To jeszcze ja! Bo od Białej nie miałem do neta dostepu.
Dotarliśmy relaksacyjnie do chatki w niedziele z przerwą na żarełko. Dzięki Ślunzoki za traskę. pozdro do ekipy z Kęt spotkanej na stacji!
Odnośnie biby - chyba wszyscy już napisali - ale dodam - BYŁO PRZEKOZACKO
Zajebiście dzięki Luckowi i yoghurtom, ze Wam się chciało!
Dzięki Peeterowi za przesyłkę, Redrumowi za MEGA muzyczne doznania (takiego mixu totalnie energetycznych, dawno nie słyszanych kawałków jeszcze nie słyszałem... Jeszcze mnie łydki i kark napieprzają od pogowania
Benni'emu dzięki, że za wszelką cenę w piatek po pijaku chciał mi w VTRce opowiadac

Ale Edek był szybszy...
Ile w końcu sie tam przewinęło? Liczył ktoś? sprawdzał?
Peeter focił wszystkie moto, niech policzy!
Dzięki i do nastepnego!
DAJ MU!!!! DAJ MU!!! DAJ MUUUUU!!!!! DO ODCINKIIIII!