.

Posprawdzaj połaczenie stelaża czachy z ramą / luz na główce ramy.

Re: Wymiana sprężyn bez demontowania lag?

: ndz 01 maja 2016, 10:14
autor: Pawel_MTE
Klarkson pisze: Amortyzator nie wysiadł, bo tam nie ma co wysiąść.
Jak może coś nie wysiąść? Nie rozumiem tego - wszystko ale to dokładnie każde urządzenie mechaniczne ma prawo się zepsuć czy zużyć. Nie możesz wychodzić z takiego założenia, że coś nie może się zepsuć bo dookoła wszyscy mówią, że to się nigdy nie zepsuło. Takie dziwne podejście. Coś podbija, jest podejrzenie na amorki - sprawdza się amortyzator.

"Bo to honda i nic nie ma prawa się zepsuć - podbija Ci na nierównościach? Wymień akumulator bo elektrolit się zużył" :/

Re: Wymiana sprężyn bez demontowania lag?

: pn 02 maja 2016, 08:00
autor: Klarkson
Tak, masz rację, każda część w motocyklu ma prawo odmówić posłuszeństwa. Amortyzator również, gdy ktoś mu pomoże.
Jeżeli miałeś okazję rozebrać teleskopy to amortyzator sam w sobie widziałeś. Metalowa pompka z otworem zasysajacym na dole.
Jeżeli lagi nie są po dzwonie, sam amortyzator wytrzyma wiele więcej niż zywotność całego motocykla.

Skoncentruj się na błędach, które mogłeś popełnić składając teleskopy.
Otwór zasysający w amortyzatorze jest obliczony na pracę z olejem o lepkości ~7,5W ~35
Jeżeli wlany jest 15W można liczyć na mocny "kick" na nierównościach.
Limit serwisowy sprężyn sprawdzony ?
Odpowiednia ilość oleju, mierząc do poziomu, wlana ?
Amortyzator przepompowany kilka razy przed skręceniem całości ?

Na razie staram się coś podpowiedzieć, więc teksty w stylu "wymień akumulator" schowaj do kieszeni.