Eskorta ślubna na favierach 25-04-2009

Masz pomysł na jakieś nocne latanie? Propozycję wycieczki? Pisz tutuaj :)
kwiacior
pisarz
pisarz
Posty: 410
Rejestracja: pn 20 paź 2008, 16:42
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock, W-wa Mokotów
Kontakt:

Post autor: kwiacior » pt 24 kwie 2009, 15:38

300 zł Morsik załatwiłem :???:

Będę dryndać w takim bądź razie w południe ;-)

Jak ludki ze stolicy się zbierają ?
Najlepiej jak w jednej ekipie byście podjechali i obrali ojca prowadzącego z którym będę się kontaktować ;-)

Awatar użytkownika
Szozdul
pisarz
pisarz
Posty: 265
Rejestracja: pt 08 sie 2008, 19:13
Imię: Maciek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa - Łomianki

Post autor: Szozdul » pt 24 kwie 2009, 21:29

Wlaśnie stolico odezwij się i umówmy się wkońcu konkretnie. o 16 30 zbiórka na wylocie z Wawy? to przed 18 bedziemy na miejscu? Jest nowa stacja BP w Łomiankach może tam? Zaraz za górką jak tylko mija się granice Wawy.

Awatar użytkownika
Achmed
klepacz
klepacz
Posty: 1900
Rejestracja: śr 04 paź 2006, 22:58
Imię: Marek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Achmed » pt 24 kwie 2009, 23:34

Czyli 16:30 wylot z Wawy
Szozdul pisze:Jest nowa stacja BP w Łomiankach może tam? Zaraz za górką jak tylko mija się granice Wawy.
VFR 750 RC36II BYŁA
VTR 1000F BYŁA
DR 650R BYŁA
VFR 800 FI BYŁA
ZR750C CR W BUDOWIE
TT600R BYŁA
VFR 800 BYŁA
KTM EXC 250 2T BYŁ
TRIUMPH SPRINT ST 1050 BYŁ
Triumph Tiger 1050
VFR 750 RC 36II

kwiacior
pisarz
pisarz
Posty: 410
Rejestracja: pn 20 paź 2008, 16:42
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock, W-wa Mokotów
Kontakt:

Post autor: kwiacior » ndz 26 kwie 2009, 21:57

Chcialem wszystkim podziekowac raz jeszcze za przyjazd,
Naprawde bylo swietnie, panna mloda malo co jajka nie zniosła ;-)
Czekamy na fotki od niedzwiedzia

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Post autor: C_L_K » ndz 26 kwie 2009, 22:03

Coś widzę Kwiacior, że wylewny nie jesteś... ;) Chyba druhny nie dały odpocząć. Może jak wytrzeźwiejesz (tak koło środy) napiszesz coś więcej? :lol :lol :lol

Awatar użytkownika
jw
pisarz
pisarz
Posty: 374
Rejestracja: ndz 15 cze 2008, 00:22
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: warszawa

Post autor: jw » ndz 26 kwie 2009, 22:06

a moze za bardzo wychlodzila go jazda na moto w garniaku? jak szalec to szalec :D

ze tez panna mloda zrobila sobie zdjecie na mojej padlinie - widzisz celik kiepkie masz malowanie :lol:

Kawa
klepacz
klepacz
Posty: 812
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 21:41
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Kawa » ndz 26 kwie 2009, 22:22

jw pisze:a moze za bardzo wychlodzila go jazda na moto w garniaku? jak szalec to szalec :D

ze tez panna mloda zrobila sobie zdjecie na mojej padlinie - widzisz celik kiepkie masz malowanie :lol:
No widzisz, ty siedziales i patrzyles, jak panna mloda siada na Twoim moto, a Celik w miedzyczasie juz zdazyl 2 druhnom pomoc wsiasc na czarna strzale. Mysle, ze jednak malowanie sie liczy no i oczywiscie technika pomagania :biggrin

kwiacior
pisarz
pisarz
Posty: 410
Rejestracja: pn 20 paź 2008, 16:42
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock, W-wa Mokotów
Kontakt:

