TORUŃ 2010 - III ZIMOWY VFROADS ZLOT 26-28.02.2010

[wasyl]

Kinia przepraszam za tych napaleńców w formie MRF.

[UxY]

to ja jestem najwazniejszy i chce by termin zostal ustalony pode mnie

UX licze na Ciebie. bedziemy "najstarszymi" zlotowiczami VFR-MC

a no i w sumie doyar lubi sie pojawiac w toruniu wiec byloby nas ich troje!!!

i to jest bardzo dobry pomysł Co prawda dyskutował bym kto tu jest najważniejszy ale wrodzona skromność mi nie pozwala

Oczywiście żeby się waliło i paliło będę w fortach i tym razem łoje jak reszta No i ze mną będzie także Magdalena.

Jeszcze Luku do kompletu wywołać trzeba z tłumu południowego Ola i Rommiego co by ilość pierwszozlotowców rosła ;]

i wnioskował bym tylko o to aby nie był to weekend z 24 stycznia w dacie bo wtedy jest bajzel w Warszawie i muszę coś tam posprzedawać

[mors]

najbardziej prawdopodobny termin III Zimowego VFRoads Zlotu w Toronto:

26 - 28 lutego 2010

może jeszcze ulec zmianie, ale nie musi

naszej nowej koleżance co będzie tarmosić czuprynki dziecięce i na żel układać z dobrego serca proponuje postudiować REGULAMIN ZLOTÓW VFR-OC

nadal OBOWIĄZUJE!!! viewtopic.php?t=2743&highlight=regulamin

RADZĘ PRZECZYTAĆ I ZAKUĆ BO BĘDZIE EGZAMIN!!! U morsa!!! tylko nie oblejcie z ustnego

[C_L_K]

JA to bym chciał długie loczki da radę? Najlepije bląd i tak do pasa żeby sięgały

Kornik, jak chcesz mieć bląd loczki to usiądź w misce z wodą utlenioną. A jak chcesz mieć takie do pasa, to musisz sobie je do góry podciągnąć.

[Lucek]

Jeszcze Luku do kompletu wywołać trzeba z tłumu południowego Ola i Rommiego co by ilość pierwszozlotowców rosła ;]

na tym takim oficjalnie Iszym czyli tam nad woda (bo ten w czest to taki chyba byl jak dla mnie 'przy okazji' nie byl niezalezny od innych imprez.
to tam jeszcze przecie peter byl.
a olo i rommi tez byli??
bo ja ich nie pamietam

[UxY]

Mamy inną definicję pierwszego razu

Trzeba się napić i o tym podyskutować

Możemy zawsze zadzwonić do Jeża - jego pewnie pamiętasz

[MARCO]

LOCZKI - OCZKI - BLOND, ZAPYTAĆ OCZKA, ON WAM PRAWDĘ POWIE..

[doyar]

na tym takim oficjalnie Iszym czyli tam nad woda (bo ten w czest to taki chyba byl jak dla mnie 'przy okazji' nie byl niezalezny od innych imprez. to tam jeszcze przecie peter byl. a olo i rommi tez byli??

Możemy zawsze zadzwonić do Jeża - jego pewnie pamiętasz

Ano, i Rommi byl i Arczi i Piotrek-Pam z siekierka szalal przecie... A Jez to mial vfrke zrobiona miodzio. A 'pierwszy raz' to jest albo wtedy kiedy boli, albo wtedy kiedy nic sie potem nie pamieta
Nie wiem jak to zrobie, ale bede celowal aby tym razem w Toronto nie wpasc na trzy godzinki jak zwykle, tylko przykladnie ryja zachlac. Ale 'celowac' a 'trafic' to jest niejaka roznica...

[UxY]

na zachete mozemy Ci zagwarantowac lizanie mlodych piersi z sosu np czekoladowego bo po bialem wiemy ze lubisz
no i ze dobry w tym jestes

łoooo ale będzie ;]

Może Morsie zrób ten zlot jakoś wcześniej bo teraz to nie zasnę ;] Jeszcze jak by Luke obiecał że zrobi oczy ważki..może damska część publiki będzie zainteresowana

[Tereska]

Też chce sie zabrać!!
Będę polować na kogoś z puszką chyba że bedzie na tyle 'ciepło' że zabiore sie z tatkiem świrusem

[PETER]

Kurcze wychodzi na to że straszna impreza się szykuje wypadałoby przybyć zacząć coś nowego powspominać coś starego ło jo joj

[mors]

33? a to się ładna cyfra zrobiła

ja tam co łykend mogę robić imprezy w fortach na przystani pod mostem czy przeręblu... nie Arczi? tośmy sobie pomoozowali jeszcze pod czachą letko kłuje


a(c)ha - przypomnę hymn Vikingów:

"... łoim Łychę, łoim Łychę
kto nie łoi... ten ma w michę..."

no i tak w kwestii przypomnienia:

- warunek no 1: (radio)aktywność w temacie DD
- warunek no 2: pozytywnie zdany (ewentualnie oblany z ustnego ) Regulamin Zlotowy
- warunek no 3: karteczka od spowiedzi u o. Smardzyka (ewent. odcinek wpłaty renty Babci na RM bez F)

[ppamula]

Możemy zawsze zadzwonić do Jeża - jego pewnie pamiętasz

Ja już nie mam do niego żadnych kontaktów.
Faktycznie jak Doyar pisze - latałem tam z siekierką...

UXY a pamietasz gdzie to było? Jak nazywa sie miejscowość?

Dobra, zlot VFR czyli motonitów i bez motungów?
To se nie da panie Habranek..

[UxY]

Piotrze to była Koszelówka koło Płocka

I niektórzy mieli wtedy jeszcze fajne motocykle

[Dzo-Dzo]

Ja już jestem spakowany... I podręczny przybornik też