Strona 1 z 3

mały objazd europy kilka pytań

: śr 18 sty 2017, 18:58
autor: Niron
planuję w tym roku przejechać się przez kraję: Czechy, Austrię,Słowenię,Chorwację, Węgry, Słowację głównym celem są przełęcze w okolicy Villach w Austrii i na powrocie odwiedzić Balaton, stąd też moje pytania odnoście, autostrad w jaki sposób się je opłaca, danym kraju? może macie jakieś miejscówki do spania pewne i nie zbyt drogie? nie ukrywam że nie chce mi się brać namiotu, bo go nie lubię, więc w jaki sposób można znaleźć nocleg po za granicami RP, po za booking.com? albo jak się jednak przekonam do namiotu, to czy koniecznie muszę szukać jakiś kempingów, żeby mandatu nie dostać, lub nie obudzić się rano bez moto? bo z płaceniem na stacjach kartą raczej bez problemu będzie :mrgreen:

Re: mały objazd europy kilka pytań

: śr 18 sty 2017, 20:21
autor: adrianoo
kiedy planujesz wyjazd?

Re: mały objazd europy kilka pytań

: śr 18 sty 2017, 21:41
autor: puzon
Winiety możesz zakupić przed wyjazdem tu: https://www.pzmtravel.com.pl/pzmsklep/o ... ty,23.html

Re: mały objazd europy kilka pytań

: czw 19 sty 2017, 12:39
autor: jagna
Winiety taniej będzie kupować na stacjach benzynowych, czy przy przejściach granicznych, poza tym Austria ma też płatne tunele. Konkurencją dla booking jest airbnb.pl, miejsc do spania możesz szukać na miejscu ale wtedy trzeba odpowiednio wcześnie docierać do miasta zakwaterowania, ewentualnie w googlu, dużo stron pensjonatów ma anglojęzyczne wersje. Jak będziesz w większych miastach to można zajrzeć jeszcze na hostelworld albo coś podobnego.
Ja osobiście korzystam z booking'a, bo tak jest najłatwiej (mają dobrą wyszukiwarkę) a ceny często bywają bardzo przyjazne (airbnb chciał ode mnie zdjęcia przy rejestracji, to strzeliłam fochem), np. dużo Węgrów nie mówi po angielsku i trzeba mieć zdolności komunikacyjne, których jestem pozbawiona :)
Co do namiotów to radzę jednak korzystać z kempingów, większość krajów europejskich słabo toleruje biwakowanie gdzie popadnie, na Słowacji na pewno się nie opłaca ;)

Re: mały objazd europy kilka pytań

: czw 19 sty 2017, 16:56
autor: Niron
wyjazd planowany jakoś koło 15 sierpnia, czyli spanie na dziko odpada trudno, ja tam też za wstawianiem własnej modry nie jestem więc podziękuje :P więc pozostaje booking pewnie, moje zdolności komunikacyjne też do najlepszy nie należą dla tego kupowanie winiet na miejscu, hymm ciężko to widzę, czy to tylko mylne złudzenie?,więc może link od Puzona będzie jakimś rozwiązaniem, a co jeśli kupię tam winietę a niej nie skorzystam? mogę ją zwrócić czy po prostu kasa przepada? na szczęście nie wybieram się sam, więc może ktoś coś będzie miał lepszy system komunikacji :D

Re: mały objazd europy kilka pytań

: czw 19 sty 2017, 17:09
autor: jagna
Winiety są terminowe, nie ma opcji "nie skorzystam", to nie jest tak, że odbijasz kartę i można stwierdzić czy używałeś czy nie.
Nie wiem jak ze zwrotem przed rozpoczęciem terminu ważności, bo raz tylko kupowałam z wyprzedzeniem, przez tą stronę właśnie, jak się okazało, że przepłaciłam to więcej tego nie zrobiłam, nie pamiętam dokładnie różnicy ale nie była to jakaś ogromna kwota, więc jak masz obawy to może lepiej kupić tam. Na Węgrzech są winiety elektroniczne, reszta ma wlepki, więc pewnie trzeba kupować odpowiednio wcześniej.
Z dogadaniem w kwestii zakupu na granicy nie powinno być problemu, winieta w prawie każdym języku brzmi tak samo, czasem wystarczy pokazać palcem, bo na granicach często są wystawiane dla dobra zarówno kupujących jak i sprzedających :)

