CZD2015- 30 MAJ 2015 r.

[Łysolek]

jak zwykle było zacnie i cały poświęcony trud wynagrodziły uśmiechy najmłodszych dzięki i do zobaczenia za rok

[antek]

Można oglądać zdjęcia czy filmiki ,czytać posty i relacje ale niema to jak być tam widzieć na żywo i choć trochę uczestniczyć ,ogólnie zajebiście wielki szacun za organizacje jak dla mnie mistrzostwo świata a radość dzieciaków bezcenna. Byłem pierwszy raz i na pewno nie ostatni ,no i wreszcie poznałem osobiście trochę osób z forum

[gapa44]

Wielki szacun dla organizatorów. To prawdziwa przyjemność uczestniczyć w tak wspaniałym przedsięwzięciu.
Dzięki.

[Bury]

no i zajebiście,szacun i ukłony dla corocznych organizatorów robicie niesamowitą robote!!!
miło było zobaczyć tyle uśmiechniętych dzieciaczków!!!

no i wszystkie forumowe i nieforumowe gęby też

[Zając]

Nie raz słyszałem o dniu dziecka w czd, byłem pierwszy raz i wiem że to na pewno nie ostatni, nie da się tego opisać słowami jak to było do tej pory, trzeba tam być, zobaczyć i uczestniczyć nagrodą za to są uśmiechy dzieciaków. Organizatorzy kłaniam się przed WAMI wielki szacun.

[PozytywnieZakreconyWariat]

Wpadłem na chwilę,jak zwykle chylę czoła.
Dużo uśmiechniętych dzieciaków to najlepsza nagroda.
P.S.
Pani policjantka o ciemnych włosach.....ehhh

[Stuwka]

Ekipa Południe juz w domu. Impreza jak zawsze na 101 %. Dziękuję za wszystko

[WiktorVFR]

Szkoda ze nie mogłem przyjechac, postaram sie nie ominac 10 edycji, wezme urlop

[głowaś]

Ja również żałuję swojej absencji ale kibicowałem z północy

[Edek]

Witam,

bardzo dziękuje wszystkim za pomoc w organizacji imprezy zarówno przed, jak i w trakcie akcji.
Nie da się wymienić tu wszystkich zasłużonych ale muszę wspomnieć o kilku osobach i mam nadzieje że reszta się nie obrazi:

Dziękuje:
Na wstępie pogodzie i tym co ją załatwiali, (kosztowała mnie to dużo nerwów) ale jak widać pogoda to nasz pewniak i bardzo proszę aby za rok nikt nie marudził co będzie jak... będzie na pewno padało...tym razem się nie uda... . Bo pożyczę od naszych służb broń i sama odstrzelę takie osoby.

- Fredowi, który mimo nieobecności na akcji przekazał kasę ze swoich zbiórek na zabawki dla dzieci.
- Kasia i Jacko, również mimo nieobecności nam pomogli (Kasia zrobiła zbiórkę u siebie w pracy)
- Polako, obecny na akcji a przed również dusił swoich znajomych i przekazał kasę
- Kubie (WOPR) nie ma go na forum wiec nie dowie się co tu napisałam, ale dziękuje za mega zaangażowanie i kawał dobrej roboty
- Adamowi (Łysolek) za mega zaangażowanie i cierpliwość do mojego trucia d...py,
- Chłopakom z Żandarmskiego Klubu Motocyklowego za bardzo dużą pomoc zarówno na akcji jak i przed,
- Ani i Gosi (Siogu) oraz ich całej ekipie za przyrządzanie jedzonka,
- ASG za to że są co roku,
- kolegom (min. Markowi) zajmującymi się zdalniakami,
- naszym super fotografom.

Wszystkim tym którzy przyjechali z bardzo daleka ale i bliska i jak zwykle zrobili kawał dobrej roboty.
Jeśli o kimś zapomniałam to barrrrrrrrrrrrrdzo przepraszam.

No i bardzo dziękuje Beci, Benkowi i Ahmedowi za współpracę, solidną i fachową

Pzd.
Edek

No i czekam na zdjęcia i nagrania

[Tomek Grudziądz]

Ja dziękuję organizatorom za to że mogliśmy brać udział po raz kolejny w takiej zacnej akcji .
Peterowi i Gosi za nocleg i miłe towarzystwo i za to że mają cierpliwość do nas (ciekawe kiedy przestaną odbierać od nas telefony )
Podziękowania dla tajemniczego motocyklisty który dostarczył smycze KAWASAKI i prosił żeby rozdać je dzieciakom.

[Miszak]

Ja również dołączam się do podziękowań "ojczulka vikarego". Impreza była przednia, uśmiechy dzieciaków i ownersów niezapomniane. Gosi i Peterowi dziękuję za przygarnięcie mnie pod dach. Ekipie z noclegowni za kupę śmiechu ( nie wiem, czy kiedykolwiek zdobędę się na zakup interkomu ) , klimat był na STUWKE . Ekipie z trasy, a szczególnie operatorowi czarnej lokomotywy z deską rozdzielczą beinga , za wspólne kilometry, akcję ratunkową "o 7 metrów za daleko" itd. Do zobaczyska

[Malachai]

Dzięki wszystkim. Dzięki za zaangażowanie, za to że jesteście i organizujecie coś wielkiego. Coś, w czym też możemy z Wami uczestniczyć. I to już od ośmiu lat (aż sam się zdziwiłem, jak policzyłem ile to już czasu)
Miło było też Was zobaczyć na afterku. Udało nam się wpaść większą reprezentacją. Co prawda zadekowaliśmy się w kącie lokalu, bo kilku zmarźluchów, nie dało się wyciągnąć do ogródka, ale przy barze odbyliśmy parę miłych rozmów . Dziwny tylko był ten gość, siedzący cały czas przy końcu baru, nie dość że mało rozmowny to nawet kasku nie zdjął .

[Tomek Grudziądz]

Ja dziękuję organizatorom za to że mogliśmy brać udział po raz kolejny w takiej zacnej akcji .
Peterowi i Gosi za nocleg i miłe towarzystwo i za to że mają cierpliwość do nas (ciekawe kiedy przestaną odbierać od nas telefony )
Podziękowania dla tajemniczego motocyklisty który dostarczył smycze KAWASAKI i prosił żeby rozdać je dzieciakom.

Kurde zapomniałem
Podziękowania również dla Wojtka (na forum voitec ) za propozycję noclegu.

[kamil grudziadz]

Ja (no i Rafał też) bardzo dziękujemy za wspólną imprezę,Wojtkowi(Voitec) i jego rodzicom za nocleg i super przyjęcie- i każdemu z osobna za zaangażowanie,pracę w pocie czoła,było super!