Honda Shadow VT600 brak 'pompowania' oleju w ladze

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2421
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Honda Shadow VT600 brak 'pompowania' oleju w ladze

Post autor: Arnold » pt 09 lip 2010, 12:21

Witam!
Mam taki problem. Robię znajomej Hondę Szadoł 600 i jak poskręcałem przedni amortyzator to jedna laga pracuje normalnie a druga wogóle nie ma tłumienia. Pracuje tak jakby wogóle nie było oleju. Zajrzałem do serwisówki no i pisze że lewa i prawa laga jest inna, więc se myślę, pewnie źle zamontowałem. Zamieniłem i dalej to samo w tej samej ladze. Więc to nie wina goleni. Znowu zajrzałem do serwisówki no i jest w lewej ladze jakiś zawór na wysokości tych dziurek na dole. Af kors lagi nie idze rozebrać i tak se myślę czy czasem ten zawór się gdzieś nie zaklinował.
No i moja prośba czy ktoś miał podobny problem i jak go rozwiązał. Pszypuszczam ten zawór ale może coś innego mam źle choć w to szczerze wątpię. Nie jednego amora już robiłem i zawsze działało.
Jeśli uda mi sie samemu to rozwiązać to dam znać oczywiście.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
skoch84
pisarz
pisarz
Posty: 223
Rejestracja: sob 26 gru 2009, 23:05
Imię: Staszek
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: skoch84 » pt 09 lip 2010, 18:37

A VT nie ma przypadkiem pompowanego przedniego zawieszenia?
Jutro sprawdzę w szwagrowej.
Almera N15 GA14DE '98
Honda VFR 750 RC36I '91

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » pn 12 lip 2010, 12:59

czy pompowane czy nie, tlumienie by bylo
rozumiem, ze wlasciwa ilosc oleju zalales:]
zapytalbym tez o nieszczelnosci ale wyciek oleju bys raczej zauwazyl, no chyba, ze w gornej czesci

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2421
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » pn 12 lip 2010, 13:51

Oleju jest tyle ile Honda nakazła. Żadnych nieszczelności nie ma, na zakrętkach od góry też nie. Robiłem zawiechę bo właśnie ciekły uszczelniacze. No i po skręceniu wszystkiego jedna laga nie "pompuje".
Wspominałem o tym zaworku w jednej ladze i to jest tylko taki pierścień w ladze z wyciętymi chyba 4 dziurami na zewnętrznej stronie. Coś jakby dodatkowe tłumienie. W drugiej ladze tego nie ma.
Trochę boję się tego stwierdzenia, ale może to tak ma być? Tylko po co wtedy olej albo chociaż taka sama ilośc...
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
Damo 88
klepacz
klepacz
Posty: 1101
Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Damo 88 » pn 12 lip 2010, 14:02

Rozkręć i złóż ponownie czasem to pomaga jak powinno być dobrze a nie jest , nie ma nigdzie szkicu z częściami jakie powinny być zamontowane :???:

Znalazłem szkic części i pokazany jest tylko jeden Amortyzator co świadczy iż brak części w drugim lub zle ułożona przy montażu prawdopodobnie jest przyczyną :idea:

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2421
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » pn 12 lip 2010, 16:56

4 razy rozkręcałem i skręcałem i zawsze to samo w tej samej ladze. :evil: Nie da się tego inaczej poskręcać. Jest jeszcze opcja że mi coś wyleciało podczas rozkręcania ale wątpię w to. Muszę poszukać w warsztacie.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » pn 12 lip 2010, 17:46

spawdz zgodnosc ilosci elementow z serwisowka,
na logike jesli nie ma tlumienia to nie pracuje prawidlowo czyli laga nie stawia oporu olejowi czyli gdzies czegos brakuje czy zginelo czy zostalo zle zalozone.

qbis0
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pt 07 mar 2008, 15:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: skoczow
Kontakt:

re:

Post autor: qbis0 » czw 15 lip 2010, 11:20

...jesli poskrecałeś wszystko do kupy może poprostu amor w ladze nie moze zassać oleju.
Ja zawsze robie tak że odmierzam właściwą ilosc oleju potem wkładam amor i "ciagne" pare razy góra dół, żeby amor napełnił się olejem. Potem skręcam śrubę mocującą amor od góry.
Jeśli amor będzie pusty tłumienia nie będzie.