Re: mały objazd europy kilka pytań

: czw 19 sty 2017, 19:36
autor: adrianoo
jak sierpień, to może się podłączę do Ciebie jak pozwolisz :mrgreen:
Sam planuję podobną traskę z tym, ze chciałem jeszcze Grossglocknera zaliczyć :D

Re: mały objazd europy kilka pytań

: czw 19 sty 2017, 20:28
autor: Niron
autostrady są w palnie na czechach i austrii, na reszcie trasy będę się starał unikać, ale niczego nie można wykluczyć na takim wyjeździe, adrianoo nie widzę jakiegoś specjalnie problemu, ale Grossglockner raczej nie wyda, chyba że sobie polecisz tam sam,a my będziemy jechać swoje w tym dniu, bo dodając Twoją przełęcz do moich wychodzi ponad 600km na ten dzień, więc odpada dla mnie.
a jeszcze sprawa internetu w tel. chociaż by do bookingu, jakiś roaming, czy jakieś szukanie darmowego wifi?

Re: mały objazd europy kilka pytań

: czw 19 sty 2017, 20:41
autor: puzon
Niron a wrzuć może zarys trasy jak to widzisz. Popatrzymy.

Re: mały objazd europy kilka pytań

: pt 20 sty 2017, 09:18
autor: jagna
Czechy, Słowacja i Rumunia nie pobierają opłat za motocykle, reszta tak.

Re: mały objazd europy kilka pytań

: pt 20 sty 2017, 20:36
autor: adam.ada
Uważaj u Czechów przy płatności kartą, mów zawsze, że chcesz płacić w Koronach bo oni chętnie Ci przeliczą w Euro i wyjdzie dużo drożej.

Re: mały objazd europy kilka pytań

: pt 20 sty 2017, 22:00
autor: wydra
adam.ada pisze:Uważaj u Czechów przy płatności kartą, mów zawsze, że chcesz płacić w Koronach bo oni chętnie Ci przeliczą w Euro i wyjdzie dużo drożej.
to już chyba stereotyp z tymi płatnościami kartą, płaciłem w Albanii, Rumunii, Bułgarii itd kartą i szczerze mówiąc nie odczułem znacznych kombinacji. A zawsze zamiana była z waluty kraju w której płaciłem na euro i potem na złotówki.

Re: mały objazd europy kilka pytań

: pt 20 sty 2017, 22:27
autor: adrianoo
Jak pisze Puzon - wrzucaj trasę na forum, zobaczymy co i jak i zobaczę jak faktycznie ten Gross... wygląda, bo zastanawiam się też nad samym wypadem tam w innym terminie (wariant 2) 8)

Re: mały objazd europy kilka pytań

: sob 21 sty 2017, 09:41
autor: jagna
Wydra ma rację, wszystkie transakcje w walutach innych niż pln i euro na kartach przeliczane są najpierw na euro i to nie obsługa o tym decyduje. W niektórych terminalach i bankomatach masz możliwość wybrania waluty przy płatności ale do wyboru jest tylko lokalna i złotówki (wtedy wybieramy złotówki).
A koszt takich przeliczeń to już sprawa naszych banków - bo oprócz mało korzystnych kursów euro zwykle doliczają prowizję za przewalutowanie(2-3%wartości transakcji), samo przeliczenie na euro nie generuje większych kosztów, bo robią to po kursie mastercarda albo visy a te są bardzo przyzwoite.
Podsumowując najtaniej jest wozić gotówkę ale to mało praktyczne, więc trzeba znaleźć kartę z korzystnym przelicznikiem :)
Internetem to się nie przejmuj, bo od połowy czerwca w UE ma być w tej samej cenie co w kraju przez 90 dni a tyle nie będziesz tam siedział, poza UE lepiej szukać wifi albo kupić lokalną kartę.

Re: mały objazd europy kilka pytań

: sob 21 sty 2017, 09:58
autor: adam.ada
Z tym Euro, to o co innego mi chodziło, wiem, że przelicza przez Euro ale jest możliwość płatności w Euro, wtedy jakoś więcej razy przelicza. Jak mi powiedziała Czeszka ile mam zapłacić Euro za winietę to byłem w szoku. Było to 2 lata temu, może już się zmieniło. Druga sprawa to winiet, które wychodzą najkorzystniej (chyba 10 czy 14 dniowe) często mówią, że się skończyły. Takie ja mam doświadczenia z Czechami ale to jest pikuś do tego co tam można zjeść!