VFR-OC Poland ForuM

Braaaaaciaaa i Siooostryyyy!

Czy ktoś się wybiera na motobazar w Łodzi? Może jakieś spotkanko przy okazji?
A może ktoś poleciłby jakąś tanią miejscówkę do przespania?

Od wielu dni w porze wieczornej zaglądam do klubu 2oo i niestety nie znajduje znajomych twarzy. Co się z Wami dzieje. Duch w narodzie (VFR) upada? Odstawiliście sprzęty do garażu?
Wczoraj taka piękna pogoda była. Po Warszawie i okolicach zrobiłem prawie 300 km'ów. Bak paliwa pękł!

To może dziś po pracy do Łodzi a tam skoro świt na bazar?
BTW: przy jakiej ulicy jest ten stadion i cały motobazar?
szerokości

ja jade za pare godzin juz bede z VFR
ul. sw teresy stadion start.
caly czas wlokniarzy prosto na zgierz i za tesco i honda profi w prawo.
do zobaczenia

Witam,
Jako ziomal z Łodzi oswiadczam, ze sie poczuwam
oraz ze bede na bazarze dzis 17.30-18 do jakiejs 20. Harmonogram napiety jak baranie jaja Niestety jutro musze byc o 10 rano pod Belchatowem a potem jade dalej, wiec oferujemy nocleg z dzis na jutro, tylko trza sie bedzie zerwac o jakiej 8mej.
Ppamula - zapraszamy jeslis zainteresowany.
Luke - Ty polamany i z niedaleka, wiec mniemam, ze nie nocujesz, ale jesli sie myle - daj znac.
Szczegoly na kom.

na wieczor polecam pub Iron Horse w centrum - rog Sienkiewicza i Tuwima.
Sam bazar jest na terenie K.S. Start przy ul. Sw. Teresy, dojazd od al. Wlokniarzy (obecnie rozkopana) albo od Zgierskiej.

Dozoba!
501 499 667 Jarek i Marta

ppamula pisze:Braaaaaciaaa i Siooostryyyy!
Wczoraj taka piękna pogoda była. Po Warszawie i okolicach zrobiłem prawie 300 km'ów. Bak paliwa pękł!

A ja nie miałem z kim polatac i siedziałem w domu....
szkoda ze sie nie odezwałes

Koledzy! No, bylem, wrocilem. Ekspresowo, ale co chcialem to pomacalem. Nie kupilem. Gdyby ktos z Kolegow jutro zamierzal wstapic - na "patelni" po prawo od wejscia obok swojej rozbitej czerwonej VFRki, w zoltej furgonetce miesci sie kolega LukeVFR z ekipa, z ktorym to kolega Lukiem niestety nie udalo mi sie z braku czasu spotkac Zegnam Kolegow bardzo kolezensko znad kolejnej lamki wina.

nie spotkamlismy sie ale pogadalismy pezez tel chociaz no i zobaczyles jak wyglada VFR.ladnie nie wyglada ale nie ma tragedii duzo juz mam rzeczy wiec po warszawce zaczynam skladac....
pzdr