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2421
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » czw 15 lip 2010, 11:59

To wygląda tak jakby tylko przelatywał olej przez ten amor bez oporu. Ja zawsze wlewam olej na samym końcu przed przykręceniem śruby od góry. Po takim zabiegu amorem (już skręconym) trzeba z 5 razy popompować i wtedy czuć jak zaczyna tłumić. Tak samo robiłem i w Shadowce i jeden amor zaskoczył a drugi nie.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
Damo 88
klepacz
klepacz
Posty: 1101
Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Damo 88 » czw 15 lip 2010, 19:17

Czy pod tą podkładką co wspominałeś nie powinna byś sprężyna
przeglądałem i wpadłem na ten filmik zaraz twój problem się przypomniał ..

http://www.youtube.com/watch?v=zyNngGte ... re=related

[ Dodano: 2010-07-17, 23:26 ]
---------------------------------------------------------------------------------
Przytoczę z Tekst Z Forum http://www.shadow.org.pl/...opic.php?t=1956

Od Użytkownika '' Cezar ''


Postanowiłem napisać ten temat dla potomnych i każdego komu przyjdzie ochota choćby wymiany uszczelniaczy olejowych w przednich zawiasach VT500C.
Piszę ponieważ sam przerobiłem ten temat w weekend i wiem, że kilka informacji może być przydatne.
Więc jak się do wszystkiego zabrać?
Jeśli pojawiły się jakieś problemy z pracą przedniego zawieszenia producent zaleca wymianę oleju w zawieszeniu. Jeśli to nie rozwiązuje problemu, bądź problem jest głębszej natury, jak na przykład cieknące uszczelniacze olejowy, należy postępować wedle poniższej instrukcji.
Przede wszystkim, warto przyjąć zasadę, że serwisujemy lagi osobno, czyli na początku na przykład rozkładamy, naprawiamy i składamy lewą, a później dopiero prawą lagę.
Demontaż
1. Na początku gdy motocykl jeszcze stoi na kołach należy poluzować śrubę, która znajduje się na samym dole goleni (wkręcana od dołu), niestety śruba ta wkręcana jest oryginalnie na loctite i w związku z tym mogą się pojawić problemy z jej odkręceniem. Nie dlatego, że potrzeba do tego procederu znacznej siły, ale dlatego że śruba wkręcona się w tuleje, która obraca się w ladze.
Jeśli nie uda nam się odkręcić śruby, gdy motocykl stoi na kołach, należy poprosić drugą osobę o pomoc. Jedna osoba siada na motocykl i zaciska przedni hamulec równocześnie przenosząc ciężar ciała na przednie koło (takie pompowanie przednim zawieszeniem). W momencie maksymalnej kompresji amortyzatora, zdecydowanym ruchem próbujemy pokonać opór śruby. Jeśli się uda, mamy szczęście, jeśli nie.... mamy nieszczęście.. a właściwie to w tym momencie producent zaleca udanie się z takim delikwentem (laga+gole) do autoryzowanego serwisu, aby tam chłopcy rozprawili się z tym jak trzeba...
Moim zdaniem istnieje jeszcze jeden sposób, należy spuścić powietrze z zawieszenia, odkręcić górną śrubę w ladze, wydostać sprężynę oraz tuleję dystansową i co tam jeszcze jest ciekawego (podkładki), a następnie potrzebny będzie nam już tylko specjalny klucz długości pewnie z 1,5m do zblokowania wspomnianej tulei i odkręcenia upierdliwej śruby..
Jeśli ktoś kiedyś dokonał takiego wyczynu, proszę o kontakt, uściskam jego rękę :)
Jeśli udało nam się ruszyć wspomnianą śrubę, luzujemy ją tylko, nie odkręcamy, jeśli poluzujemy za bardzo nastąpi wyciek oleju.
Po tym zabiegu można już postawić motocykl na nóżce centralnej lub najlepiej na podnośniku, ta druga opcja jest o tyle lepsza, gdyż nie trzeba mocować dodatkowo motocykla, chroniąc go przed przewróceniem do przodu po zdjęciu przedniego koła w późniejszym czasie. Najprościej, na centralkę oraz podłożyć deski pod blok silnika.

