Zrobiłem sobie kuku podczas wymiany łożysk główki

Awatar użytkownika
Bialy
pisarz
pisarz
Posty: 241
Rejestracja: sob 14 lut 2009, 00:57
Imię: Mateusz
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków / (Wieluń)
Kontakt:

Zrobiłem sobie kuku podczas wymiany łożysk główki

Post autor: Bialy » sob 26 lut 2011, 17:19

Zanim Wam się przyznam, jakim jestem głupkiem i dowiem się, że czeka mnie kolejny wydatek, to opowiem ciekawostkę. Kupiłem moto w zeszłym roku i sprzedający dał mi fakturę bodajże z 2007, która obejmowała wymianę łożysk w główce w serwisie Hondy w UK. Gość tam po prostu jeździł często, bo chyba ma tam rodzinę - nieważne. W każdym razie wyjmuję dzisiaj te łożyska, a tam... Koyo, kulkowe... Wiem, że oryginalnie kulkowe montują, ale że przy takiej wymianie również, to się nie spodziewałem...

No a teraz ta głupsza część posta, w której wołam o pomoc! Jestem mianowicie w trakcie wymiany łożysk. Wybiłem bieżnie z ramy i zdjąłem również tą ze sztycy. Naciąłem ją sobie dosyć głęboko, a później w to rozcięcie wbiłem śrubokręt i zleciało samo. Problem jest taki, że naciąłem sobie również lekko sztycę (zdjęcia). Nacięcie ma ja ok. 1 cm długości i w najgłębszym punkcie ma 1-1,5 mm głębokości. Wypada pod bieżnią.
Czy Waszym zdaniem mogę na to spokojnie założyć nową bieżnię, czy dałem dupy na maksa i powinienem sobie wmontować nową sztycę? :/
Droga Przyjaciółko, proszę o pomoc!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

MOTOWIT
bywalec
bywalec
Posty: 40
Rejestracja: śr 15 lip 2009, 19:27
Imię: Wiktor
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: MOTOWIT » sob 26 lut 2011, 17:25

Nabij nowe łożysko i zapomnij o temacie. Dobierz rure o srednicy bieżni wewnętrznej zeby sciankami nie opierało sie o wałki łozyska. długosc musi byc dłuzsza od sztucy i młotkiem wbijesz łozysko. Wczesniej pamietaj o nałozeniu uszczelniacza!!!! Powodzenia :)
SERWIS MOTOCYKLOWY-MOTOWIT Warszawa ul. Fersta 15 http://WWW.MOTOWIT.COM

MARCO
klepacz
klepacz
Posty: 1029
Rejestracja: pt 23 cze 2006, 18:54
Płeć: Mężczyzna

Post autor: MARCO » sob 26 lut 2011, 17:28

... nie jest tak źle, możesz latać o ile nie ma innych pęknięć spowodowanych np. upadkiem, odradzam jakiekolwiek próby naprawy pt: napawanie.

Awatar użytkownika
Bialy
pisarz
pisarz
Posty: 241
Rejestracja: sob 14 lut 2009, 00:57
Imię: Mateusz
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków / (Wieluń)
Kontakt:

Post autor: Bialy » sob 26 lut 2011, 17:30

Jedyne, co mogę zrobić, to wysłać to do Biel-Bike, żeby mi nową sztycę wcisnęli. Nacięcie głębokie nie jest, nie wydaje mi się, żeby propagowało... Poza tym to się najpierw objawi luzem, a raczej nie kompletnym rozjazdem zawieszenia. Mam nadzieję przynajmniej...
Sztycę wrzuciłem do zamrażarki, łożysko sobie trochę podgrzeję w piekarniku i może wskoczy jedno na drugie :)

Awatar użytkownika
Kajzer
teksciarz
teksciarz
Posty: 188
Rejestracja: wt 08 cze 2010, 21:08
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kajzer » sob 26 lut 2011, 17:48

Jeśli różnica temperatur pomiędzy łożyskiem a sztycą będzie zbyt mała mogą być problemy. Ja przed założeniem łożysko grzałem w oleju na gazie i weszło elegancko. :grin:

Awatar użytkownika
kiki
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2502
Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Węgrów
Kontakt:

Post autor: kiki » sob 26 lut 2011, 19:12

MOTOWIT pisze:Nabij nowe łożysko i zapomnij o temacie.
dokladnie :) - nie łam sie niczym, zje*****leś troche sprawe ale da się to obejsc :mrgreen:

Awatar użytkownika
figaro
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2639
Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
Imię: Tomasz
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia

Post autor: figaro » sob 26 lut 2011, 19:18

Jaaaa pierdziu. :shock: Ale masakra.
No to już masz po moto.
Tego nie da się już reanimować. :twisted: Sorry.
Nie montuj łożysk, szkoda kasy. Tu nie ma co kombinować. :mrgreen:
Trzeba jak najszybciej wymienić ... na nowe, najlepiej sprowadzić, prosto z Japonii. :lol
Poczekaj, albo nie, sprzedaj najlepiej moto i to czym prędzej, może być na części. Powinno dość szybko pójść /oczywiście za odpowiednio niską cenę/. :evil
Ja bym w tym krytycznym przypadku kupował już tylko nowe, na gwarancji moto.
Współczuję i pozdrawiam. ;-)


