Wymiana uszczelnien lag w VTR .

J43
pisarz
pisarz
Posty: 413
Rejestracja: wt 03 mar 2009, 11:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: xxx

Wymiana uszczelnien lag w VTR .

Post autor: J43 » pt 16 lip 2010, 22:56

JUz zrobione,ale napisze Wam co mechanior znalazl w lagach :mrgreen: .

1.Jedna uszczelnienie inne od drugiego,prawdopodobnie ktos wymienil tylko 1 uszczelke,
2.Druga uszczelka o zlej srednicy,
3.Jedna z uszczelek miala pekniety drut ,
4.W jednej ladze pod uszczelnieniem ktos zalozyl - UWAGA - szmatke w charakterze dodatkowej uszczelki :mrgreen:


Czyli - komuno wroc :mrgreen:

Ale juz OK - za 210 PLN.

Awatar użytkownika
kiki
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2502
Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Węgrów
Kontakt:

Post autor: kiki » sob 17 lip 2010, 00:09

dlatego od A do Z w motku robie sam ;)

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2421
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » sob 17 lip 2010, 08:34

J43 pisze:Ale juz OK - za 210 PLN
Drogo...
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

cooba1
teksciarz
teksciarz
Posty: 148
Rejestracja: sob 09 maja 2009, 17:34
Imię: Kuba
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Dahab

Post autor: cooba1 » sob 17 lip 2010, 12:07

kiki pisze:dlatego od A do Z w motku robie sam ;)

Masz garaz czy robisz na porkingu przed blokiem?
Ludziom brak kultury zupełnie, wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos nadepnął mi na rekę!!!

J43
pisarz
pisarz
Posty: 413
Rejestracja: wt 03 mar 2009, 11:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: xxx

Post autor: J43 » sob 17 lip 2010, 13:06

kiki pisze:dlatego od A do Z w motku robie sam ;)
Na poprzedniego wlasciciela nie mam wplywu,ale moj mechanik robi dobrze :)
Poprzedni pewnie sam dlubal w stodole i to sa efekty.
Nawet zalowal kupic nowych uszczelniaczy.

[ Dodano: 2010-07-17, 13:11 ]
A'rtino pisze:
J43 pisze:Ale juz OK - za 210 PLN
Drogo...
W tym olej 15 w motul,uszczelniacze,zabezpieczenia.
Tak,moglo byc za 150,ale ten tanszy akurat pojechal na urlop,a kapalo na klocki i szkoda mi bylo hamulca.




Przy okazji - spalanie VTR 1000:


Zalany pelny bak.
Przejechane 155 km.
Zalane do pelna: 11,5 litra.
Spalanie: 11,5 : 1,55 = 7,4 litra na 100 km.

W tym: wiekszosc krotkie odcinki do 10 km,jazda dynamiczna,miedzy 100 a 140,czasem 200 :mrgreen: .Tereny podmiejskie,niezbyt dobre drogi,troche obwodnica Krakowa.
Ostre zrywy itp.


Napisalem o tym,bo czesto sie slyszy,ze VTR pali 10 do 12 na 100 km.
A to bzdury.

Awatar użytkownika
kiki
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2502
Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Węgrów
Kontakt:

Post autor: kiki » sob 17 lip 2010, 13:44

cooba1 pisze:
kiki pisze:dlatego od A do Z w motku robie sam ;)

Masz garaz czy robisz na porkingu przed blokiem?
W garażu -przed blokiem to nie ma roboty nawet :)

J43
pisarz
pisarz
Posty: 413
Rejestracja: wt 03 mar 2009, 11:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: xxx

Post autor: J43 » wt 10 sie 2010, 01:22

Uzupelnienie o naprawie przodu:

Po kilku dniach prawa laga zaczela cieknac,coraz mocniej.
Powrot do mechanika.
Wymieniona ponownie cieknaca uszczelka w prawej ladze.
Odbieram moto,patrze: na ladze zadrapania (nie mechanik,byly wczesniej).jedno z zadziorem chyba na milimetr,smialo moglo rozcinac uszczelke.
Mowie: czemu pan nie zeszlifowal tego?Mechanik wzial pilniczek (nie mial papieru drobnoziarnistego) i zeszlifowal zadziory na tyle,ze dojechalem do domu.Potem za jego rada poprawilem szlifowanie papierem o ziarnistosci 1000.Troche zmatowilo to chrom,ale nie ma juz o co zaczepiac.Minelo 10 dni i nie leje.Chyba jest OK.


Wniosek :
Sprawdzac mechanika .
Wniosek 2: Nie jezdzic do nie sprawdzonych mechanikow :mrgreen:
I tak dobrze,ze nie wymienil mi lagi,bo juz cos zaczal o tym przebakiwac :)

Moj akurat mial urlop.

[ Dodano: 2010-08-14, 16:46 ]
C.D. :mrgreen:

K...wa,znowu leje.
Trza wymienic rure.
Za pare dni sie zrobi.
Tak to wlasnie jest.

Lewa OK,prawa cieknie.Wszystko przez to,ze wczesniej jakis baran w stodole podrapal chrom i cala laga do dupy.Tak sie msci dlubanie bez przygotowania w sprzecie.



EDIT:
Dzisiaj w koncu wymieniona prawa cieknaca rura na nowa.Koszt rury: 330 zl.
Uszczelnienie oczywiscie tez.Mam nadzieje,ze to juz koniec zabawy :)
Na starej rurze widac sporo punktow na chromie.Nie ma wystajacych zadziorow,tzn.sa,ale ledwo wyczuwalne.Widocznie jednak to wystarcza,zeby uszkodzic uszczelnienie i cieknac.



EDIT 2.
Rura wymieniona.Od 2 tygodni nic nie cieknie.
Chyba juz jest OK,bo nie ma tam nic wiecej co by mozna wymienic :twisted:

Wniosek:
Jak masz zdarapania na rurze,od razu wymien.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości