Wycieczka po skandynawii -szukam zainteresowanych.

[mors]

Madzia - to kto będzie winkle "na rybkę" brał?

[MadziX]

rybka zostaje na wyspie
a może namówicie Kapitana promu, żeby troszkę zboczył z kursu i podpłynął po nas do Njukajstla ?

[mors]

się weźmie flaszkę, się załatwi

[mors]

Zakładając wariant podany przez kierownika wycieczki

-śpimy na polach namiotowych, kempingowych oraz tam gdzie w Szwecji wolno czyli na łonie

musimy wiedzieć oraz być przygotowanym(ną), iż w maju w Skandynawii można się spodziewać (od 24 - 29 maja):

- dosyć niskich temperatur

południowa Szwecja

średnie minimalne temp. od +7.5C do +8.3C
średnie maksymalne temp. do +15.5 do +16.3C

czyli średnie średnie temperatury +11.5C do +12.3C czyli jak to mówią szału ni ma no chyba że ma się długie żółte kielce i wyleniałe futro i raczej zastanawiasz się "jak tu się w taki upał nie spocić"

dla hardcorowców - temp. wody około +0.2C (zapraszam do porannej orzeźwiającej kąpieli )

średnie dobowe opady to od 1.2mm do 1.3mm - niby niewiele. ale osobiście byłem świadkiem jak 15 maja spadło 40cm śniegu chociaż dzień wcześniej opalałem się na stringach do 15 maja Szwedzi maja obowiązek jeździć na oponach z kolcami!

No to tyle straszenia a teraz dobre rady wujcia morsa:

kempingi w skandynawii są generalnie świetnie wyposażone: ciepła woda (prysznic płatny żetonami, ale to znamy z Wcyc ) butle z gazem, bywają też talerze, miski, kieliszki i sztućce. Chociaż lepiej zabrać własne! (no chyba, ze wcielamy w życie plan B - palic gwałcić i rabować ale to dotyczy tylko Vikingów z legalnymi kartkami na g.)
jeżeli założymy jednak chociaż jeden nocleg na łonie natury to wiadomo, że jesteśmy tam zdani wyłącznie na siebie

nie wiem jakie jest Wasze zdanie odnośnie:
- skóra czy texy
- outlast czy podwójny waciak i walonki
- bielizna "termiczna" czy nie
- spanko na gołej podłodze namiotu czy karimata
itd itp.

każdy ma swój rozum i będzie marzł na swój rachunek (tak BDŁ - to szwedzcy motocykliści jeżdżą prawie wyłącznie w texach ) ale żeby nie było, ze wujcio mors nie ostrzegał
i teraz trochę konkretów - zapraszam do podzielenia się swoimi doświadczeniami pt.
"jak w kosmetyczkę (pedałówkę) zmieścić ekipaż na biegun północny"

1. karimata

wiadomo - może nie jest zbyt wygodna na stare kości, ale termicznie daje radę - tylko po zrolowaniu zajmuje 120% dostępnego miejsca w kufrach, torbach czy plecakach

po wielu poszukiwaniach udało mi się znaleźć coś takiego w sklepie w Nowym Dworze Gdańskim przy krajowej 7:

Praktyczna i wygodna karimata o bardzo dobrych właściwościach izolujących. Jest to wersja składana, która służy również jako usztywnienie w oryginalnych plecakach Bundeswehry.

* wykonana z bardzo mocnego materiału o grubości 5 mm;
* wymiary rozłożonej karimaty: ok. 190 x 55 cm;
* wymiary złożonej karimaty: ok. 38 x 28 x 4 cm;
* używana - stan dobry;

cena 27,- pln wydaje mi się kwotą niewygórowaną za brak rwy kulszowej czy sikanie na czerwono za 10 - 15 lat po złożeniu około 4.2litra ale płasko

alternatywa u Louisa:
- mata alu 190x55cm po złożeniu fi 14cm x 32cm = 6.2 litra waga 190g cena 5 eurasów
- OUTDOOR LUFTMATRATZE GRAU 196 x 63 x 5 cm paczka 15 x 66 cm= 11.6litra waga 1800g cena 30 eurasów
- "minipack" 185x60x3cm paczka fi 19x35cm=9.9litra waga 1400g cena 40 eurasów


w tym samym sklepie w Nowym Dworze Gdańskim można nabyć wojskową bieliznę "termiczną":koszulkę i kalesonki

Doskonałe gatunkowo i bardzo wygodne kalesony - oryginalny element z wyposażenia szwedzkiej armii. O jakości wykonania i solidności najlepiej świadczy ich przeznaczenie - jest to standardowa część garderoby każdego szwedzkiego żołnierza.