[ Dodano: |26 Lut 2011|, o 19:21 ][/size]
Swoja drogą to nieco przesadziłeś z siłą przy zdejmowaniu bieżni. :shock:
Chłopaki dobrze radzą, nabijaj nowe łożysko i będzie ok. :twisted:
Na przyszłość, więcej delikatności. :mrgreen:
Ostatnio zmieniony pn 28 lut 2011, 09:25 przez figaro, łącznie zmieniany 1 raz.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Awatar użytkownika
Bialy
pisarz
pisarz
Posty: 241
Rejestracja: sob 14 lut 2009, 00:57
Imię: Mateusz
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków / (Wieluń)
Kontakt:

Post autor: Bialy » sob 26 lut 2011, 19:44

figaro pisze:Chłopaki dobrze radzą, nabijaj nowe łożysko i będzie ok.
Na przyszłość, więcej delikatności.
Kutwa, za późno! Przeczytałem początek Twojego posta i już wysłałem maila do Honda-Sana!
Sztyca mi się jeszcze mrozi, łożysko zaraz będę grzał chyba ;) Dam znać, jaki efekt końcowy... :>

Dzięki Wam za szybką reakcję :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
Damo 88
klepacz
klepacz
Posty: 1101
Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Damo 88 » sob 26 lut 2011, 19:59

Wstrzymaj się z tym montażem , draśniecie jest niewielkie zakup płyn do montażu łożysk Loctite , Równomiernie rozprowadź płyn .
Jeżeli Rozwiązałeś problem nie Zapomnij Odpisać .

Awatar użytkownika
Bialy
pisarz
pisarz
Posty: 241
Rejestracja: sob 14 lut 2009, 00:57
Imię: Mateusz
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków / (Wieluń)
Kontakt:

Post autor: Bialy » sob 26 lut 2011, 20:30

Damo 88 pisze:Wstrzymaj się z tym montażem , draśniecie jest niewielkie zakup płyn do montażu łożysk Loctite , Równomiernie rozprowadź płyn .
Hm, a to naprawdę robi różnicę w porównaniu do solidnego przesmarowania smarem litowym?

MOTOWIT
bywalec
bywalec
Posty: 40
Rejestracja: śr 15 lip 2009, 19:27
Imię: Wiktor
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: MOTOWIT » sob 26 lut 2011, 20:54

Damo mówi o kleju do montazu łozysk. Loctice ma to w swojej ofercie, i powiem ze naprawde mocno osadza łożyska. Co pozniej moze byc wiekszy problem przy następnej wymianie.
A nacięcie jest na tyle delikatne ze daje słowo ze nic sie nie bedzie działo z bieżnia, bedzie sztywno siedzieć.
Zakładaj łożysko i czekaj na cieplejsze dni :)
SERWIS MOTOCYKLOWY-MOTOWIT Warszawa ul. Fersta 15 http://WWW.MOTOWIT.COM

Awatar użytkownika
Bialy
pisarz
pisarz
Posty: 241
Rejestracja: sob 14 lut 2009, 00:57
Imię: Mateusz
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków / (Wieluń)
Kontakt:

Post autor: Bialy » sob 26 lut 2011, 21:32

Ok, dzięki :)
Dzisiaj tego nie złożyłem, bo mi się smar skończył... Jutro postaram się nabyć, przesmarować wszystko dokładnie i poskładać. Na pierwsze testy i korektę przy dokręcaniu będę musiał jednak poczekać do roztopów... :P

Kajzer - a długo to gotowałeś w tym oleju? :twisted:

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » sob 26 lut 2011, 21:38

Damo 88,
Moim zdaniem klej tam jest niepotrzebny.
Przez napięcie łożyska kasujesz wszystkie luzy.
Montuje łożyska i nigdy nie stosowałem tam kleju ( bo i po co)
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

Awatar użytkownika
Damo 88
klepacz
klepacz
Posty: 1101
Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Damo 88 » sob 26 lut 2011, 22:33

Nie jest konieczny to fakt ponieważ nacięcie jest po środku nie po całej długości . Kleje są od 0.1 luzu , dalej 0.25... tak zwane łatwo demontowane , do trudno demontowanych .

Stosuje ten łatwo demontowany do szczelin 0.1 nawet gdy gniazdo jest dobre aby zapobiec zapiekaniu i korozji .
Jeżeli Rozwiązałeś problem nie Zapomnij Odpisać .

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » sob 26 lut 2011, 23:49

Damo 88,

Tam jest gniazdo w minusie na trzpieniu tez dlatego tak ciężko je nabić, więc nie widzę sensu klejenia. (moja opinia)

Napięcie łożyska główki ramy kasuje wszelkie luzy.
Bardzo mocno stosuje się do serwisówki i uważam że projektanci Honda San to mądrzejsi ludzie ode mnie a tam nigdzie takiej informacji nie zawarli :)
Ostatnio zmieniony ndz 27 lut 2011, 07:37 przez wasyl, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości