Ukraina Kamieniec Podolski - czerwiec
- Shoov
- klepacz
- Posty: 813
- Rejestracja: pn 05 gru 2005, 20:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Ukraina Kamieniec Podolski - czerwiec
Może ktoś z was się wybiera?
http://forum.motocyklistow.pl/Kamieniec ... 59925.html
Ja na 99% pojade i tak sobie myśle, że może jakaś mała reprezentacja VFR-OC by się zebrała, może też ktoś z południa?
http://forum.motocyklistow.pl/Kamieniec ... 59925.html
Ja na 99% pojade i tak sobie myśle, że może jakaś mała reprezentacja VFR-OC by się zebrała, może też ktoś z południa?
- szatan
- klepacz
- Posty: 979
- Rejestracja: pn 18 wrz 2006, 20:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Amsterdam/Rzeszów
- Kontakt:
Rzeszów sie zgłasza, jednak z wolnym w pracy moze być nie teges
Życie bez motocykla powoduje raka i choroby serca
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
- Shoov
- klepacz
- Posty: 813
- Rejestracja: pn 05 gru 2005, 20:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
http://naweekend.pl/kalendarz.php?rok=2 ... &x=18&y=16
trzeba 4 dni z urlopu przeznaczyc więc lepiej zawczasu to załatwic.
ja chętnie poleciał bym na krym ale samemu wole sę nie wypuszczać może w przyszłym roku na krym ewentualnie rumunia, w tym sezonie kamień podolski musi wystarczyć chyba że wygram w totka.
trzeba 4 dni z urlopu przeznaczyc więc lepiej zawczasu to załatwic.
ja chętnie poleciał bym na krym ale samemu wole sę nie wypuszczać może w przyszłym roku na krym ewentualnie rumunia, w tym sezonie kamień podolski musi wystarczyć chyba że wygram w totka.
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
kusząca propozycja i skłaniam się ku jej ziszczeniu.
Czy to prawda, ze w dobrym tonie jest wysadzić się w prochowni Kamieńca Podolskiego z zaprzyjaźnionym Szkotem?
wiosna za pasem czy jest juz jakiś konkretny termin wyjazdu? Trasa i takie tam duperele. Ewentualnie może jakieś formalności toż to kraina którą my teges Ogniem i mIeczem... często
Czy to prawda, ze w dobrym tonie jest wysadzić się w prochowni Kamieńca Podolskiego z zaprzyjaźnionym Szkotem?
wiosna za pasem czy jest juz jakiś konkretny termin wyjazdu? Trasa i takie tam duperele. Ewentualnie może jakieś formalności toż to kraina którą my teges Ogniem i mIeczem... często
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
Rumunię gorąco polecam. Główne drogi 1 klasa, szerokie, równe jak stół, oznakowane wzorowo, jednak jedynie poza miastami. W miastach jest wszystko oprócz znanych nam ulic. O drogowskazach zapomnijcie. Jeśli nawet są, to na ogół przekręcone w inną stronę. Znaków poziomych jeszcze tam nie dowieźli (stan na rok 2004) Tylko kompas ratuje. Ale najpiękniejsze widoki są w wysokich Karpatach. Kiedyś tam wrócę i koniecznie na moto.Draghar pisze:Ja też sie chce w tym roku wybrac do [...] , rumuni ,[...]
Ukraina jest zaj...sta! Byłem prawie 2 tygsy niestety nie na moto. Zjechałem całe niemal nasze przedwojenne kresy. Ludzie super. Wszystko naj naj naj. Nie wiem niestety ja wygląda jej prorosyjska część wschodnia. Miałem się wybierać na Krym, ale po rozmowach ze znajomymi autochtonami, doszedłem do wniosku ze mnie nie stać, bo jest tam zajebiście drogo i cała masa ruskich nowobogackich. Plan maxymalny na ten rok to Serbia i Czarnogóra, oby się udało.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
VFR wszystko przetrzyma.
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Prosze o KONKRETNĄ deklarację -
wyrażam szczerą i nieprzymuszoną wolę uczestnictwa w ww wyprawie:
1. mors
2. ?
3. ?
...
a to chyba aktualny program imprezy: [cytat]
Oto i jest propozycja:
3 czerwca (niedziela) – 276 km
Zamość – przejście graniczne Hrebenne (54) – Rawa Ruska (5) – Dublany (64) – Podhorce (71) – Brody (20) –Dubno (62)
Główne zwiedzanie – Podhorce (musowo !), Brody (właściwie tylko z zewnątrz), Dubno jak wieczorem starczy czasu. Nocleg w Dubnie.
4 czerwca (poniedziałek) – 130 km
Dubno – Krzemieniec (39) – Poczajów (21) – Wiśniowiec (24) – Zbaraż (26) – Tarnopol (20)
Rano przejazd do Krzemieńca, tam całe przedpołudnie zwiedzanie. Po południu przejazd do Tarnopola (90 km). Zwiedzanie Ławry Poczajowskiej (warto). Zamki w Wisniowcu i w Zbarażu – tylko z zewnątrz. Nocleg w Tarnopolu.
5 czerwca (wtorek) – 180 km
Tarnopol – Buczacz (70) – Czortków (31) – Kamieniec Podolski (79)
Zwiedzanie Buczacza i Czortkowa, dojazd do Kamieńca wczesnym popołudniem. Zwiedzanie Kamieńca po południu. Nocleg w Kamieńcu.
6 czerwca (środa) – 178 km
Kamieniec Podolski – Chocim (23) – Okopy Św. Trójcy (3) – Zaleszczyki (88) – Kołomyja (64)
Dokończenie Kamieńca rano jak będzie potrzeba i ochota. Chocim, a szczególnie Okopy pójdą szybko. Zaleszczyki –to włąściwie tylko ten most i krajobrazy. Nocleg w Kołomyi.
7 czerwca (czwartek) – 258 km
Kołomyja – Stanisławów (59) – Halicz (23) – Rohatyn (36) – Brzeżany (32) – Rohatyn (32) – Przemyślany (33) – Lwów (43)
Skupienie się na zwiedzaniu: może trochę Stanisławów i koniecznie Brzeżany. Reszta – tylko przjeazd. W razie potrzeby może będzie krótszy przejazd (gorszymi drogami) ze Stanisławowa do Brzeżan i urwiemy trochę km i czasu. I jesteśmy we Lwowie. – noclegi dwa.
8 czerwca (piątek) – Lwów
9 czerwca (sobota) – 123km
Lwów – Rawa Ruska (63) – przejście graniczne Hrebenne (6) – Zamość (54)
Powrót. Ja chciałbym osobiście przez Zadwórze (dodaje to 50km) – dla tych co mają potem w Polsce bliżej albo chcą się zatrzymać po drodze w Zamościu. Rzeczywistość to zweryfikuje zapewne. I jeszcze jedno - powrót chyba w dwóch rodzielnych grupach - grupa pólnocna, centralna i zachodnia - przez Hrebenne. Grupa południowa i pd-zachodnia (jak Rzeszów, Kraków, Śląsk, Wrocek) - sugeruję powrót przez Jaworów na przejście w Krokowej, a stamtąd przez Jarosław do Rzeszowa i potem dalej (będzie bliżej dla nich). Alternatywnie też można przez Gródek Jagielloński do przejścia w Medyce i przez Przemyśl do Rzeszowa.
[koniec cytatu]
wyrażam szczerą i nieprzymuszoną wolę uczestnictwa w ww wyprawie:
1. mors
2. ?
3. ?
...
a to chyba aktualny program imprezy: [cytat]
Oto i jest propozycja:
3 czerwca (niedziela) – 276 km
Zamość – przejście graniczne Hrebenne (54) – Rawa Ruska (5) – Dublany (64) – Podhorce (71) – Brody (20) –Dubno (62)
Główne zwiedzanie – Podhorce (musowo !), Brody (właściwie tylko z zewnątrz), Dubno jak wieczorem starczy czasu. Nocleg w Dubnie.
4 czerwca (poniedziałek) – 130 km
Dubno – Krzemieniec (39) – Poczajów (21) – Wiśniowiec (24) – Zbaraż (26) – Tarnopol (20)
Rano przejazd do Krzemieńca, tam całe przedpołudnie zwiedzanie. Po południu przejazd do Tarnopola (90 km). Zwiedzanie Ławry Poczajowskiej (warto). Zamki w Wisniowcu i w Zbarażu – tylko z zewnątrz. Nocleg w Tarnopolu.
5 czerwca (wtorek) – 180 km
Tarnopol – Buczacz (70) – Czortków (31) – Kamieniec Podolski (79)
Zwiedzanie Buczacza i Czortkowa, dojazd do Kamieńca wczesnym popołudniem. Zwiedzanie Kamieńca po południu. Nocleg w Kamieńcu.
6 czerwca (środa) – 178 km
Kamieniec Podolski – Chocim (23) – Okopy Św. Trójcy (3) – Zaleszczyki (88) – Kołomyja (64)
Dokończenie Kamieńca rano jak będzie potrzeba i ochota. Chocim, a szczególnie Okopy pójdą szybko. Zaleszczyki –to włąściwie tylko ten most i krajobrazy. Nocleg w Kołomyi.
7 czerwca (czwartek) – 258 km
Kołomyja – Stanisławów (59) – Halicz (23) – Rohatyn (36) – Brzeżany (32) – Rohatyn (32) – Przemyślany (33) – Lwów (43)
Skupienie się na zwiedzaniu: może trochę Stanisławów i koniecznie Brzeżany. Reszta – tylko przjeazd. W razie potrzeby może będzie krótszy przejazd (gorszymi drogami) ze Stanisławowa do Brzeżan i urwiemy trochę km i czasu. I jesteśmy we Lwowie. – noclegi dwa.
8 czerwca (piątek) – Lwów
9 czerwca (sobota) – 123km
Lwów – Rawa Ruska (63) – przejście graniczne Hrebenne (6) – Zamość (54)
Powrót. Ja chciałbym osobiście przez Zadwórze (dodaje to 50km) – dla tych co mają potem w Polsce bliżej albo chcą się zatrzymać po drodze w Zamościu. Rzeczywistość to zweryfikuje zapewne. I jeszcze jedno - powrót chyba w dwóch rodzielnych grupach - grupa pólnocna, centralna i zachodnia - przez Hrebenne. Grupa południowa i pd-zachodnia (jak Rzeszów, Kraków, Śląsk, Wrocek) - sugeruję powrót przez Jaworów na przejście w Krokowej, a stamtąd przez Jarosław do Rzeszowa i potem dalej (będzie bliżej dla nich). Alternatywnie też można przez Gródek Jagielloński do przejścia w Medyce i przez Przemyśl do Rzeszowa.
[koniec cytatu]
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości