SERWIS za granicą
-
- Posty: 6
- Rejestracja: sob 16 sty 2016, 21:53
- Imię: Kamil
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
SERWIS za granicą
Witam wszystkich.
Wybieram się w poniedziałek na Bałkany moją czerwoną, a co za tym idzie szybką VFR fi i zastanawiam się jak to jest z serwisem/naprawą moto za granicą. Może ma ktoś doświadczenia tego typu?
Konkretnie zastanawia mnie to w kwestii mojego napędu. Ładny jest, zębatki są, łańcuch też, nawet w miarę równo wyciągniety, jedynie kończy mu się powoli naciąg. Planuję blisko 4000km wiec możliwe, że niepotrzebnie się martwie ale...
I czy to nie bedzie zbytnio popieprzony i rujnujący finansowo pomysł, żeby powierzyć wymianę takiego napędu powiedzmy.. jakiemuś Serbowi
Dla zainteresowanych, kupiłem na czas wyjazdu polisę w Allianzie motocykl coś tam EU adventure i też pytanie czy może ktoś ma doświadczenia z tym produktem?
Pozdrawiam
Wybieram się w poniedziałek na Bałkany moją czerwoną, a co za tym idzie szybką VFR fi i zastanawiam się jak to jest z serwisem/naprawą moto za granicą. Może ma ktoś doświadczenia tego typu?
Konkretnie zastanawia mnie to w kwestii mojego napędu. Ładny jest, zębatki są, łańcuch też, nawet w miarę równo wyciągniety, jedynie kończy mu się powoli naciąg. Planuję blisko 4000km wiec możliwe, że niepotrzebnie się martwie ale...
I czy to nie bedzie zbytnio popieprzony i rujnujący finansowo pomysł, żeby powierzyć wymianę takiego napędu powiedzmy.. jakiemuś Serbowi
Dla zainteresowanych, kupiłem na czas wyjazdu polisę w Allianzie motocykl coś tam EU adventure i też pytanie czy może ktoś ma doświadczenia z tym produktem?
Pozdrawiam
-
- Posty: 6
- Rejestracja: sob 16 sty 2016, 21:53
- Imię: Kamil
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: SERWIS za granicą
Właśnie zauważyłem że to mój 1 post tutaj. Sorki, byłem pewien że odwiedzałem powitalnie.
Nie mniej witam wszystkich bardzo serdecznie i dodam, że moje VFR znalazłem właśnie na forum za co mu jestem wdzięczny dozgonnie (smiesznie to brzmi na forum motocyklowym )
Nie mniej witam wszystkich bardzo serdecznie i dodam, że moje VFR znalazłem właśnie na forum za co mu jestem wdzięczny dozgonnie (smiesznie to brzmi na forum motocyklowym )
- jagna
- klepacz
- Posty: 665
- Rejestracja: pn 15 lip 2013, 18:17
- Imię: Agnieszka
- województwo: śląskie
- Płeć: Kobieta
Re: SERWIS za granicą
Ja mam i odradzam. Szkoda czasu i pieniędzy.
Assistance pomoże ci jak moto nie będzie nadawało się do jazdy i zwiezie cię do najbliższego serwisu (niekoniecznie przyzwoitego), stracisz pół urlopu czekając na części a jak ci się posypie pod koniec to jeszcze będziesz toczył walkę w pracy o dodatkowy urlop.
Assistance pomoże ci jak moto nie będzie nadawało się do jazdy i zwiezie cię do najbliższego serwisu (niekoniecznie przyzwoitego), stracisz pół urlopu czekając na części a jak ci się posypie pod koniec to jeszcze będziesz toczył walkę w pracy o dodatkowy urlop.
Optymizm jest błogosławieństwem niedoinformowanych.
- bandzio76
- bywalec
- Posty: 23
- Rejestracja: czw 21 lip 2016, 13:06
- Imię: Piotr
- województwo: lubuskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: SERWIS za granicą
A co powiecie o adac? Ktoś miał z nimi do czynienia z autopsji?