Post autor: kwiacior » ndz 26 kwie 2009, 22:36

Celik troche prawdy w tym jest, ale jest co opowiadac naprawde :biggrin

Znowu nabroilem na weselu :twisted: :lol: , ale jutro napisze, bo jak sie skupie na pisaniu, to sie moge odwodnic, tak poplynalem wczoraj i dzisiaj :razz:

kwiacior
pisarz
pisarz
Posty: 410
Rejestracja: pn 20 paź 2008, 16:42
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock, W-wa Mokotów
Kontakt:

Post autor: kwiacior » pn 27 kwie 2009, 16:38

Żyję !!!
Teraz mogę zdać pełną relację szanownej radzie :lol:

Więc,
to nie była moja wina, ona sama chciała, do niczego jej nie namawiałem Morsik :biggrin

Po tym jak odjechalismy ze stacji Orlen i zdogonilismy Was jeszcze w centrum, pojechalismy do Mirka (Diego) w celu naprawy swiateł mijania v vitku Morsa.
Żarówka została wymieniona, bracia chędożnicy bosi ruszyli na Piotrków, a mnie Miro odtransportował z powrotem na miejsce.

Godzina 22 - wejście smoka przez dupe komara - tak mniej więcej to wyglądało.
Trochę niezrecznie sie czulem czujac wzrok wszystkich na sobie.
Zmarzniety dopadlem sie do butelki - na poczatku byl chaos i tak juz pozostalo :grin:

Zaczely sie tance - oczywiscie druhny, mamy,babcie... tak babcie tez byly :cry :mrgreen: :shock:

Pamietacie zapewne ze nie bylismy w kosciele - wiec mialem prawo nie znac paru osób ;-)

O co chodzi ?
Juz tlumacze.
Bawilem sie w sumie z dwiema kobietami.
Jedna singielka, fantastyczna 17-stka, mmmmm :biggrin swieze, pachnace cialko, fajny biuscik, zgrabne dlugie uda, tyłeczek genialny - Morsik...Ty wiesz :twisted: :mrgreen:

Druga kobieta, jak dowiedzialem sie na koniec wesela przyszla ze świadkiem Pana młodego :confused
Fajnie było, miło , przesympatycznie.
Moja kobieta, jak pamietacie jest na szkoleniu w Rzeszowie, wiec musialem chyba sie z kims pobawic no tak ?? ;-)

Troche zabalowalismy, tak ze po chwili zauwazylem nieprzychylny wzrok kilku osobników na sobie.
Na chwile spokoj, przeprosilem i poszedlem na chmure.
Siedze i delektuje sie wstretna nikotyna - po chwili przychodzi...
No czeeeeśśśśććć :lol:

Gadka szmatka , dowiedzialem sie jak ma na imie :razz:
Pozniej znowu zabawa, zapomnialem dodac , ze chyba od północy jesli dobrze pamietam nie widzialem jej partnera.
Jakos mnie to wcale nie obchodzilo. Wymiana telefonami , pare cieplych słów przed odjazdem - godzina 5;45 pojechala...
Wracam wiec w koncu na swoje miejsce przy stole- w koncu wypadalo cos zjesc :razz:
Nikogo juz nie bylo prawie, jedynie moja siostra - panna mloda patrzy na mnie jakbym zrobil cos strasznego...
Poszedlem dalej do wuja- ojca panny mlodej, pomoglem przy pakowaniu jedzenia i flaszek do samochodu i heja do domu.
Dodam ze mieszkamy na jednym osiedlu niedaleko kosciola.
Ciotka do domu, z wujem pod reke szybko do piwnicy , 2 pęta kielbasy z dzika, połówka finlandii, kielonów nie bylo i nie byly potrzebne :biggrin

