Stukot w lagach???

Awatar użytkownika
Monsti
teksciarz
teksciarz
Posty: 127
Rejestracja: pt 11 mar 2011, 15:59
Imię: Tomek
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź / Łowicz

Re: Stukot w lagach???

Post autor: Monsti » ndz 24 cze 2012, 20:34

Słuchaj u mnie było to samo. Stukało nie wiadomo gdzie a to lagi, a to zacisk i też raczej przy bujaniu na postoju. Wymieniłem łożysko i jak ręką odjął. Do tego moto prowadzi się idealnie, czuć różnicę w prowadzeniu gdzie wcześniej nawet nie zdawałem sobie sprawy że coś nie tak jest.

Jeśli chodzi o zacisk to jak luz jest na tej śrubie z gumową tulejką (taki grzybek) to tak ma być.

Awatar użytkownika
Ketchup
klepacz
klepacz
Posty: 571
Rejestracja: śr 25 paź 2006, 20:05
województwo: lubuskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Chocicz

Re: Stukot w lagach???

Post autor: Ketchup » ndz 24 cze 2012, 22:17

Monsti pisze:Jeśli chodzi o zacisk to jak luz jest na tej śrubie z gumową tulejką (taki grzybek) to tak ma być.
bzdura :twisted: - do wymiany guma, a czasem i tzw trzpień - pozdro :twisted:
Jak do baku to tylko nitroglicerynometanol

Awatar użytkownika
Monsti
teksciarz
teksciarz
Posty: 127
Rejestracja: pt 11 mar 2011, 15:59
Imię: Tomek
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź / Łowicz

Re: Stukot w lagach???

Post autor: Monsti » pn 25 cze 2012, 13:10

Dobra, moze napisalem zbyt ogolnie (skrot myslowy :-)). Jesli guma na tym trzpieniu jest sparciala/popekana i to powduje nadmierny luz i wyrobienie sie samego trzpienia to pewnie, ze tak byc nie powinno i trzeba wymienic. Chodzilo mi bardziej o to, ze w tym miejscu zawsze zaciski beda sie ruszac bo wlasie po to jest trzpien z guma a nie sztywno skrecone z sruba.

Awatar użytkownika
kiler80
teksciarz
teksciarz
Posty: 118
Rejestracja: wt 21 cze 2011, 13:16
Imię: Piotrek
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: Stukot w lagach???

Post autor: kiler80 » pn 25 cze 2012, 14:45

przy okazji wymiany klocków zauważyłem luz od tłoka wspomagającego tył jak na zdjęciu (czerwone strzałki) po odkręceniu zespołu od lagi, mogłem nim swobodnie ruszać góra/dół.
Podejrzewam, że tak nie powinno być????
p.s. guma ochronna cała :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Monsti
teksciarz
teksciarz
Posty: 127
Rejestracja: pt 11 mar 2011, 15:59
Imię: Tomek
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź / Łowicz

Re: Stukot w lagach???

Post autor: Monsti » pn 25 cze 2012, 16:46

Mam to samo. Pytałem kiedyś o to tutaj, ale nikt nie odpowiedział (viewtopic.php?f=48&t=13310&view=unread#unread).

Tak czy inaczej powtarzam za poprzednikami - po zmianie łożyska wszelkie stuki ustały.

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Re: Stukot w lagach???

Post autor: PETER » wt 26 cze 2012, 21:51

kiler80 pisze:luz od tłoka wspomagającego tył
to nie luz tłoka tylko popychacza i tak ma być
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Damox88
Posty: 6
Rejestracja: śr 27 cze 2012, 00:57
Imię: Damian
Płeć: Mężczyzna

Re: Stukot w lagach???

Post autor: Damox88 » śr 27 cze 2012, 01:25

Jestem użytkownikiem Damo 88 Piszę z tego loginu ponieważ mam chwilowy problem z zalogowaniem z mojej winy .

Co do tych czerwonych strzałek powyżej i ruszającego się tłoczka w górę i dół , to tak ma być . ma swoje luzy dodam że spory czas temu rozbierałem cały tłoczek :wink:

Lecz jeżeli jest dokręcony nie powinien swobodnie się ruszać .

Awatar użytkownika
kurczepieczonee
bywalec
bywalec
Posty: 24
Rejestracja: śr 18 kwie 2012, 16:50
Imię: Grzegorz
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: Stukot w lagach???

