VFR-OC Poland ForuM

Zapraszam serdecznie DZISIAJ ( piatek 11 lipca ) na imprezke w medyku - ul. Oczki 5 wszystkich chetnych. Oczywiście wiem że Ci z poza wawki raczej nie dobiją, ale ludki ze 100-lycy mogliby mnie nawiedzić w pracy
Start imprezki ok 21, ja tam jestem od ok 20.30
Zapraszam wszystkich, któzy ukońćzyli 18 lat. Ci co nie ukończyli, proszeni o kontakt na mój tel. Tez damy rade

Wiedziales, ze mnie nie bedzie i wybrales ten temmin. CiachO pewnie tez bedzie.

Ciacha nie bedzie bo po nocy Celnika za kierą sadza i na wczasy każe sie wieść Jak widzę tylko ja będe

My wyruszamy z domku między 2 a 3 w nocy, więc se radyjo włączę i coś zanucę, żeby ci Mucha smutno nie było

I tak przez wawe lecisz, to wpadnij na HARLEY`a zaśpiewamy i w droge

Nie da rady Kierunek Błonie, Grodzisk Maz., Radziejowice... Ale next time...

aaaa czyli z boczku rypiemy, 100-lyca śmierdzi - tak ??

SOWA pisze:Wiedziales, ze mnie nie bedzie i wybrales ten temmin. CiachO pewnie tez bedzie.

Sowcia CiachA też nie bedzie (((( bardzo bym chciała wyrwac się wreszcie do Was ale rano wyjeżdżam w góry... zabieram Celika co by mu w samotnosci coś głupiego do głowy nie strzeliło

szkoda że wczoraj omineliście Nowy York .... a tak chciałam Was zobaczyć
chyba juz Ciacha nie lubicie

O kurczę, nie było zadzwonić a tu sie po fakcie czyta...

Szarlotka, byliśmy na drodze do Was kiedy okazało się że nie jesteśmy na drodze do Was.... ale to już Jana pytaj bo to się jemu mapka przekrzywiła...

[b]igor[/b] pisze:byliśmy na drodze do Was kiedy okazało się że nie jesteśmy na drodze do Was.... ale to już Jana pytaj bo to się jemu mapka przekrzywiła...

Nic mi się nie przekrzywiło - widziałem jak się marszczycie, gdy mówiłem o Pułtusku i Wyszkowie. ściemniłem więc, że chociaż Nowy Dwór i postanowiłem postawić Was przed faktem dokonanym.
Ostatecznie wyszedł nie tylko Pułtusk, ale i Wyszków - i co? żałował któryś??

A wracając do tematu - Mucha, te melanże w Medyku, na których zmieniasz się w Sinatrę, to chyba w każdy piątek, nieprawdaż??

Janusz B. pisze:

[b]igor[/b] pisze:byliśmy na drodze do Was kiedy okazało się że nie jesteśmy na drodze do Was.... ale to już Jana pytaj bo to się jemu mapka przekrzywiła...

Nic mi się nie przekrzywiło - widziałem jak się marszczycie, gdy mówiłem o Pułtusku i Wyszkowie. ściemniłem więc, że chociaż Nowy Dwór i postanowiłem postawić Was przed faktem dokonanym.
Ostatecznie wyszedł nie tylko Pułtusk, ale i Wyszków - i co? żałował któryś??

A wracając do tematu - Mucha, te melanże w Medyku, na których zmieniasz się w Sinatrę, to chyba w każdy piątek, nieprawdaż??

Jano, jak mogles widziec, czy cokolwiek sie marszczy, skoro wyrwałeś do przodu i ani razu w lusterko nie zerknales

Ale fakt, zapieksy byly pierwsza klasa no i kebisz tez

sprostowanie: jak mogłeś widzieć cokolwiek skoro całą szybkę miałeś w zaparowanych muchach...

A kebicz to gdzie? Coś mnie ominęło?

JAk to gdzie? Na Królewskiej w kaflowym zapewne

Zaraz, zaraz, jak w zaparowanych muchach
Co do imprezek, to niestety nie co piatek, bo tam gra moja stala ekipa, a ja tylko na podmianke, na zastepstwo, gdy ktoores z nich nie moze. Tak sie akurat zlozylo, ze ostatnie 3 tyg. dziewczyna nie moze bo w sobotygra wesela i musi byc wypoczeta i niewyswiechtane gardziolko.....