mały objazd europy kilka pytań

[jagna]

Aaaa.. To to samo co u nas jest, np. przy kursie euro 4,4 autostrady czy sklepy przeliczają po 4.0.

[Niron]

Niron a wrzuć może zarys trasy jak to widzisz. Popatrzymy.

w sumie to czemu nie, może ktoś wypatrzy ciekawego nie daleko trasy , to się ją zmieni czy coś, nie da się tego wrzucić jako 1 mapka bo za dużo kombinacji jest, niż pozwala na to google maps, a i tak nie wszystko wygląda w 100% jak mi się to zamaniło, ale to nic tak że jak ktoś coś wie o fajnej trasie czy czymś ciekawym do zobaczenia to chętnie wysłucham.
http://tnij.org/3wkr66i
http://tnij.org/2mdpt9h

[wydra]

powiem tylko Tyle, północna Chorwacja a południowa to spora różnica. W sensie widoków i temperatury. Południe zdecydowanie wygrywa

Pula jakoś mnie nie urzekła tym koloseum ale to kwestia gustu

[Niron]

co do Chorwacji to nie mam pojęcia, jadę tam bo jest blisko ze Słowenii i żeby nie wracać tą samą drogą co przyjechałem , na południe się tym razem nie wybieram bo mi za daleko

[puzon]

Dzięki za mapki fajnie to wygląda. Osobiście wolałbym do Dubrownika dojechać a odpuściłbym Balaton ale to Twój trip
Powodzenia

[wydra]

Dzięki za mapki fajnie to wygląda. Osobiście wolałbym do Dubrownika dojechać a odpuściłbym Balaton ale to Twój trip
Powodzenia

tu się zgadzam, przypominam by parkować w Dubrovniku na bezpłatnych parkingach dla moto , inaczej spore mandaty

[PETER]

większość miasteczek przybrzeżnych w Chorwacji to takie mniejsze lub większe dubrowniki ale w tym właściwym mają najlepsze ceny ,a żeby miasto dobrze obejrzeć to wypadało by tam posiedzieć co najmniej 2 doby ale cała Chorwacja to piękny kraj i jest co oglądac

[Niron]

Do Dubrownika za daleko, reszta Chorwacji zostanie na inny trip

[Klarkson]

Posłuchaj dobrych ludzi, olej Pulę. W jej miejsce wrzuć Rovinj - niebo a ziemia.
Jak nie byłeś na Grossglocknerze to warto, nawet za cenę którejś z upatrzonych tras. Dla samego klimatu, warto.

[wydra]

Posłuchaj dobrych ludzi, olej Pulę. W jej miejsce wrzuć Rovinj - niebo a ziemia.
Jak nie byłeś na Grossglocknerze to warto, nawet za cenę którejś z upatrzonych tras. Dla samego klimatu, warto.

Dobrze Prawi
Polać mu przy Poniedziałku

[adrianoo]

Dlatego zamierzam Grossa przejechać w tym roku, przy okazji lub jako wypad tylko tam, choć wolałbym opcję nr 1

[PETER]

"grosa" można zrobić w czerwcu -wykorzystać świeto Boże Ciało

[adrianoo]

"grosa" można zrobić w czerwcu -wykorzystać świeto Boże Ciało

dokładnie o tym terminie myślałem - 4 dni wystarczy ( przy okazji zahaczyć jeszcze o zamek Neunschwanstein w Bawarii )

[Niron]

Posłuchaj dobrych ludzi, olej Pulę. W jej miejsce wrzuć Rovinj - niebo a ziemia.
Jak nie byłeś na Grossglocknerze to warto, nawet za cenę którejś z upatrzonych tras. Dla samego klimatu, warto.

nie dało się tego uwzględnić na tej mapie, bo już nie mam możliwości jej edycji, ale trasa do Puli, prowadzi drogą przez Umag, Novigard,Porec, Vrsar, Rovinj nie mam pojęcia co jest w tych miastach, tu trasę ustalałem, po prostu żeby przejechać się jak najbliżej morza, licząc na jakieś fajne widoki, a od Was się dowiedziałem, że coś nawet jest ciekawego do zobaczenia w tych miejscowościach co do Grossa jakoś mnie tam nie ciągnie, zostawię go sobie na objazd alp,na 2018 czy 19 gdzieś trzeba jeździć, nie można wszystkiego objechać w jednym roku

[G#R]

Zawsze najtaniej wychodzi jak się płaci w lokalnej walucie.

Płatność kartą mojego banku poza krajem nie wychodziła zbyt korzystnie ze względu na słaby kurs przewalutowania i naliczane prowizje.
Ja kasę wymieniłem w kantorze internetowym Aliora, a płaciłem kartami płatniczymi w USD i EUR z kont walutowych w T-mobile UB (bezpłatne prowadzenie rachunków i wypłaty z bankomatów, a w Aliorze tylko 1 w msc.).
Tam gdzie było euro, czyli w moim przypadku Słowacja i Czarnogóra, płaciłem kartą w EUR. W innych krajach takich jak, Węgry, Chorwacja, Bośnia, płaciłem kartą w USD, bo jest tylko jedno przewalutowanie, a kurs przewalutowania MC jest bardzo dobry. Placąc kartą w EUR w tych krajach było by więcej przewalutowań.
Warto mieć Euro w papierku co najmniej na noclegi, bo nie wszędzie jest możliwość zapłaty kartą (zależy gdzie się nocuje) ew. można wybrać kasę z bankomatu.

Jak ktoś dużo podróżuje i nie lubi przepłacać dobrze jest nie czekać z wymianą kasy na sam koniec, tylko stopniowo w ciągu roku wymieniać kasę gdy jest dobry kurs.
Jeżeli komuś nie chce się w to bawić to najlepiej od nas z kraju zabrać papier w Euro i wymieniać według potrzeby w poszczególnym kraju.

Noclegów przeważnie szukaliśmy na miejscu, lub były rezerwowane przez bookinga dzień wcześniej ew. tego samego dnia.
Winiety też kupowaliśmy na miejscu, zawsze się jakoś dogadasz choćby na migi