2.Odkręcić osłonki zaworków do pompowania zawieszenia oraz delikatnie spuścić powietrze z zawieszenia

3.Odkręcić przednie koło oraz zacisk przedniego hamulca

4.Odkręcić łącznik goleni

5. Poluzować ale nie odkręcać!! górne śruby na lagach (te z zaworkami)

6. Odkręcić śruby mocujące przedni błotni i zdemontować błotnik

7. Poluzować śruby mocujące lagę

8.Wysunąć ostrożnie lagę z mocowania (można sobie pomóc obracając ją podczas wyciągania)

Montaż
1. Wsunąć lagę w mocowania.
2. Zrównać górną powierzchnię lagi z górną powierzchnia półki
3. Dokręcić śruby mocowań lagi - górna śruba 9-13Nm, dolna 45-55Nm
4. Założyć łącznik goleni (od spodu jest znacznik ze strzałką "F" -> do przodu) - śruby 15-25Nm
5. Założyć przedni błotnik
6. Założyć przednie koło oraz zacisk hamulca
7. upewnić się że przednie koło nie dotyka ziemi i wtedy napompować lagi do 0-0,4kg/cm2 (0-6psi). Nie używać kompresora, tylko ręczna pompka
8. Postawić motocykl na kołach, zacisnąć przedni hamulec i podpompować kilka razy zawieszeniem, sprawdzić ponownie ciśnienie w lagach i w razie potrzeby dopompować.

Rozkładanie zawieszenia
1.Jeśli poluzowaliśmy śrubę dolną oraz górną przed wyjęciem z mocowań mamy na wstępie mniej pracy, jeśli tego nie zrobiliśmy należy zamontować goleń w miękkich szczękach imadła (najlepiej aluminiowych) i poluzować śruby.
2. Odkręcić dolną śrubę w goleni

Teraz oczywiście tamtędy wyleje się olej więc należy zlać go do wcześniej przygotowanej kuwety.
3. Odkręcić ostrożnie górną śrubę w ladze, odkręcając tą śrubę należy pamiętać o tym że od spodu działa na nią sprężyna poprzez tuleje dystansową i tylko czeka, żeby wystrzelić nam w oko, żeby tego uniknąć, dekompresujemy maksymalnie zawieszenie i ostrożnie wykręcamy śrubę dociskając ją do dołu kluczem.

4. Wyjąć tuleje dystansową oraz sprężynę oraz podkładki

5. Podpompować kilka razy lagą celem wylania resztek oleju
6. Podważyć i zdjąć uszczelniacz kurzowy

7. Jeśli pomiędzy uszczelniaczem kurzowym a pierścieniem osadczym zabezpieczającym uszczelniacz olejowy znajdują się jakieś części (oryginalnie Honda montowała tam dodatkowo dwie części: "sponge seal" oraz "plastic washer" czyli uszczelniacz "przeciekowy oraz plastikowa podkładka) należy je wyjąć i nie montować przy składaniu zawieszenia, producent wycofał się z tego rozwiązania i zaleca nie montować tych części. Takie części były montowane we wczesnych modelach z roku 83
8. Zdjąć pierścień osadczy za pomocą szczypiec.

9. Aby wyjąć lagę z goleni należy teraz użyć siły, ten typ amortyzatora jest tak zbudowany, że na końcu lagi mamy większą średnice z pierścieniem, którym działamy siłą na pierścień pod uszczelniaczem olejowym oraz podkładkę pod tym uszczelniaczem. Opcje są dwie: Albo montujemy boleń w miękkich szczękach i szybkim zdecydowanym ruchem wyszarpujemy stopniowo lagę z goleni, albo robimy to po prostu trzymając lagę w jednej a goleń w drugiej ręce, podczas wybijania będzie widać jak uszczelniacz stopniowo się wysuwa.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze powinniśmy być w punkcie, gdzie w jednej ręce (lub w szczękach) mamy goleń a w drugiej lagę wraz z uszczelniaczem olejowym, pierścieniem i tulejką ślizgową. Jeśli pójdzie źle.... w goleni zostanie uszczelniacz i cała reszta a nam w ręku pozostanie tylko sama laga. Nie ukrywam że ta druga wersja jest bardziej kłopotliwa :)

Ale i z tego jakoś trzeba wybrnąć... Najlepszy byłby w tym przypadku wihajster typu ściągacz do łożysk i nim wyciągamy uszczelniacz z goleni, podkładka wyleci sama, tulejka też powinna, jeśli nie odrobina persfazji ją przekona do współpracy.
Dobrym sposobem na wyciągnięcie uszczelniacza z goleni bez dodatkowych kłopotów jest zastosowanie szmatki nasączonej gorącą wodą wokół uszczelniacza, celem podgrzania powierzchni, niestety w tym przypadku zabronione jest jakiekolwiek używanie ognia!, gorąca woda i nasączona szmata wydają się być jedynym rozwiązaniem.
10. Zdjąć uszczelniacz olejowy, pierścień oraz tulejką z lagi

11. Wyjąć zespół uszczelniacza oleju amortyzatora odbicia z lagi wraz ze sprężyną odbicia

Kontrola
1. Dokładnie wyczyścić wszystkie części w rozpuszczalniku i wysuszyć
2. Sprawdzić czy laga nie posiada śladów zużycia lub zadrapań
3. Sprawdzić (do tego potrzebne będą specjalne przyrządy) czy amortyzator (ten wyjęty z lagi) nie posiada bicia. Dopuszczalne bicie wynosi 0,2mm
4. Dokładnie obejrzeć amortyzator oraz jego pierścień w poszukiwaniu uszkodzeń i zużycia.
5. Sprawdzić goleń czy nie posiada wgnieceń i czy nie jest uszkodzona mechanicznie

6. Zmierzyć swobodną długość sprężyny amortyzatora.
Nominał wymiaru to dla roczników 83-84 - 456.2mm natomiast limit 447mm, dla roczników 85-86 nominał - 443mm a limit 434mm wersje VT500FT N=475mm, L=465,5mm a wersja VT500E - N=445.4mm i L=436,4mm
Jeśli długość osiągnie limit serwisowy sprężynę należy wymienić!
7. na dole rury ślizgowej (lagi) znajduje się tuleja pokryta teflonem z zewnątrz, jeśli jest podrapana lub posiada wgniecenia należy ją wymienić. jeśli teflon odchodzi od powierzchni tulei też powinna zostać wymieniona, producent mówi tu o 3/4 powierzchni tulei - jeśli na takiej powierzchni nie ma już teflonu to tuleja do wymiany.
Dodatkowo należy sprawdzić zużycie na bocznych ścianach tulei
8. Wszystkie części noszące ślady uszkodzenia bądź zużycia powinny zostać wymienione. Zwykłe czyszczenie i ponowna instalacja nie polepszą pracy amortyzatora.
Przed zabraniem się do wymiany uszczelniaczy olejowych polecam wcześniej zaopatrzeć się też we wspomniane tuleje pokryte teflonem oraz podkładki umieszczone pod uszczelniaczami olejowymi, koszt zakupu nie duży i warto na pewno wymienić.
Części te posiadają numery seryjne:
51414MF5752 - tuleja pod uszczelniaczem olejowym
51412MF5752 - podkładka pod uszczelniaczem olejowym
51415MF5752 - tuleja ze ślizgacza (lagi)
ewentualnie 51437MF5752 - pierścień amortyzatora - tu może być gorzej z dostępnością.


