VFR-OC Poland ForuM

Siemka!
Wraz z Lolkiem i Kierownikiem zaplanowaliśmy wypad majówkowy i jeśli ktoś ma ochotę się podłączyć, to zapraszamy (tylko w rozsądnych ilościach, to ma być wypad na moto, nie spęd częstochowski ).

Jeszcze nie wiemy gdzie pojedziemy. Koncepcje są 2:
albo szybkie przeloty Warszawa - okolice Wiednia, potem może Praga, może Budapeszt i znów Warszawa;

albo ekonomicznie, by mniej ciężko zapracowanych pieniędzy poszło w atmosferę, pokręcimy się na południu, ale w granicach naszej drugiej Irlandii. Wtedy ruszylibyśmy na południowy zachód, potem w Bieszczady i do domu. A może najpierw w Bieszczady? no nie wiem, zobaczymy.

Plan jest taki:
30 kwietnia - ruszamy z Warszawy.
30 kwietnia/1 maja - nocleg pierwszy,
1/2 maja - nocleg drugi,
2/3 maja - nocleg trzeci,
3 maja - powrót do domu.

Jeżeli chodzi o przelotówkę, to przyjęliśmy zasadę Roberta Burneiki: "zapier*alać trzeba!"
To tyle. Wszystkich chętnych prosimy o wypowiedzi w temacie i łapanie nas na PW, albo telefonicznie. Numery znajdziecie w V4 Ass., albo w profilach.

Zapraszamy.

P.S. Należy zabrać śpiwór i tak na wszelki wypadek kąpielówki.

Ja może załapie się na poszczególne dni, zobacze jak to będzie jak trasę ustalicie, lubie dynamiczną jazdę i bym się podpiął-)

może podopniemy się do skaładu Freda , rozmawiałem z Arczim i planują nocleg nad Balatonem, moża by tam skręcić jakiś melanż

a moze do nasz do czechoslowacji (nad morze)

Jano dawajcie razem z nami, wylot z Siewierza sobota godz. 9.00, Peter zapodał linki z ciekawymi miejscami do zaliczenia, będzie git

Arczi pisze:będę kołował jakiś nocleg

Czyli trzymasz się naszego planu, bardzo dobrze, dostateczny +

W związku z często pojawiającymi się pytaniami, pragnę poinformować że:
- możliwe, że dziś wieczorem poczynimy jakieś szczegółowe ustalenia co do trasy i damy znać,
- nie, nie zabierzemy nikogo na plecaka,
- nie, nie chcemy niczego kupić,
- nie, nie pożyczamy drobnych sum pieniędzy, większych tez nie.
- owszem, naprawdę uważamy, że Lucek jest uroczy i jego brat bliźniak Rysiek też.

To już jutro!! Ale zayebiście!!


A tak właściwie, to co dokładnie ozancza zwrot "o rety" i jakie jest jego pochodzenie?

czyli czechislowacja odpada??? po to serio bylo

Jak będziecie jeździć po Słowacji to zbadajcie sobie ten odcinek

Najlepsze winkle zwłaszcza od Turciańskich Teplic do Bańskiej

A tutaj 3 przykładowe fotki: droga 557


Slidery się przydadzą...

Fred pisze:Jak będziecie jeździć po Słowacji to zbadajcie sobie ten odcinek

Najlepsze winkle zwłaszcza od Turciańskich Teplic do Bańskiej

Dziękóweczka! Mapka już wydrukowana i do portfela schowana. Może nas tam wiatry zagonią (halny i pokebabowy)

P.S. Lucek, ale masz fajnego motóra na zdjęciu!! Jeśli to Twój nabytek, to gratuluję. Gdybym był fajną dupeczką, pewnie bym się z Tobą puścił.
Ale nie jestem, ani fajną, ani dupeczką, więc się na taki bonus nie nastawiaj.

Chooya się znacie - te felgi są po to, by podkreślić błękit jego oczu
Kierownik w swoim Kawaski (to nie błąd) też takie ma!

A my idziemy zgodnie z planem - pierwszy nocleg mamy już za sobą!
Trasa, którą zrobiliśmy wyglądała tak:
http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s ... 854736&z=7
Mapy google mówią o 629 km. Do tego doszło kręcenie się po Warszawie, CPNach itp. summa summarum dzienny dystans wyszedł 700,1 km.

Dziś mieliśmy zamiar ruszyć w Bieszczady. Jeszcze się wahamy, bo od rana pada
Pewnie niebawem podejmiemy jakieś decyzje. Tutaj w domu cieplutko, milutko, na łby nic nie kapie, wódeczka jest, inne wynalazki także...

A oto VFR-OC w Krakowie:

Janusz B. pisze:A oto VFR-OC w Krakowie:

łahahahaha, zaje***ste VFR, kawa, xx i erłan, łahahahaha

no no i jeszcze erjeden