Drugie Ogólnopolskie Spotkanie Właścicieli VFR ;]

[UxY]

jasne ze tak wiesz gdzie są w wawie 2oo? ul Tunelowa przy dworcu zachodnim jak bedziesz koło 9 to super

[Arczi]

Ok dzięki, nie wiem gdzie to jest ale znajdę postaram sie wyjechać wczesniej żeby być na 9 na miejscu.

[ Dodano: 2006-07-29, 10:29 ]
właśnie namierzylem ul. Tunelową na mapie - jest krótka więc mam nadzieję , że nie będzie problemów z namierzeniem Was. Pozdro

[UxY]

daj ewentualnie numer telefonu :] żebysie sie dodzwonili ;]

[Arczi]

podaję swój nr 502 757 177 i też proszę o jakiś namiar na któregoś z Was

[cristo]

i też proszę o jakiś namiar na któregoś z Was

Dobre, dobre Zerknij pod posta UxY'ego obok pola gg masz pole telefon

[Arczi]

jasne to chyba kwestia zabiegania

[seba_VF750FR]

Qrde jak firma w której dorabiam dostanie zlecenie 3 sierpnia to nie pojade na spotkanie ,Uxy a jak będziecie z orzyłem wracać z nad morza to mając trochę czasu możecie do mnie zajechać na mazurki , ja 10 będe miał juz totalny koniec pracy.

[olo]

Chłopaki, zgłaszajcie się żeby było wiadomo czy ktoś pojedzie...
Ja wciąż jestem chętny.

[UxY]

no Panowie to już jutro lecimy

Tyle VFR w jednym miejscu

[ppamula]

No fakt jest po północy i można mówić "jutro".
Co ze sobą trzeba zabrać?
Poza sprzętem do spania, jakiś prowiant?
Piotr P

[UxY]

mysle ze na miejscu sie kupi jakis stuff na ognisko ewentualnie obiad we własnym zakresie

ppamula lecisz z nami spod 2oo?

Pozdro.

[ppamula]

Jasne ze jadę , przygotowałem mininamiocik, śpiwór, materacyk, i inne takie. Część sprzętu to mój wyprawowy w góry. Ale mieści się w sakwach. Jutro ostatni dzień pracy i z niecierpliwością będę wypatrywać sobotniego świtu.

Piotr P

[UxY]

no to spoko rozumiem ze pod 2oo bedziesz o 9.00?

[maciek]

Niestety, ja odpadam
Mam do załatwienia w weekend masę spraw związanych ze ślubem.

Jeśli mi się uda (czego nie jestem pewien) to pojawię się pod 2oo na chwilkę.

[umberto]

No Panowie, ja dziś szykuje motorek , namiotu niestey nie mam więc mam nadzieje że z noclegiem jakoś to będzie w tych domkach. Jest tylko jeden problem , mówie szczerze że jak będzie waliło żabami z nieba to ja nie dojade bo jechać 340 km w deszczu to żadna przyjemność, ale jak będzie pochmurno rano to napewno śmigam do czeladzi i z olem śmigamy do Was. Mam nadzieje że wszystko się uda i dobrze razem pogrzejemy.