Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » czw 29 paź 2009, 16:49

dragoo,
Ja bym nie ruszał.

Co do oleju,ja ważę 75 kilo i dla mnie 15 była za twarda. nie wybierało dobrze zawieszenie.
to moje uwagi.
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

Awatar użytkownika
Sylwio
klepacz
klepacz
Posty: 1159
Rejestracja: sob 09 lut 2008, 00:58
Imię: Sylwester
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post autor: Sylwio » pt 30 paź 2009, 17:32

W mojej vfrce jest zalany 10W i sprężyny wkręcone na maxa i jestem zadowolony.
"A ty siej. A nuż coś wyrośnie. A ty - to, co wyrośnie - zbieraj. A ty czcij - co żyje radośnie, A ty szanuj to, co umiera..."

Awatar użytkownika
Fabiq
klepacz
klepacz
Posty: 1371
Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Fabiq » ndz 29 lis 2009, 21:50

patrzac na koszt nowych uszczelniaczy , 20-30 pln za dwa ja bym wymienil, ale nie jest to konieczne, olej 10w jest jak najbardziej ok
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769

Awatar użytkownika
Zając
klepacz
klepacz
Posty: 1018
Rejestracja: sob 06 sie 2011, 15:10
Imię: Dariusz
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Hanna

Re: Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

Post autor: Zając » śr 04 kwie 2012, 08:46

Pociekła mi jedna laga, więc mam pytanie odnośnie wymiany uszczelniaczy. Widziałem już serwisówkę, olej w lagach wymieniałem już nie jednokrotnie więc nie będzie z tym problemu, natomiast co do samych uszczelniaczy, czy jest jakiś problem z ich wyjęciem i założeniem nowych jak też z dostaniem się do nich. Chodzi o to, że w wiem w którym miejscu się znajdują itp, tylko dostać się do nich, blokuje pewna osłona gumowa jak ją wyjąć i czy po wyjęciu będę jeszcze napotykał pewne przeszkody? Czy też może są jeszcze jakieś inne uwagi, które powinienem znać zabierając się do wymiany uszczelniaczy?
Z góry dzięki za pomoc. :)
LWL 74HN

Awatar użytkownika
Fakir
klepacz
klepacz
Posty: 1105
Rejestracja: śr 02 lut 2011, 18:51
Imię: Krzysztof
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

Post autor: Fakir » śr 04 kwie 2012, 10:26

Zając pisze:Pociekła mi jedna laga, więc mam pytanie odnośnie wymiany uszczelniaczy. Widziałem już serwisówkę, olej w lagach wymieniałem już nie jednokrotnie więc nie będzie z tym problemu, natomiast co do samych uszczelniaczy, czy jest jakiś problem z ich wyjęciem i założeniem nowych jak też z dostaniem się do nich. Chodzi o to, że w wiem w którym miejscu się znajdują itp, tylko dostać się do nich, blokuje pewna osłona gumowa jak ją wyjąć i czy po wyjęciu będę jeszcze napotykał pewne przeszkody? Czy też może są jeszcze jakieś inne uwagi, które powinienem znać zabierając się do wymiany uszczelniaczy?
Z góry dzięki za pomoc. :)
Ta wierzchnia oslone gumowa podwazasz delikatnie z kazdej strony nozem albo plaskim wkretakiem, pod nia masz zawleczke ktora sciagasz cienkim srubokretem, i masz juz wlasciwy uszczelniacz, aby go wyciagnac musisz odkrecic imbusowa srube ktora masz pod laga - wyciagniesz oske kola to zobaczysz :)
Nastepnie wyciagasz cale wnetrznosci z lagi, trzymasz za lage i golen a nastepnie energicznym ruchem wyciagasz lage z goleni, musisz kilka razy szarpnac zeby sie wybilo.
Tylko nie probuj wyciagac uszczelniacza srubokretem bo pokaleczysz lage, nowy uszczelniacz wbij za pomoca starego zeby nie walic bezposrednio po nowym, wczesniej przesmaruj go olejem w miejscu styku z laga i goleniem.

Mam nadzieje ze pomoglem :bye
Yamaha XJ600N
Honda VFR750
Yamaha XT600z Ténéré

Awatar użytkownika
Zając
klepacz
klepacz
Posty: 1018
Rejestracja: sob 06 sie 2011, 15:10
Imię: Dariusz
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Hanna

Re: Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

Post autor: Zając » pt 06 kwie 2012, 18:28

Fakir pisze:Mam nadzieje ze pomoglem
No i pomogłeś uszczelniacze wymienione i jest git. :D
LWL 74HN

Awatar użytkownika
adrian76
pisarz
pisarz
Posty: 242
Rejestracja: sob 13 mar 2010, 00:25
Imię: Adrian
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Re: Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

Post autor: adrian76 » wt 24 kwie 2012, 21:35

W sobotę zabieram się za wymianę oleju w lagach. Moje pytanie do Was czy mogę lagi wypłukać Motulem 10W40 który mi został po wymianie w silniku??? Oczywiście nie tym olejem zlanym tylko nowym :D
nie jeździj szybciej, niż potrafisz myśleć/

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Re: Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

Post autor: PETER » wt 24 kwie 2012, 21:40

wypłukać możesz nikt ci nie zabroni ,ale olej silnikowy i olej do amortyzatorów to zupełnie inne oleje
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
olo
klepacz
klepacz
Posty: 1519
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
Imię: Olek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

Post autor: olo » wt 24 kwie 2012, 21:44

PETER pisze:olej silnikowy i olej do amortyzatorów to zupełnie inne oleje
i w związku z tym pomysł z płukaniem wydaje mi sie średnio trafiony...
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section :-)

Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

Re: Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

Post autor: Diego » wt 24 kwie 2012, 22:05

olo pisze:
PETER pisze:olej silnikowy i olej do amortyzatorów to zupełnie inne oleje
i w związku z tym pomysł z płukaniem wydaje mi sie średnio trafiony...
No jasne,lepiej poświecić parę chwil więcej i rozebrać lagi,wyczyścić ze szlamu i zalać nowym.
Jazda na motocyklu to najlepsze coś,co można robić w ubraniu

Awatar użytkownika
dixon
klepacz
klepacz
Posty: 550
Rejestracja: pn 15 lis 2010, 16:05
Imię: rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: grójec

Re: Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

Post autor: dixon » śr 25 kwie 2012, 08:57

tak jak diego i reszta radzi, nie kombinuj, tym bardziej, że dużo roboty z tym nie ma i nie jest to skomplikowana czynność, tylko wyjmij lagi, rozbierz, dokładnie umyj np. jakimś zmywaczem uniwersalnym w sprayu, złóż, wlej odpowiedni olej i będzie git!;)
Jest: Honda VFR RC46 '01
Yamaha WR250F '08
Yamaha FZR 600 '93
Yamaha XS400 Special '81
Honda Lead 125 '83
Vespa ET4 125 '98
Wfm 125 '61
Ex: VFR RC46 '01, Suzuki DR-Z 400 SM '04, Honda Transalp 650 '04, Awo Simson Tourist '51, MZ ES250 '61, Jawa Perak 250 '52

Awatar użytkownika
Klarkson
pisarz
pisarz
Posty: 366
Rejestracja: pn 06 lis 2006, 17:00
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czestochowa
Kontakt:

Re: Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

Post autor: Klarkson » śr 25 kwie 2012, 11:09

Jak ktoś nigdy nie składał zawieszenia to może mieć problem z właściwym wbiciem górnej tulei ślizgowej na miejsce. Kilkukrotnie widziałem jak nie tylko sama tuleja jest pokiereszowana jakimś ostrym narzędziem ale i podkładka, która jest nad nią a pod uszczelniaczem.

Podstawowa zasada, nigdy na sucho.
Składamy części umoczone w świeżym oleju.


Edit: Wymieniając olej bez rozkręcania lagi na czynniki pierwsze, lepiej dolewać olej na "poziom" niz na "objętość", bo można się zdziwić.
Bez rozkręcania nie ma opcji, żeby wszystko wyciekło ze środka amortyzatora.
Klarkson

Awatar użytkownika
olo
klepacz
klepacz
Posty: 1519
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
Imię: Olek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

Post autor: olo » śr 25 kwie 2012, 13:25

Tak sobie myslę że gdyby po dłuższej jeździe odkręcić śruby spustowe i dobrze "wypompować" stary, wymieszany podczas jazdy olej i zalać świeżym-koniecznie tak jak Klarkson słusznie sugeruje trzymając sie poziomu-chyba motór by sie nie popsuł od takiej operacji :-)
Po co zaraz rozgrzebywać to wszystko, zmieniać uszczelniacze i taplać się w śmierdzącym oleju.......
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section :-)

Awatar użytkownika
figaro
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2639
Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
Imię: Tomasz
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia

Re: Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

Post autor: figaro » śr 25 kwie 2012, 13:30

Klarkson pisze:Bez rozkręcania nie ma opcji, żeby wszystko wyciekło ze środka amortyzatora.
Zgadza się, sprawdziłem na przykładzie własnym i się to nie opłaca. :dobani
Olej cały nie ścieknie, syf w lagach pozostanie. Szkoda czasu i oleju. :confused
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Awatar użytkownika
Klarkson
pisarz
pisarz
Posty: 366
Rejestracja: pn 06 lis 2006, 17:00
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czestochowa
Kontakt:

Re: Wymiana oleju w lagach bez ich zdejmowania

Post autor: Klarkson » śr 25 kwie 2012, 14:19

Olo popsuć to się nie popsuje :wink:
Zmieniając uszczelniacze masz gwarancje, że polatasz kolejne pare sezonów bez konieczności ponownej rozbiórki. Ryzyk fizyk.
Mnie nie stać na półśrodki.

Ale fakt, przepracowany olej do teleskopów śmierdzi okrutnie :confused
Klarkson

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości