Biała Corona 2020 - przypadkowe spotkanie 25.09 - 27.09.

[nowik1978]

I ja dotarłem do domu, dokładam się do podziękowań dla Lucka, fajnie było ponownie się spotkać, dzięki wszystkim za dobrą zabawę i grajkom którzy ponownie dali czadu.
Jeszcze słówko do Burego - plastiki całe

[jagna]

Ja też już w domu, jakoś podejrzanie łatwo poszło tym razem...Miło było znowu was spotkać
Przy okazji chciałam przeprosić wszystkich oblanych przeze mnie wczoraj

Wróciłam do domu zasobniejsza o bluzę z kapturem sztuk 1, ciemnoszarą. Jakby ktoś wiedział czyje to, to proszę o kontakt.

[diablique]

Fajnie było Was znów zobaczyć
Oprócz Puzona bo On zajada hamburgery,a mi dupa rośnie
P.s. Puzon wpisz mnie w kalendarz na tygodniowy turnus odchudzający u Oli

[Gienio]

Dziękuję wszystkim za spotkanie, a Luckowi dodatkowo za organizację

[Mbwene]

Łatwo nie było, ale w końcu dotarłem. 370 km non stop deszcz, masakra. Dopiero po prysznicu i secie bimbru przestało mną trząść

Fajnie było Was zobaczyć. Luckowi i Luckowej wielkie dzięki za organizację, Adasiowi za wyborne pęto, a Śliniakowi za karkówkę

Trzymajcie się ciepło i do zobaczenia za rok

PS. Jagna - wybaczam

[Lucek]

Dzięki Wam za przybycie.

Mimo, że Was mniej, to wcale nie znaczy gorzej...


Pyszne pęto by.....

[Lucek]

Screenshot_20200927_201038.jpg

[SKELETON]

No i ja w domu. Dzięki za spotkanie, super było, fajnie spędzony czas w takim gronie, podziękowania też Luckowi za organizacje całej imprezy. Nie wiem co piszę, zmęczony, przemarznięty, idę spać

[antek]

Ja też już w domu, jakoś podejrzanie łatwo poszło tym razem...Miło było znowu was spotkać
Przy okazji chciałam przeprosić wszystkich oblanych przeze mnie wczoraj

Wróciłam do domu zasobniejsza o bluzę z kapturem sztuk 1, ciemnoszarą. Jakby ktoś wiedział czyje to, to proszę o kontakt.

Jagna ta bluza jest Łysego ,szukał jej od rana w sobotę ale coś mu słabo poszło

[Fallen]

Ja też już w domu, jakoś podejrzanie łatwo poszło tym razem...Miło było znowu was spotkać
Przy okazji chciałam przeprosić wszystkich oblanych przeze mnie wczoraj

Wróciłam do domu zasobniejsza o bluzę z kapturem sztuk 1, ciemnoszarą. Jakby ktoś wiedział czyje to, to proszę o kontakt.

Jagna ta bluza jest Łysego ,szukał jej od rana w sobotę ale coś mu słabo poszło

Hahaha bo Biała ma już to do siebie, że załamuje czasoprzestrzeń Ja też wyjechałem w sobotę rano, a dopiero wróciłem do domq ale udało się bez przygód oprócz zakładania na siebie prawie wszystkiego co miałem z powodu temperatury podczas powrotu
Dzięki wszystkim bardzo pięknie za wspólną imprezkę, w szczególności głównemu onanizatorowi Lucjuszowi i do zobaczyska!

[Prasku89]

Ja też dojechałam cała do domu, bez żadnych więcej uszkodzeń

Lucuś- dziekóweczka

[jagna]

Jagna ta bluza jest Łysego ,szukał jej od rana w sobotę ale coś mu słabo poszło

W przyrodzie jednak wszystko ma swoje miejsce On gdzieś niedaleko nas mieszka?
Dasz mu znać, ze przywiozłam i jak tylko załatwi wizę to może odebrać?

[puzon]

Dzięki Wszystkim za tradycyjną libację.
Było tak ostro że zrobiła mi się dziura w tylnej oponie ale że wracałem z Arnoldem ogarneliśmy temat dość szybko.

Puzon wpisz mnie w kalendarz na tygodniowy turnus odchudzający u Oli

Nie wiem czy masz zdolność kredytową
ale na darmowy relaks na wsi zapraszamy

[Lucek]

kosz.JPG

Oto projekt koszulki jaki był.
To tak informacyjnie, jeśli ktoś niezadowolony, że nie ma napisu.... ;/

Otóż, ja też

[antek]

Jagna ta bluza jest Łysego ,szukał jej od rana w sobotę ale coś mu słabo poszło

W przyrodzie jednak wszystko ma swoje miejsce On gdzieś niedaleko nas mieszka?
Dasz mu znać, ze przywiozłam i jak tylko załatwi wizę to może odebrać?

Mieszka w Chrzanowie więc jedyny problem to ta wiza jeśli mogę to podam mu twój numer tel. ? to się jakoś umówicie .