VFR-OC Poland ForuM

Witam.

W imieniu dzieciaków z Domu Dziecka w Chełmnie, oraz swoim, zapraszam wszystkich na wspólny Wieczór Wigilijny.

20.12.2010 - PONIEDZIAŁEK

godzina 17:00

... wiem, wiem, to początek tygodnia, ale jedyna okazja, kiedy wszystkie dzieci są w Domu.

... wiem, wiem, że to ostatni moment na ganianie za prezentami, barszczem i uszkami, karpiem i kutią, ale może jedyna okazja na uzasadnienie swojej nieobecności w domu i oderwania się na chwilę...

... zapraszam serdecznie, do zobaczyska:)

Będę Organizuję po znajomych gry komputerowe, słodycze i inne rzeczy. Do 19.12 mają mi dostarczać, zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Niestety - raczej nie wyrobię się na czas i przybędę z obsuwką, ok. 18.

Puchacz - jakby co to wsiądź w pociąg do Konina i pojedziemy razem

Informacja z ostatniej chwili:

Spotkanie w Chełmnie w proponowanym terminie nie może się odbyć z powodu siły wyższej. Każdy inny dzień jest dobry, ale ten nie - na prośbę Dyrekcji DD.
Marco, cza dać innego termina.

Czekam na info, do 20.12 zbieram słodycze i gry komputerowe po znajomych.
Tak czy inaczej - będę.

może byś sobota? 18.12? koło południa?

W weekend opadam, nie ma mnie od piątku do niedzieli Dlatego się na wypad w tygodniu cieszyłem...

poniedziałek?

Okej

Niestety ale w tygodniu jak większość zwyczajnie pracuje i nie mogę sobie pozwolić na taki luksus, choć strasznie bym tego chciał.

Ale Ci którzy mogą niech reprezentują szersze grono.

MC_Hammer, na pewno będziemy jakby ktoś chciał przekazać cokolwiek dzieciakom, czy to kartkę świąteczną, czy cokolwiek innego, to na PW mogę podać mój adres domowy

będziemy

Ja nie dotrę niestety, ale tych którzy będą proszę, przekażcie ode mnie życzenia i słówko o tym że pamiętam o nich i mimo kkm'ów jestem przy nich.

...przekazano we wszech miar i oczywiście udało się dojechać, Rożen- szacun za samozaparcie, reszta jak zwykle ma blisko, albo ma autostradę i zimówki

my właśnie dotarliśmy. Dobranoc - ewentualna relacja i te marne kilka fotek dzisiaj, ale o normalnej porze

Marco - do dzieciaków i do Was to nawet na te pół godziny było warto zwłaszcza, że obietnicę wizyty złożyliśmy
Najważniejsze, że dzieciaki zadowolone... coś szybko się te prezenciki rozeszły w drodze powrotnej zastanawialiśmy się z Martą, ile by im zajęło wciągnięcie tych 8kg cukierków, które przywieźliśmy

Dzięki, że jesteście.