* gwarancja najwyższej jakości - oryginał z wojska;
* materiał: bardzo mocna tkanina bawełniana;
* materiał bardzo elastyczny i oddychający;
* łatwe do prania, szybkoschnące, nie wymagające prasowania;
* super solidne wykonanie - bardzo mocny materiał i szwy;
* solidny gumowy ściągacz w pasie;
* nieuciskające elastyczne ściągacze w dole nogawek;
* kolor biało - kremowy;
* kalesony są oczywiście fabrycznie nowe - stan magazynowy;
* rozmiar: 5 (na wzrost do ok. 175 cm i wagę 70-80 kg);
odpowiednik cywilnego rozmiaru (L):

Wymiary kalesonów:
o obwód w pasie: od 70 do ok. 90 cm;
o długość całkowita: 105 cm
o długość od kroku do końca nogawki: 72 cm;


wg mnie w przystępnej cenie 15,- pln

oraz koszulka:

Doskonała gatunkowo i bardzo wygodna koszula termoaktywna - oryginalny element wyposażenia żołnierza szwedzkiej armii. Jest to oddychająca bielizna dostosowana specjalnie do ekstremalnych warunków, gwarantująca najwyższy komfort użytkowania i super solidne wykonanie. Dzięki specjalnemu składowi materiału zapewnia skuteczne odprowadzanie potu na zewnątrz oraz dzięki domieszce unikalnych niepalnych włókien (polychlal) posiada dodatkowe właściwości ochronne.

* gwarancja najwyższej jakości - oryginał z wojska;
* materiał: połączenie poliestru, naturalnej bawełny i niepalnych włókien polychlal;
* materiał bardzo elastyczny o strukturze łatwo oddychającej siateczki;
* łatwe do prania, szybkoschnące, nie wymagające prasowania;
* super solidne wykonanie - bardzo mocny materiał i szwy;
* elastyczne mankiety oraz wysoki kołnierz z podwójnej warstwy materiału;
* kołnierz zapinany na wygodny zamek;
* długi praktyczny krój z dodatkowo przedłużanym tyłem koszuli;
* kolor zielony;
* koszule są oczywiście fabrycznie nowe - stan magazynowy;
* rozmiar: 6 (na wzrost do ok. 180 cm i wagę 80-95 kg);
odpowiednik cywilnego rozmiaru (XL):

Wymiary koszuli:
o obwód w klatce: 95 cm;
o długość pleców (bez kołnierza): 78 cm
o długość koszuli z przodu: 67 cm;
o długość rękawa od pachy do końca mankietu: 59 cm;

Uwaga - koszule są wykonane z bardzo elastycznego materiału i powinny ściśle przylegać do ciała, aby zapewnić maksymalne wykorzystanie ich właściwości oddychających. Wszystkie wymiary podane powyżej dotyczą koszul leżących swobodnie (nierozciągniętych). Obwód w klatce może być w rzeczywistości do ok. 20 cm większy od wymiaru koszuli.

cena 25,-pln

dlaczego użyłem cudzysłowu w słowie termiczna?