Składanie zawieszenia i nabijanie nowych uszczelniaczy

1. Wszystkie części przed montażem należy pokryć warstwą oleju do zawieszenia.
2. Jeśli była zdejmowana zamontować nową tuleję lagi 51415MF5752

3. Wsunąć zespół amortyzatora do lagi wraz ze sprężyną (jak na rysunku)

4. Chwilowo umieścić sprężynę, siedzisko sprężyny, oraz tuleję dystansową w ladze celem utrzymania wcześniej wsuniętego amortyzatora na miejscu

5. Założyć zaworek olejowy na amortyzator
6. Całość wsunąć do goleni

7.Teraz zaczyna się zabawa z wciśnięciem tulei w goleń. Producent zaleca, wsunięcie nowej tulei, na nią pierścień (rantem do góry) na pierścień starą tuleje a następnie nabicie towarzystwa do środka za pomocą specjalnego przyrządu Hondy do nabijania uszczelniaczy (część numer. 07947-4630100) Ta część to na prawdę przydatna zabawka ale i bez niej da się wszystko zrobić, tylko potrzeba na to więcej czasu i nerwów. Generalnie pic polega na wbiciu tulei do końca wytoczonego pod nią kanału.
Jako urządzenie do nabijania może posłużyć 2" rurka dobrze obrobiona która nie porysuje nam lagi.
8. Porządnie pokryć nowy uszczelniacz olejowy oraz jego siedzisko olejem do amorków, nałożyć uszczelniacz na nagę (zwrócić uwagę, żeby nie założyć odwrotnie), teraz należy równomiernie wsunąć uszczelniacz w goleń. Oczywiście służy do tego speszjal tul Hondy ale może być jak napisałem inna rurka, którą można równomiernie nabić delikatnie uszczelniacz do środka. Ja użyłem w tym momencie PCV'ki która nie była najlepszym rozwiązaniem, ale też udało się przeprowadzić operację - potrzeba tylko więcej siły, czasu, chęci, nerwów i spokoju.

Jeśli przebrniemy przez ten punkt to dalej już z górki :)
9. Założyć pierścień osadczy w miejsce podcięcia wytoczonego specjalnie na jego okazję, (ostrą krawędzią do góry)

10. Zamontować uszczelniacz kurzowy

11.Kropla loctite na gwint i dokręcamy dolną śrubę w goleni z momentem 15-25Nm
Jeśli nie dajemy rady dokręcić zrobimy to po zamontowaniu lagi w mocowaniach na motocyklu
Wcześniej upewniamy się czy pod śrubą znajduje się miedziana podkładka
12. Zdjąć górną śrubę w ladze, wyciągnąć sprężynę i tuleje dystansową i napełnić lagę odpowiednią ilości oleju (tabela ze specyfikacją na tym forum - temat przyklejony w dziale VT500C)
13. Włożyć sprężynę w taki sposób, aby gęściej zacieśnione zwoje były na górze.
14. Zamontować siedzisko i tuleje dystansową
15.Upewnić się że na śrubie górnej lagi znajduje się oring - jeśli potrzeba wymienić
16. Zamontować górną śrubę mocującą naciskając od góry na sprężynę

Moment dokręcenia śruby 15-25Nm. Jeśli nie możemy dokręcić do danego momentu, montujemy goleń w szczęce bądź, dokręcamy śrubę po zamontowaniu lagi na motocyklu.

Te same czynności powtórzyć dla drugiej lagi...
Całość zabiegów można wykonać w pojedynkę w jedno popołudnie.
Polecam zaopatrzeć się przed przystąpieniem do pracy nie tylko w nowe uszczelniacze olejowe, ale i we wspomniane tulejki i podkładki.

Życzę samych sukcesów w domowym warsztacie.
Nie zapominajmy, że czasem też lepiej oddać sprzęt do specjalistycznego warsztatu niż narobić samemu sporej szkody.
Mam nadzieję, że przedstawiony tu materiał będzie pomocy dla wszystkich którzy będą chcieli pogrzebać z konkretnych przyczyn w swoim zawieszeniu.
Więcej zdjęć na mojej stronce picasa TU

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości