VFR-OC Poland ForuM

Wyjazd z Warszawy piątek godzina 17...

Wreszcie dałeś znak życia , szkoda że ten termin mi nie pasuje

Do wlotu na Hel mam 12 km . O ile nie zostawię fury Kolczykowi w Rumii, to zalece na mały browar.

spokojnie, dam Ci polatać trochę pewnie zobaczymy co piszczy w trawie... Ja jestem w domu lub okolicach, jakby co to call me

Aleś termin sobie wybrał

Ten weekend cały w pracy i to od 9.00 do 21.00

właśnie myślałem o Helu ale wybrałem Bieszczady,
na taki fajny wypadzik też bym się wybrał,pośmigać na deseczce, może następnym razem
jak by kolega miał jeszcze raz lecieć w tamte strony, kolega da znaka

Cztery godziny z Jozefowa do Kuźnicy...jakie tu piwko smaczne jaki drugie!!! i już za chwileczke jak się blondyna sprezy będzie trzecie...

no pięknie, a Ja jutro lecę do Łeby. wpadaj w Rumi na kawkę, kiedy wracasz? w poniedziałek będę działał przy moto, środę też pewnie.

globe11 dobre i mocne to piwo musiało być jak po dwóch robisz zdjęcia stojąc na głowie

Ruda i Piotr pisze:Aleś termin sobie wybrał

Ten weekend cały w pracy i to od 9.00 do 21.00

ruda obozy pracy dalej istnieją w polsce???

Istnieją niestety, są nawet bardziej mobilne. Ja tyram od 6.00 do 20.00, 200 km od domu. Za to, co weekend jestem nad morzem ( a zawsze w górach chciałem mieszkać) , zawracam wiatr patykiem na plaży

Pijesz , a rybkę byś zjadł

No i znów w Warszawie...

śliniak290 pisze:Pijesz , a rybkę byś zjadł

Była i rybka i pipka...

Ruda i Piotr pisze:Aleś termin sobie wybrał

Ten weekend cały w pracy i to od 9.00 do 21.00

Kasiu, Arcziemu już od miesiąca truje dupe o morzu i nie miałem jak jechać .... praca, przeprowadzka i moto w naprawie. Pierwszy wolny termin był w ten weekend.