bo jest to lekka ściema - tego typu bielizna nie grzeje - bo nie ma czym. Powoduje wyłącznie odprowadzenie potu, wilgoci ze skóry na zewnątrz i szybsze jej odparowanie co zwiększa komfort termiczny.
Jedyny do tej pory znany materiał o własnościach grzewczo- chłodzących to OUTLAST wykorzystujący zjawisko egzo i endotermiczne podczas zmiany stanu skupienia ciał.
Gdy jest zimno - cząsteczki parafiny zamknięte w tkaninie tężeją - ta zmiana stanu skupienia powoduje wydzielanie ciepła (reakcja egzotermiczna) mozemy to ciepło przez pewien czas wykorzystać. Gdy robi się ciepło - parafina rozpuszcza się chłonąc ciepło z okolicy (z naszego ciała) ochładzając je. Ponieważ parafina ta ma temp. topnienia około 30C w tym zakresie zapewnia nam komfort termiczny. Proste i skuteczne.
kto ma outlast... ten ma honor

dobra - koniec marudzenia bo Lukrecjusz i tak az dotąd nie doczytał

aaaa i skarpety i psiwory ale to już sami sobie poszukajcie co jest dobre i tanie

[slimak]

mors, szkolenie z surwiwalu mam teraz w jednym palcu, dobrze jesteś przygotowany

[MadziX]

morsie a prowadzisz może sprzedaż internetową ?
podobają mi się te sexy fatałaszki
Sowa - sam widzisz wszystko zależy od Waszej siły perswazji.... na załodze promu Bo mnie namawiać nie musicie

wasyl wybacz mój spam

[mors]

Madziu - dla Ciebie wydziergam na drutach, podaj mi tylko swoje... hmmm.... wymiary - tylko najlepiej na PW, tak żeby Sowa nie widział - bo z drzewa spadnie z wrażenia

[MadziX]

Madziu - dla Ciebie wydziergam na drutach, podaj mi tylko swoje... hmmm.... wymiary - tylko najlepiej na PW, tak żeby Sowa nie widział - bo z drzewa spadnie z wrażenia

dzięęki Jacku
moje wymiary ? hmmm ---- > perfekcyjne
acha zapomniałam zapytać - czy przy zakupie pełnego kompletu powyższej bielizny dorzucasz gratis to niezbędne 'ciało obce' , o którym wspomniałeś ? w Vikingowie potrafi być naprawdę zimno

[MARCO]

...zaczęło się od rzeczy pływających, a skończyło na gaciach


.... a wracając do długiego wywodu Morsa, raczej preferuje noclegi w obiektach o mocniejszych ścianach, jakoś tak pod namiotem nie teges o tejże nadejszłej porze roku
no i tachać namiot ze soba,,,

[Wojtek86]

.... a wracając do długiego wywodu Morsa, raczej preferuje noclegi w obiektach o mocniejszych ścianach, jakoś tak pod namiotem nie teges o tejże nadejszłej porze roku
no i tachać namiot ze soba,,,

Popieram

[SOWA]

preferuje noclegi w obiektach o mocniejszych ścianach, jakoś tak pod namiotem nie teges o tejże nadejszłej porze roku
no i tachać namiot ze soba,,,

Dobrze prawi ten pan. Można se marznąć w dzień, ale kiedyś cza się rozgrzać. Noc to nie najgorsza pora na łapanie jednostek cieplnych. Mors wam powie jak się one nazywają. No i przy odrobinie sprzyjających okoliczności rozgrzewanie może być przyjemniejsze niż chuchanie w psiwór. A na campingu łatwiej o grzałkę niż w lesie. Zatem CAMPINGI!!!

[wasyl]

Macie załatwione.

[Art]

jeszcze się nie wpisałem ( Choć z Wasylem już uzgodniłem co i jak ) a już się w tej kwestii odzywam
- jak na Vikinga przystało totalnie nie przeszkadza mi spanie w namiotach.
ba, nawet wolę takie spanie
To przyjeme , zdrowe i daje poczucie obcowania z przyrodą.
Chcoć lubię nie tylko takie obcowanie
No ale to moje zdanie - i w żaden sposób nie zamierzam przekonywac Was do tego.
pozdrówka
Art- ten co kiedyś śnieżną zima potrafił spać w namiocie

[wasyl]

Art, jest opcja taka śpimy w kempingach, kto chce domki to domki kto namiot-jego wybór.

[Michał]

a ja mam to w dupie i będę spał tam gdzie mnie zniesie nawet na glebuni