Miałbym prośbę do szanownych kolegów i koleżanek.
Moja siostra rodzona będzie brała ślub w sobote 6 czerwca w Górze Kalwarii.
Od samego początku młodzi zamiast zielska
Przebiegły Zulek napomknął, iż ma adres takiego domu( mając na myśli oczywiście Chełmno) i zna co poniektóre pociechy. Żonkosie nie protestowali i na tym temat się zakończył.
Po cichaczu uknułem, pomyślałem (rzadko się taka sytuacja zdarza) iż niecodzienną sobotę w jej życiu można byłoby uświetnić rykiem naszych mechanicznych kucy.
Tak więc Ownersy i Ownersice jak za starych dawnych czasów PRL-u rzucam hasło -Pomożecie
P.S. Po obstawce w Płocku na bank jestem przekonany, iż zamieszanie w Górze byłoby przeokrutne gdyby zjechało się tyle sprzętów. Pozdr dla młodej pary i druhny w kapeluszu
wręczoną osobiście i całus (bez języczka)od młodej do uzgodnienia 


