Kawa pisze:A jesli chodzi o muze
szedłem, słuchałem Kulfona i się jarałem jak dziecko, podobałą mi się muzyczka, to jest właśnie to, muza pod dzieciaki, szacun kto wybierał , a że mój brat to KULFON to już inna sprawa
w końcu mogę coś naskrobać:
Z Monią pragniemy podziękować za wspaniały weekend w gronie VFR-OC i przyjaciół, zrobiliśmy 1150km co uważam za bardzo dobry wynik, dojechaliśmy właściwie na styk do domu i pojechałem odrazu na moto na statek

hehe.
dziękuje onanizatorom imprezy, wg mnie było cudownie i nie mogło Nas tam nie być, byłbym naprawdę na Siebie zły. było wiele atrakcji których tak naprawdę się nei spodziewałem. dzieci były uradowane po uszy, z każdym, którego wiozłem zamieniłem parę słów i była odpowiedź jedna, "FAJNIE" super, czy jedziemy jeszcze jedno kółko ? odp jak można lub no jasne

hehe cudownie, minusem jest tylko poparzona skóra na rękach

ale to mały ujemny pkt tego całego zamieszania
Panu strażakowi za wymycie ciśnieniem much z trasy dziękuje również
nie potrafię wyrazić słowami jakie piękne dni przeżyliśmy w ten weekend

miło wesoło i przesmerfastycznie