Jedziemy pieknie z gwinciora i nagle telefon od Kamili ...
- tak słucham ...
- cześć , gdzie jestes ?
- na imielnicy juz, z wujem stoje jeszcze rozmawiamy :razz:
- to ty na imielnicy mieszkasz ??
- dokladnie, nie pytalas nie mowilem ;-)
- ja tez mieszkam na imielnicy... :twisted:
- nie zartuj, na jakiej ulicy ?
- na leszczynowej
- to jestem od ciebie o 5 minut drogi stąd..., a tak w ogole to co sie stalo ze zadzwonilas ?
- martwilam sie o ciebie
- zawstydzasz mnie kobieto, milo mi bardzo :razz: :twisted:
- w sumie to jeszcze spac nie bede, moze odwiedzisz mnie ???

wiecej juz chyba nie musiala mowic :twisted:

poszedlem i ... wiecej grzechów nie pamietam, bylem pijany , nieswiadomy tego co robie :shock: :lol:
a tak naprawde to wszystko wina Morsa !!! :biggrin
to on mnie namawial, a ja sluchalem, bo jak... w koncu starszyzna :smile:

A tak juz na powaznie, to okazalo sie ze Kamila jest osoba towarzyszaca brata pana mlodego - na dodatek jeszcze w roli swiadka.
Nic o tym nie wiedzialem, bo jak, tyle imion, tyle ludzi, w kosciele nie bylem na mszy.

Okazalo sie ze koles poszedl pod sam koniec wesela do stolika i zaczal pic ostro,
Ojciec jego i pana mlodego zapytal o co chodzi ??
Odpowiedzial ze pije ze smutku bo jakis koles od panny mlodej zabral mu dziewczyne...
Wiecie ze jego stary przyszedl na skarge do moich rodzicow i rodzicow panny mlodej, z pretensjami ze ja sie bawie z osoba towarzyszaca jego syna...
Ja pierdole, żenua na maxa po prostu...

Wróciłem od niej w niedziele po 17 i dowiedzialem sie wszystkiego na poprawinach.
Pół rodziny oczywiscie w pretensjach :confused
Nie wiem tylko za co, do niczego nie zmuszzalem ;-)
Mowilem Mors, ze jebac wesele i jechac z wami do Piotrkowa - mialem racje ;-)

Tak w ogole, to eskorta byla swietna, nie ma co.
Blokada 3-pasmówki Alei Jachowicza - mistrzostwo swiata ;-)
Troche wczesniej z Celikiem sie zastanawialismy gdzie naszych 3 ziomków pofrunelo do przodu tak daleko ;-)
Gdyby tylko moja bejbi prawie sie nie zagotowała...
Efekt odkrecenia do konca manetek 20 sprzetów pod kosciolem - nic dodac nic ujac ;-)

dziekuje raz jeszcze panowie i Panie :grin:
Sympatycznie bylo was poznac, do nastepnego slubu, bodajze w stolicy ;-)

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Post autor: C_L_K » pn 27 kwie 2009, 17:10

No ładnie. I następny wyrwał laskę na motocykl :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
muchaok
klepacz
klepacz
Posty: 984
Rejestracja: pt 08 lut 2008, 11:07
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: muchaok » pn 27 kwie 2009, 19:01

Na kolegów motocyklistów ;)
Każdego dnia powiększa się lista ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.

Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

Post autor: Diego » pn 27 kwie 2009, 22:38

muchaok pisze:Na kolegów motocyklistów ;)
Dokładnie,efekcik jaki osiągneliśmy był zajebiaszczy.Blokada Aleii jak zobaczylem co się święci j.b.n. śmiechem,aż kask w środku oplułem.6+ Puszkarze grzecznie czekali.
Troche larma sie narobiło w miescie,VTR dały czadu.Stałem za Benim i jak odkręcal to z tych luf taki grzmot szedł.......poezja.Muchy tylko brakowalo. :mrgreen:
A i chłopaki na rzędówkach też ładnie zagrali.
Teraz nalot na stolice,zagramy u Macka 800 :biggrin :biggrin :biggrin

Awatar użytkownika
niedzwiedz_waw
teksciarz
teksciarz
Posty: 114
Rejestracja: pt 23 sty 2009, 10:47
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: niedzwiedz_waw » wt 28 kwie 2009, 10:28

im większa ulica zablokowana tym ciekawiej 8)
na ślubie u kumpla zablokowaliśmy al. Solidarności przy Jana Pawła i puszkarze też grzecznie czekali pewnie przez zasłone dymną z palonych gum :grin:

Sorki że jeszcze nie wrzuciłem zdjęć, ale od kilku dni walczę z przeprowadzką i ciężko mi znaleźć w tym bałaganie telewizor, nie mówiąc o aparacie, ale obiecuję poprawę i proszę o jeszcze jeden dzień :mrgreen:

fajnie było poznać kolegów z Płocka i Pomorza i do zobaczenia "następną razą" :mrgreen:
Może dotąd zaniedbywałem modlitwę, ale teraz, jeśli tam jesteś, proszę, uratuj mnie Supermanie.

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » wt 28 kwie 2009, 11:38

Diego i kwiacior - jesteście de beściacy :biggrin cokolwiek to znaczy - serdeczne dzięki. za wszystko - od pilotażu telefonicznego po opiekę od rogatek miasta. Przyjęliście mnie jak swojego i czułem się jak w domu od samego początku. Co to będę robił za abażur (ściemniał) łza się w oku kręci.
Dzięki ze nie zostawiliście mojej nieoświetlonej d.upy na pastwę puszek i policji. Plan B żeby zapier.dalać do Piotrkowa szybciej niż współuczestnicy ruchu drogowego - aby oświetlenie było zbędne - miał jednak swoje słabe strony :evil Byłem pod wrażeniem - takie wysokie konsylium, specjalistyczne mierniki, klucze dynamometryczne, czujniki laserowe i komputery i błyskjawiczna precyzyjna diagnoza - SPALONE ŻARÓWKI :evil a morsicho bez zapasu :evil (kolejny wpis do klubu pierdół - chyba jestem rekordzistą) dzięki Piotrek - to przyjemność patrzeć z jaką wprawą posługujesz się miernikiem :biggrin Diego - Twoje żarówki wyciągnięte z własnego moto świeca 3x dalej niż normalne i z 50 metrów swoim światłem zwalają z nóg :evil - tradycyjnie wzruszenie nie pozwala mi ściskać Was za gardło.

Dzięki ekipie z Wawy - zobaczyć taką watahę wyłaniającą się zza wzniesienia - BEZCENNE :biggrin a mała zadymka i blokada przelotówki Płocka - miodzio.