Post autor: kurczepieczonee » ndz 05 sie 2012, 22:55

Witam

Nie chce zakładać nowego posta a mam spory problem ale zaczne wszytsko od początku po kolei. Kilka tygodni temu wyczułem luz przy wcisnietym przednim hamulcu i bujaniu moto, pomyślałem ze pewnie czas wymienić łozysko główki ramy. Zakupiłem owe łożysko(stozkowe) + łożysko koła plus olej do lag i uszczelniacze(zeby zrobic to raz i dobrze i wiecej tam nie grzebać) i zabrałem sie do wymiany. Koło poszło jak po maśle potem czas na lagi nie mogłem odkrecic tej dolnej sróby z miedzianą nakrętką niestety (brak długiego imbusa) wiec odkręciłem tylko górna sróbe wyjołem tulejki, sprężyny i podkładki i wylewam olej a tu masakra olej czarny !! zalewam nowym skręcam i odstawiam i czas na łozysko tu było trochę kombinowania ale cała operacja się udała łapie za lagi(bez koła) sprawdzam czy jest luz i nic nie wyczuwam (miałem jeszcze stare kulkowe łożysko). Po skręceniu wszytskiego do kupy stawiam moto łapie za hamulec i bujam nim okazuje się że luz jest nadal więc kombinuje dalej z łozyskiem, dokręcam sprawdzam i dalej to samo, za poradą kolegi z forum sprawdzam jeszcze raz łożysko koła i tu gdy moto stoi na centralce przód w górze bez koła łapie jeszcze raz za lagi i nic nie wyczuwam zero luzu, po założeniu koła łapie za lagi szarpie i jest luz(siadam na moto łapie za hamulec i to samo) To chyba eliminuje zle załozone łozysko ?? !! Zwariowałem nie wiem gdzie twki problem podejżewam że to lagi mi świrują i że ten czarny olej to nic dobrego nie wróżył !! chyba w najgorszym wypadku powinien miec kolor herbaty ?? Acha dodam jeszcze ze przy trzepotaniu kierownicą lewo prawo szybko gdy moto w górze tez czuje ten luz. Jeśli macie jakieś teorie to się nimi podzielcie czekam na wszelkie sugestie porady jak zlokalizowac co tak naprawde dolega mojej maszynie.
Pozdrawiam
więcej pokus niż czasu by po nie sięgnąć

Awatar użytkownika
Figarka
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 79
Rejestracja: pn 11 paź 2010, 19:26
Imię: Joanna
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Rumia 3City

Re: Stukot w lagach???

Post autor: Figarka » ndz 05 sie 2012, 23:08

Jeżeli olej był czarny /z pewnością dawno nie wymieniany/, należałoby wypłukać lagi olejem, rozebrać w celu dokonania przeglądu a następnie złożyć do kupy. Założyć nowe uszczelniacze, zalać nowym olejem zgodnie z serwisówką i złożyć razem zawieszenie.

Łożysko w główce po skręceniu musi się ułożyć /przejechać na moto kilka kilometrów/, następnie dokręcić powtórnie łożysko i można latać. Chyba że źle /nieosiowo/ założyłeś łożyska w główce ramy.

Awatar użytkownika
kurczepieczonee
bywalec
bywalec
Posty: 24
Rejestracja: śr 18 kwie 2012, 16:50
Imię: Grzegorz
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: Stukot w lagach???

Post autor: kurczepieczonee » pn 06 sie 2012, 20:18

Jak wróce to rozbiore na części tak jak w serwisówka przedstawia, ciekawi mnie co mogło się tam sknocic ?? spręzyny mogę chyba wyeliminować mają ponad 4 mm do stanu jaki przewiduje serwisówka wymiane.

Po wymianie łożyska zrobiłem około 15 km - luz dokreciłęm jeszcze raz - jakies 10 km dalej to samo i już nigdzie nie wyjezdzałem. A co Miałaś na myśli piszać że zle/nieosoiowo założyłem łożyska??
więcej pokus niż czasu by po nie sięgnąć

Awatar użytkownika
figaro
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2639
Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
Imię: Tomasz
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia

Re: Stukot w lagach???

Post autor: figaro » pn 06 sie 2012, 20:53

Miała na myśli, że zewnętrzna bierznia łożyska /szczególnie dolnego/ nie dochodzi /przylega/ równo na całym obwodzie do kołnierza oporowego w główce ramy. :roll:
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Awatar użytkownika
kurczepieczonee
bywalec
bywalec
Posty: 24
Rejestracja: śr 18 kwie 2012, 16:50
Imię: Grzegorz
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: Stukot w lagach???

Post autor: kurczepieczonee » pn 06 sie 2012, 22:09

Hmm starałem się to dobic najdokladniej jak sie da a potem zmierzyłem suwmiarką w trzech punktach naprzeciwko siebie i wyglądało ze jest ok. Skłaniam się cały czas do tych lagów czy przypadkiem przez przestarzały olej nie wyrobiła/wytarła się tam jakaś tulejka ??
więcej pokus niż czasu by po nie sięgnąć

Awatar użytkownika
figaro
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2639
Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
Imię: Tomasz
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia

Re: Stukot w lagach???

Post autor: figaro » wt 07 sie 2012, 21:26

Nie pozostaje Ci nic innego jak rozebrać lagi i przekonać się naocznie o stanie tulejek.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Awatar użytkownika
Monsti
teksciarz
teksciarz
Posty: 127
Rejestracja: pt 11 mar 2011, 15:59
Imię: Tomek
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź / Łowicz

Re: Stukot w lagach???

Post autor: Monsti » śr 08 sie 2012, 21:43

Monsti pisze:Sorki za odświeżanie starego kotleta, ale powiedzcie mi czy ostatecznie tym stukotem przejmować się czy nie? Jeśli tak, to o które konkretnie tulejki chodzi bo jakoś nie mogę im zlokalizować na stronce ASO. Który to numer jest? 11?

Obrazek
Już wcześniej pytałem, ale bez odpowiedzi. Może ktoś konkretnie wskazać, o które dokładnie tulejki chodzi?

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Re: Stukot w lagach???

Post autor: PETER » czw 09 sie 2012, 00:13

10-11 :bye
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości