Strona 1 z 3
Zrobiłem sobie kuku podczas wymiany łożysk główki
: sob 26 lut 2011, 17:19
autor: Bialy
Zanim Wam się przyznam, jakim jestem głupkiem i dowiem się, że czeka mnie kolejny wydatek, to opowiem ciekawostkę. Kupiłem moto w zeszłym roku i sprzedający dał mi fakturę bodajże z 2007, która obejmowała wymianę łożysk w główce w serwisie Hondy w UK. Gość tam po prostu jeździł często, bo chyba ma tam rodzinę - nieważne. W każdym razie wyjmuję dzisiaj te łożyska, a tam... Koyo, kulkowe... Wiem, że oryginalnie kulkowe montują, ale że przy takiej wymianie również, to się nie spodziewałem...
No a teraz ta głupsza część posta, w której wołam o pomoc! Jestem mianowicie w trakcie wymiany łożysk. Wybiłem bieżnie z ramy i zdjąłem również tą ze sztycy. Naciąłem ją sobie dosyć głęboko, a później w to rozcięcie wbiłem śrubokręt i zleciało samo. Problem jest taki, że naciąłem sobie również lekko sztycę (zdjęcia). Nacięcie ma ja ok. 1 cm długości i w najgłębszym punkcie ma 1-1,5 mm głębokości. Wypada pod bieżnią.
Czy Waszym zdaniem mogę na to spokojnie założyć nową bieżnię, czy dałem dupy na maksa i powinienem sobie wmontować nową sztycę?

Droga Przyjaciółko, proszę o pomoc!
: sob 26 lut 2011, 17:25
autor: MOTOWIT
Nabij nowe łożysko i zapomnij o temacie. Dobierz rure o srednicy bieżni wewnętrznej zeby sciankami nie opierało sie o wałki łozyska. długosc musi byc dłuzsza od sztucy i młotkiem wbijesz łozysko. Wczesniej pamietaj o nałozeniu uszczelniacza!!!! Powodzenia

: sob 26 lut 2011, 17:28
autor: MARCO
... nie jest tak źle, możesz latać o ile nie ma innych pęknięć spowodowanych np. upadkiem, odradzam jakiekolwiek próby naprawy pt: napawanie.
: sob 26 lut 2011, 17:30
autor: Bialy
Jedyne, co mogę zrobić, to wysłać to do Biel-Bike, żeby mi nową sztycę wcisnęli. Nacięcie głębokie nie jest, nie wydaje mi się, żeby propagowało... Poza tym to się najpierw objawi luzem, a raczej nie kompletnym rozjazdem zawieszenia. Mam nadzieję przynajmniej...
Sztycę wrzuciłem do zamrażarki, łożysko sobie trochę podgrzeję w piekarniku i może wskoczy jedno na drugie

: sob 26 lut 2011, 17:48
autor: Kajzer
Jeśli różnica temperatur pomiędzy łożyskiem a sztycą będzie zbyt mała mogą być problemy. Ja przed założeniem łożysko grzałem w oleju na gazie i weszło elegancko.

: sob 26 lut 2011, 19:12
autor: kiki
MOTOWIT pisze:Nabij nowe łożysko i zapomnij o temacie.
dokladnie

- nie łam sie niczym, zje*****leś troche sprawe ale da się to obejsc

: sob 26 lut 2011, 19:18
autor: figaro
Jaaaa pierdziu.
Ale masakra.
No to już masz po moto.
Tego nie da się już reanimować.
Sorry.
Nie montuj łożysk, szkoda kasy. Tu nie ma co kombinować.
Trzeba jak najszybciej wymienić ... na nowe, najlepiej sprowadzić, prosto z Japonii. 
Poczekaj, albo nie, sprzedaj najlepiej moto i to czym prędzej, może być na części. Powinno dość szybko pójść /oczywiście za odpowiednio niską cenę/.
Ja bym w tym krytycznym przypadku kupował już tylko nowe, na gwarancji moto.
Współczuję i pozdrawiam.
[
Dodano: |26 Lut 2011|, o 19:21 ][/size]
Swoja drogą to nieco przesadziłeś z siłą przy zdejmowaniu bieżni.
Chłopaki dobrze radzą, nabijaj nowe łożysko i będzie ok.
Na przyszłość, więcej delikatności.

: sob 26 lut 2011, 19:44
autor: Bialy
figaro pisze:Chłopaki dobrze radzą, nabijaj nowe łożysko i będzie ok.
Na przyszłość, więcej delikatności.
Kutwa, za późno! Przeczytałem początek Twojego posta i już wysłałem maila do Honda-Sana!
Sztyca mi się jeszcze mrozi, łożysko zaraz będę grzał chyba

Dam znać, jaki efekt końcowy... :>
Dzięki Wam za szybką reakcję

: sob 26 lut 2011, 19:59
autor: Damo 88
Wstrzymaj się z tym montażem , draśniecie jest niewielkie zakup płyn do montażu łożysk Loctite , Równomiernie rozprowadź płyn .
: sob 26 lut 2011, 20:30
autor: Bialy
Damo 88 pisze:Wstrzymaj się z tym montażem , draśniecie jest niewielkie zakup płyn do montażu łożysk Loctite , Równomiernie rozprowadź płyn .
Hm, a to naprawdę robi różnicę w porównaniu do solidnego przesmarowania smarem litowym?
: sob 26 lut 2011, 20:54
autor: MOTOWIT
Damo mówi o kleju do montazu łozysk. Loctice ma to w swojej ofercie, i powiem ze naprawde mocno osadza łożyska. Co pozniej moze byc wiekszy problem przy następnej wymianie.
A nacięcie jest na tyle delikatne ze daje słowo ze nic sie nie bedzie działo z bieżnia, bedzie sztywno siedzieć.
Zakładaj łożysko i czekaj na cieplejsze dni

: sob 26 lut 2011, 21:32
autor: Bialy
Ok, dzięki

Dzisiaj tego nie złożyłem, bo mi się smar skończył... Jutro postaram się nabyć, przesmarować wszystko dokładnie i poskładać. Na pierwsze testy i korektę przy dokręcaniu będę musiał jednak poczekać do roztopów...
Kajzer - a długo to gotowałeś w tym oleju?

: sob 26 lut 2011, 21:38
autor: wasyl
Damo 88,
Moim zdaniem klej tam jest niepotrzebny.
Przez napięcie łożyska kasujesz wszystkie luzy.
Montuje łożyska i nigdy nie stosowałem tam kleju ( bo i po co)
: sob 26 lut 2011, 22:33
autor: Damo 88
Nie jest konieczny to fakt ponieważ nacięcie jest po środku nie po całej długości . Kleje są od 0.1 luzu , dalej 0.25... tak zwane łatwo demontowane , do trudno demontowanych .
Stosuje ten łatwo demontowany do szczelin 0.1 nawet gdy gniazdo jest dobre aby zapobiec zapiekaniu i korozji .
: sob 26 lut 2011, 23:49
autor: wasyl
Damo 88,
Tam jest gniazdo w minusie na trzpieniu tez dlatego tak ciężko je nabić, więc nie widzę sensu klejenia. (moja opinia)
Napięcie łożyska główki ramy kasuje wszelkie luzy.
Bardzo mocno stosuje się do serwisówki i uważam że projektanci Honda San to mądrzejsi ludzie ode mnie a tam nigdzie takiej informacji nie zawarli