kwiacior - hmmm przeczytałem uważnie Twoje opowiadanie i absolutnie nie poczuwam sie do odpowiedzialności :biggrin
Tradycyjnie jak większość przyswoiłeś tylko część nauk morsa odnośnie spraw damsko-męskich a te dotyczące bezpieczeństwa niestety pominąłeś. Chyba wrócę i zrobię jakieś zajęcia fakultatywne i kolokwium sprawdzające.
Cóż Ci teraz mogę biedaku doradzić - po pierwsze ABSOLUTNIE DO NICZEGO SIĘ NIE PRZYZNAWAJ :evil TO NIE BYŁA TWOJA RĘKA :evil JAK JUŻ ZNAJDĄ SIĘ ŚWIADKOWIE I NIE BĘDZIESZ MÓGŁ SIĘ WYKRĘCIĆ - ZWALAJ WSZYSTKO NA morsa :evil OCZYWIŚNIE BYŁEŚ ZALANY W TRUPA I WZRUSZONY SZCZĘŚCIEM SIOSTRY I GENERALNIE MYŚLAŁEŚ, ZE TO WRÓCIŁA ZE SZKOLENIA TWOJA DZIEWCZYNA I NIE MA ZNACZNIE, ZE JEDNA JEST BLONDYNKĄ A DRUGA BRUNETKĄ (lub odwrotnie :biggrin ) BO JESTEŚ DALTONISTĄ I MASZ -20 dioptrii W KAŻDYM OKU (posiadasz stosowne zaświadczenie od lekarza okultysty dr. morsa) I NIE NAJLEPIEJ SŁYSZYSZ BO DIEGO MA WYDECH AKCESORYJNY, A TY CZĘSTO ZA NIM JEŹDZISZ NO I BYŁEŚ W KASKU SZYBKĘ UPSTRZYŁY MUCHY OK :biggrin CHCIAŁO CI SIĘ SIKU CO POWODUJE UCISK NA PŁUCA I NIEDOTLENIENIE MÓZGU.... AAAAA I NAJWAŻNIEJSZE W OGÓLE NA TYM WESELU CIĘ NIE BYŁO BO GRAŁEŚ ZE MNĄ W SZACHY CAŁĄ NOC NA CO MASZ DOWÓD W POSTACI SZACHOWNICY DWÓCH PIONKÓW I ZBITEGO KONIA :evil O KRÓLÓWCE NIE WSPOMNĘ.

JAKO GENITALMAN NIE UŻYWASZ NAJBARDZIEJ Z PROSTACKICH WYKRĘTÓW:

"ja nie winien, ona winna, ona dawać nie powinna" Ołnersostwo ZOBOWIĄZUJE :biggrin

Rozumiem, ze zostałeś wyklęty i napiętnowany jako czarna owca i szwarc charakter na łonie zdrowej, katolickiej, płockiej i bogobojnej Rodziny?

Cóż Ci chłopie mogę powiedzieć.... hmmm WITAJ W KLUBIE :evil i strasznie Cię lubię :biggrin

Pamiętaj - każda stracona okazja to jeden siwy włos :evil nie popełniaj moich błędów. Chyba że lubisz dziewczyny lecące na "szron na głowie" :evil


a teraz całkiem poważnie. Pieniądze trzeba traktować poważnie i się z nich rozliczać.

Otrzymałem 300pln zebrane przez gości weselnych zamiast kwiatów. szacun i rispekt

W Piotrkowie mieliśmy obgadaną fajną gitarkę. Elektryczno - akustyczna z tunerem do strojenia. Cena katalogowa około 900pln. Cena dla nas 500pln. Ponieważ brakowało 200pln
Właściciel sklepu - też motocyklista i też Jacek :biggrin obniżył cenę do 400pln a brakująca stówkę wyłozyli solidarnie GaBaS i tajemniczy nieznajomy, który akurat zaplątał się do sklepu.

Gitara jest i jest problem JAK ją dzieciakom i w jakiej formie dostarczyć.

Czekam na propozycję.

Kwiacior
- czy ta Pani w czarnym kapeluszu i zaje-rewelacyjnej kreacji czarno-białej, która robiła sobie ze mną zdjęcia pytała się o mnie i zostawiła swój numer telefonu? :evil

ponownie again - wszystkim Wam dziękuję i jestem Waszym idolem cy cuś :evil
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
ZULEK
pisarz
pisarz
Posty: 477
Rejestracja: pn 15 paź 2007, 21:42
Imię: Jarek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Góra Kalwaria
Kontakt:

Post autor: ZULEK » wt 28 kwie 2009, 13:26

Morsicho ta pani widziała że Ci zgasł zadupek i nie miałeś świateł- pewnie pomyślała facet się wypalił - fotkę sobie zrobiła bo głupio jej było odmówić a telefon ja mam :lol :lol :lol

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości