VFR-OC Poland ForuM

Wybiera się ktoś?

niestety jestem wtedy nad morzem ale byłem na poprzednich edycjach i mogę gorąco polecić! świetne miejsce!

Mam zamiar zajrzeć,najpewniej w sobotę .
'Spanie' w warunkach tropikalnych w namiocie skutecznie mnie odstrasza.Zlot jak najbardziej OK jak i samo miejsce.Parę razy byłem i nie narzekam

ja też tam zawitam i jak życie pokazuje napewno z noclegiem - bo trzeba pozwolić aby % odparowały

pozwolę sobie wyrazić totalnie odmienną opinię - bufonada
byłem parę razy (juz kilka dobrych lat tamu) i sytuację ratowała tylko i wyłącznie dobra ekipą, z która się tam leciało czy spotykało

konrad1f pisze:pozwolę sobie wyrazić totalnie odmienną opinię - bufonada
byłem parę razy (juz kilka dobrych lat tamu) i sytuację ratowała tylko i wyłącznie dobra ekipą, z która się tam leciało czy spotykało

rozwin myśl

nie wiem co tu rozwijać, sporo "frędzlarzy", droga wlotka

konrad1f pisze:nie wiem co tu rozwijać, sporo "frędzlarzy", droga wlotka

to chyba byliśmy na różnych zlotach bo w zeszłym roku było za free...

konrad1f wszystko rzecz gustu
jak byś zerknoł na tytuł imprezy to byś nie dziwił że jest masa frędzlaży bo to jest imperaza Rock & Blues - i całe szczęscie bo nie cierpie szeroko rozumianego popu
a co do kasy - wszystko co dla motocyklisty kosztuje 2-3 razy więcej
i zgadzam się z -patrick-iem, w ubiegłym roku to mnie kosztował browar i pozostałych wydatków nie kojażę

-patrick- pisze:

konrad1f pisze:nie wiem co tu rozwijać, sporo "frędzlarzy", droga wlotka

to chyba byliśmy na różnych zlotach bo w zeszłym roku było za free...

nie wiem jak było w zeszłym roku ponieważ od paru lat już tam nie jeżdżę

I tu was,, kocham,, za wasze opinie PRZEKONAN SIĘ SAM

Miejscówka bardzo fajna (Łagów sam w sobie),a to już moim zdaniem bardzo wiele.Jedynie swego czasu gdy byłem tam 'onamiotowiony' było kiepsko z powodu dość specyficznego pola namiotowego bez grama cienia.O 4 nad ranem wylot z chałupy bo inaczej śmierć w wyniku upieczenia bez termoobiegu
Z " weekendowymi frędzlami" i tak nie gadam bo przecież nie mam o czym.Napinki i poczucie wyższości ludzi w kamizelkach zostawiam im samym Jednak jeśli mam być zupełnie szczery,tam akurat jakiejś gęstej atmosfery nigdy nie zaobserwowałem.Tęsknie za czasami gdy śmigałem Junakiem i całe środowisko motocyklowe wyglądało inaczej,znacznie lepiej.Lecz to se ne vrati,dlatego rzadko już w ogóle śmigam na zloty.
Łagów,jeśli tylko mam chęć i czas jest wyjątkiem.Fajna miejscowość,bardzo mi się podoba.Warto się chociażby przejechać bez dorabiania jakiejś filozofii,przecież o to przede wszystkim w śmiganiu chodzi

konrad1f pisze:

-patrick- pisze:

konrad1f pisze:nie wiem co tu rozwijać, sporo "frędzlarzy", droga wlotka

to chyba byliśmy na różnych zlotach bo w zeszłym roku było za free...

nie wiem jak było w zeszłym roku ponieważ od paru lat już tam nie jeżdżę

to tym bardziej wypowiadanie się w temacie niejako mija się z celem...

@Zalew - tak jak piszesz - sama miejscowość ma klimat
@Patrick - czy ja wiem? byłem parę razy na tej imprezie i mam swoje zdanie oparte na doświadczeniach z kilkukrotnego uczestnictwa w tej imprezie
z tego co wiem (co piszą organizatorzy) to w tym roku są dwa rodzaje wejściówek - 60zł i 140zł. Jeśli chodzi o wlotkę za free to może masz na myśli opcję typu pole namiotowe organizowane we własnym zakresie i darmowe wejście na koncerty?

A czy Ty przypadkiem nie piszesz o noclegu?