centrum zdrowia dziecka w roku 2007

[Hubert]

moim skromnym zdaniem z jednej strony to dobry pomysł by połączyć wypad na tor a potem do CZD a z drugiej strony chyba nie najlepszy by dzieciakom poprzez oddech "prezentować" co było spożywane na wieczorku klubowym nad zalewem, może lepiej jednak CZD odwiedzić w lipcu??

Beata powiedziała to samo.
Popieram.
Proszę i nalegam.
Błagam ustalmy to na 08-07 a jak nie pasuje to może 15-07.

[SOWA]

A kto powiedział, że mamy dzieciakom oddychać. Mając na względności akcyę dnia następnego nie stoi na przeszkodzie co by lżej potraktować browarzenie na rzecz np. dokuczania nowym. Liczyłbym tu na inwecyę morsa i wasylka, którzy z racyi częstego przebywania w towarzystwie misia ze zmienną kompaniją doświadczenie w temacie mając nie pozwolą rekrutom nudę uprawiać. A o chuchy nie ma strachu, przecież wczorajsi nie siadają na moto. Ale może się mylę.

[treska]

Jak juz wspominałem termin ostateczny będę ustalał na dniach. Osobiście dołaczam się do opini niełączenia picia z wizytą w czd. Sami wiecie jak to jest. Można 2 rzeczy zrobić w innych terminach. Lublin swoją drogą, czd swoją.
To ustalmy tak:
- rozmawiam o 2 terminach: 7 lub 8 albo 15 lipiec.
- co do zrzuty to myślę, że najlepiej jak każdy weżmie jakieś słodycze ze sobą(ustalimy dokładnie ile jak będe wiedział ile dzieciaczków będzie)
- na chusty się zrzucimy (ale osobiście wybrałbym kolor jasny)

WIEM, ŻE DOBRE Z WAS CHŁOPAKI SĄ, ALE WSZYSTKIM NIE UDA SIE POGODZIĆ JEDNEGO TERMINU. NIE MA SIĘ CO MARTWIĆ, BO AKCJI TAKICH ZROBIMY WIĘCEJ.
JEST MULTUM HOSPICJÓW, DOMÓW DZIECKA I SZPITALI GDZIE BRYGADA VFR-ców POJEDZIE WRZUCAĆ BANANY DZIECIAKOM NA TWARZ.

TYMCZASEM TZRYMAJCIE SIE WSZYSCY ADIOS MUCZACZOS VFR-OS BRACIOS

[Achmed]

Już widzę walke z alkoholem po jeździe na torze, aby tylko było z kim pogadać, WASYL opowiedz niedoinformowanym jak czuje sie Owners po szkole Jacka na torze, moi drodzy Państwo po 5 h zapie.... po torze jedyne o czym myśli człowiek to miejsce do zwalenia zwłok a nie całonocna popijawa, mając tyle moto w garści, uwzględniając tych co nie mogą i tych którym nie po drodze, wydaje MNIESIE że to dobra pomysła aby w Niedziele po obiedzie odwiedzić dzieciaki. A jeśli nawet będą tacy co dadzą radę HI HI do 6 rano HI HI to i tak zostanie im czas do 13-14 na odmulenie (wtajemniczeni wiedzą że jest to w pełni wykonalne)

SOWA a mi tez "podokuczacie" ?

[Jacko]

23.07.07 od rana przycieranie owiewek i szlifowanie podnóżków na krętaczej tasiemce pod okiem prof. Jacko

elo SOWA, nie świruj bo sie speszę i jeździć nie będę mógł.
Jaki tam ze mnie prof. ja ledwo parę klas skończyłem (żart oczywiście)

podobno Jacko na czymś gra

Ostatnio idealnie mi to wychodzi......... gram cudownie na nerwach

A co do łączenia latania po torze i odwiedzenia w niedzielę CZD to wydaje mi sie że jednak lepiej to rozdzielić.

[SOWA]

- rozmawiam o 2 terminach: 7 lub 8 albo 15 lipiec.

Klapa kpl. Szkoda mi, bo CZD to pół rzutu butem Daytony ode mnie. Wiem, że wszystkim nie dogodzi, ale żałuję. Niestety w tym terminie i szeroko rozumianej pomocy zaoferować nie mogę, no chyba, że wsparcie duchowe.
Proponuję jeszcze raz rozważyć ostatni post Marka.
W sprawie chust już z Markiem sie rozglądamy. Potrzeba pilnie info ile szt.
PS.
Marek, ty już stary rockers jesteś, to i śmiać się z ciebie nie wypada. Ale pogadaj z Vikingami. Jak ci kartek podeślą do se trochę pogwałcisz i może nawet kogoś złupisz.

[treska]

Bracia i Siostry,

Jestem po telefonicznej rozmowie z Panią dyrektor, która jest bardzo otwarta i chetna do działania. Musi jednak porozmawiać z Panią naczelna pielegniarek.
Pani Naczelna może ze mną spotkać sie w przyszłym tygodniu.
Mam jednak info, abyśmy dalej mogli działać
Sprawa wyglada nastepujaco:
termin : 7 lub 8 lub 15 maja (to ustalają jeszcze)
ilość dzieciaków: zmienia się i ciężko określić. Mówi ze najwięcej jest 500, ale nie do każdej sie dostaniemy. Myślę że takich , które wyjdą i które odwiedzimy będzie ok 200.
Zrobienie tylu chust wyjdzie chyba fortunę. Szkoda żeby sie okazało, ze ktoś nie dostanie. Będę szukał kaski i może sie uda.

Słodycze i maskotki odpadają

Ale razem z Panią"dyrektor wpadliśmy na pomysł, aby kupić jeden prezent w postaci gry planszowej po jednej na świetlicę (jest ich 13)

naprawdę ciężko będzie ustalić ilość dzieciaków myślę że max 200. Nie możemy tylko doprowadzić do sytuacji ze ktoś zostanie bez giftu. Dlatego pojawił sie pomysł gier na świetlice.

Widzimy się jutro o 19.00 na rozdrożu. Eh niestety będę jeszcze puszką:(

[mors]

zaraz dzwonie do GaBaSa i pytam ile będzie kosztowac haftowanie 200 chust.
Nie wiem czy jasne wyjda bo to jest pod czarny podkład zrobione, ale zobaczymy.

[ Dodano: 2007-06-13, 17:52 ]
właśnie jestem po rozmowie z mistrzem hafciarstwa.

Proszę Szanownych Państwa

Na razie nie wiemy ile będzie kosztował sam materiał. Mamy natomiast jasność co do kosztów haftu. GaBaS chce to zrobic rzeczywiście po kosztach.

Chusty powinny byc w kolorze białym lub czerwonym ewentualnie czarnym (ograniczamy ilość kolorów haftu)

Moja propozycja jest następująca:

Otwieram nowy wątek pod tytułem "Chusty z logo dla maluchów" w temacie VFR Owners Club Poland.

Każda osoba, która zadeklaruje chęć nabycia chusty - otrzyma 1 taką chustę w cenie jeszcze na razie nie ustalonej, ale nie przekraczającej 10zł. Jak zamówi 2 to dostanie dwie w cenie nie przekraczającej w sumie 20zł itd.
Cena końcowa będzie zalezała od ilości zamówień, ale nie przekroczy 10zł za sztukę.
W ten sposób osoby kupujące chustę zasponsorują 200szt chust dla dzeciaków.

Zapraszamy do Działu zaamówień:
http://vfr.superhost.pl/vfr-oc-pl/forum ... 5885#25885

[Achmed]

Zaraz zaraz (wiem to taka duża bakteria) jesli chodzi o chusty to sprawa jest jasna - chusta bawełniana bez względu na kolor kosztuje 4.50 gr gotowa, obszyta, nowa,pachnaca proponuję aby na chustach wprasować jakis tekst, (Roads już kombinuje co to będzie) wiem że Gaba zrobi to po kosztach ale napewno wprasowanka będzie szybciej i taniej.

Jest jeszcze jedna sprawa termin- musimy zdac sobie sprawę że 10 czy 15 moto to trochę za mało dla 200-300 dzieciaków, ma być na wypasie wię każdy moto jest na wagę złota.
MOI DRODZY TO NIE MIKRO ZLOCIK GDZIE CHCIAŁBYM BYĆ ALE.........TU POPROSTU TRZEBA BYĆ I KONIEC.

[treska]

Marek dobrze gadasz oranżady Ci dać.
OSzacowaliśmy, że będzie około 200 dzieciaków, może być mniej, bo mamy jeszcze trochę czasu. Zastanawiam się tylko co będzie jak dla kogoś zabraknie heheh, ale nie wydaje mi się.
Nie wszystkie dzieciaki będą mogły wejść. Najwyżej jak będzie deficyt motocykli to skrzykne kilka osób z bractwa suzuki, albo będziemy dłużej tam siedzieć hehehehe. Mamy fotografa?

Do juterka

[mrf]

Jesli to bedzie 15 lipca (nie maja ) to sie pisze na fotografowanie ale jesli ma byc okolo 200 dzieciakow to licze na wsparcie

[roads]

Ludzie ja na tę okazyję ploter szczerkom przetarłem i kopa na rozpęd zapodałem, jak w końcu kurcze blaszka GaBas hawtuje czy ja rżnę ? Ustalta

7 lub 8 lub 15 maja (to ustalają jeszcze)

treska82, weź kurczę nie osłabiaj mnie

bo jeśli chodzi o maj to ja już zapomniałem kiedy to było

[treska]

hehehe. Poj..bało mi się.

7 lub 8 lub 15 lipca.

[roads]

no i gites

[treska]

ja jednego fotografa moge załatwić.

[ Dodano: 2007-06-14, 09:15 ]
Spotkanie w CZD mam 18.07.2007 godz. 11, jeśli ktoś ma ochotę mi potowarzyszyć to zapraszam.