Wykupiłem członkostwo ale nie byłem zmuszony korzystać z ich ochrony.
Wykupiłem członkostwo ale nie byłem zmuszony korzystać z ich ochrony.
- Tomek Grudziądz
- klepacz
- Posty: 1150
- Rejestracja: sob 17 kwie 2010, 22:35
- Imię: Tomek
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: SERWIS za granicą
Opcja "szukaj"-było o tym na forum.
"niepuszczone bąki unoszą się do góry,stąd się biorą posrane pomysły"
- siwyR6
- teksciarz
- Posty: 173
- Rejestracja: pn 22 lip 2013, 13:45
- Imię: Sławomir
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jastrzębie -Zdrój
Re: SERWIS za granicą
Ja mam ADAC od 5 lat, ale również nie miałem sposobności osobiście korzystać z ich usług ale jakieś 2 tyg temu byłem świadkiem jak w Niemczech choper odmówił posłuszeństwa swojemu kierownikowi , zadzwonił i w 20min przyjechała pomoc ,pogadali i zabrali moto na auto i pojechali na serwis.
Nie każde zwycięstwo prowadzi do celu, lecz każda porażka do niego zbliża.
- śliniak290
- klepacz
- Posty: 1842
- Rejestracja: pn 07 cze 2010, 09:41
- Imię: Wojciech
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa - Jelonki
Re: SERWIS za granicą
Osobiście radzę przygotować moto na wyjazd przed wyjazdem
Najpierw naucz śmiać się z siebie , a potem śmiej się z innych !!!
- jagna
- klepacz
- Posty: 665
- Rejestracja: pn 15 lip 2013, 18:17
- Imię: Agnieszka
- województwo: śląskie
- Płeć: Kobieta
Re: SERWIS za granicą
Pytanie tylko czy ADAC jest równie sprawny za granicą. To w ile dojedzie laweta zależy w dużej mierze od lokalnej sieci lawet i mentalności ludzi.
I Śliniak ma rację. Nawet jak cię zwiną szybko, to nie wiesz na jaki trafisz serwis, nie znasz cen, nie wiesz ile za niego zapłacisz i nie wiesz jak długo będziesz czekał na części. Bałkany nie są drogie ale motocykli za dużo to tam nie ma.
Jak naprawiałam altka w Belgii zajęło im to prawie 3 tygodnie, w Hiszpanii zrobili to w 3 dni.
I Śliniak ma rację. Nawet jak cię zwiną szybko, to nie wiesz na jaki trafisz serwis, nie znasz cen, nie wiesz ile za niego zapłacisz i nie wiesz jak długo będziesz czekał na części. Bałkany nie są drogie ale motocykli za dużo to tam nie ma.
Jak naprawiałam altka w Belgii zajęło im to prawie 3 tygodnie, w Hiszpanii zrobili to w 3 dni.
Optymizm jest błogosławieństwem niedoinformowanych.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: sob 16 sty 2016, 21:53
- Imię: Kamil
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: SERWIS za granicą
Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości i wszystko jest sprawdzone. Jedynie nie chcę być nadgorliwy i jechać w trasę z nowym napędem bo wiadomo że to też trzeba mieć wtedy na uwadze. Bo możliwe, że obecny napęd może spokojnie wystarczyć.
Zastanawiam się tylko czy ewentualnie jak już naciągne do końca łańcuch, to zbierać się na powrót czy spróbować znaleźć coś na miejsu..
Jak na razie po wpisie Jagny i nie tylko (3 tyg czekania w Belgii, a 3 dni w Hiszpanii, gdzie jak w meksyku "tranquilo" i "manana"), widzę że jak we wszystkim trzeba mieć po prostu trochę szczęścia
- jagna
- klepacz
- Posty: 665
- Rejestracja: pn 15 lip 2013, 18:17
- Imię: Agnieszka
- województwo: śląskie
- Płeć: Kobieta
Re: SERWIS za granicą
Jak tak bardzo chcesz dojechać go do końca, to jedź z kompletem części w kufrze i kobietą, która łzami wynegocjuje miejsce na początku kolejki W zeszłym roku byłam na Islandii z kolegą, który myślał, że opony mu wystarczą. Skończyło się na zakupie tylnej za ponad 1200 zł na wyspach owczych.
Optymizm jest błogosławieństwem niedoinformowanych.
- śliniak290
- klepacz
- Posty: 1842
- Rejestracja: pn 07 cze 2010, 09:41
- Imię: Wojciech
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa - Jelonki
Re: SERWIS za granicą
Jak jechałem pod koniec sierpnia na urlop to na Słowacji złapałem gumę (tył ) , a że to piątek i godz 20 to lipa.
Na szczęście lokalny motocyklista obdzwonił kolesi i miałem nawą oponę w 2 godz już z założeniem za jedyne 175 ojro.
Ale pojechałem dalej kontynuować urlop.
Na szczęście lokalny motocyklista obdzwonił kolesi i miałem nawą oponę w 2 godz już z założeniem za jedyne 175 ojro.
Ale pojechałem dalej kontynuować urlop.
Najpierw naucz śmiać się z siebie , a potem śmiej się z innych !!!
- siwyR6
- teksciarz
- Posty: 173
- Rejestracja: pn 22 lip 2013, 13:45
- Imię: Sławomir
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jastrzębie -Zdrój
Re: SERWIS za granicą
Jagna,tu się z Tobą zgadzam w 100% , w Polsce dla ADAC działa Starter i nie miałem z nim tak jak bym miał w D (oczywiście puszką).A jeżeli kolega ma pytania o przygotowanie moto to na tym forum jest parę zatwardziałych turystów i właśnie ich warto pytać o porady,pozdrawiamjagna pisze: ↑pt 08 wrz 2017, 08:40Pytanie tylko czy ADAC jest równie sprawny za granicą. To w ile dojedzie laweta zależy w dużej mierze od lokalnej sieci lawet i mentalności ludzi.
I Śliniak ma rację. Nawet jak cię zwiną szybko, to nie wiesz na jaki trafisz serwis, nie znasz cen, nie wiesz ile za niego zapłacisz i nie wiesz jak długo będziesz czekał na części. Bałkany nie są drogie ale motocykli za dużo to tam nie ma.
Jak naprawiałam altka w Belgii zajęło im to prawie 3 tygodnie, w Hiszpanii zrobili to w 3 dni.
Nie każde zwycięstwo prowadzi do celu, lecz każda porażka do niego zbliża.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: sob 16 sty 2016, 21:53
- Imię: Kamil
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: SERWIS za granicą
Wczoraj wróciłem.. VFR spisała się wyśmienicie, napęd wytrzymał spokojnie, a po przejeździe przez południe Ukrainy myślę, że nawet ostrzał z moździerza niewiele by jej zrobił. Szacunek
Miałem też "przyjemność" korzystać z assistance w Allianzie, na tarasie widokowym (ze zdjęcia bez kasku) w Serbii, blisko granicy z Rumunią skończyła mi sie benzyna, zadzwoniłem. Pan był bardzo miły, przedstawił się.. tylko co z tego jak nie mógł znaleźć w systemie mojej polisy, krew mnie zalewała powolutku, kiedy to konto zostało zablokowane z powodu braku środków i to był koniec naszej pogawędki. Trzeba było sobie radzić i moge dopisać 100km stopem to wycieczki
Miałem też "przyjemność" korzystać z assistance w Allianzie, na tarasie widokowym (ze zdjęcia bez kasku) w Serbii, blisko granicy z Rumunią skończyła mi sie benzyna, zadzwoniłem. Pan był bardzo miły, przedstawił się.. tylko co z tego jak nie mógł znaleźć w systemie mojej polisy, krew mnie zalewała powolutku, kiedy to konto zostało zablokowane z powodu braku środków i to był koniec naszej pogawędki. Trzeba było sobie radzić i moge dopisać 100km stopem to wycieczki
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości