
Dziewiąta edycja Akcji pod nazwą "Wieziemy uśmiech na dwóch kołach" organizowanej przez motocyklistów ze Stowarzyszenia VFR i sympatyków oraz Forumowiczów VFR, a dedykowanej małym pacjentom CZD w Międzylesiu już za nami.
Ogrom przygotowań, pracy, poszukiwań sponsorów, a także wkład pracy rąk ludzkich już w dniu imprezy przeszedł najśmielsze oczekiwania.
Już od samego rana widać było uśmiechnięte twarze - na początku organizatorów,pomocników ,a potem tych,dla których wszystko było przygotowane czyli dzieci- pacjentów Centrum Zdrowia Dziecka. Również rodzice obdarowali nas uśmiechem i wieloma ciepłymi słowami, które usłyszałam rozmawiając z nimi w czasie festynu.
Chce Wam powiedzieć,że wczorajszy dzień był takim słoneczkiem w ich codziennej,szpitalnej szarości. Podobnie jak pogoda,która obdarowała wszystkich najlepiej jak mogła- słońcem i ciepełkiem.
To,co mnie osobiście motywuje do życia ,do uśmiechu, do walki z przeciwnościami i problemami jest " bohaterstwo" tych małych ludzi. Ich wiara,podejście do życia i mądrość.Mimo wszystkich złych doświadczeń.Na szacunek zasługują też rodzice.
Motocykliści i Plecaki!
Dla Was wszystkich słowa podziękowania za to,w czym mogłam brać udział wczoraj. Szacunek dla Organizatorów- Kierowniczki Edyty i męża kierowniczki - Benka
,osób ,które wszystkich karmiły pysznymi kiełbaskami pod dowództwem Siogu. Dla pań i Panów ogarniających scenę, wożenie dzieci,konkursy,bańki mydlane. I dla tych, którzy w świetny sposób prezentowali postacie Tygryska, Wielkiego Ptaka, Wojowników.
Dzięki za super fotki, strzelanie ,możliwość zabawy na symulatorach. I wata cukrowa! Pycha!

Usłyszałam od jednej z mam,że w społeczeństwie panuje opinia, iż w tych czasach pomaganie jest niemodne.Że nie warto tego robić.Była szczerze zaskoczona patrząc na to ,co zostało zorganizowane.Wielu osobom przywróciliście wiarę w normalność, w to,że można być dla innych. Wśród tych osób jestem również ja.
Daliście mi takie dopalacze,że mogę przenosić góry.
I za to przede wszystkim kłaniam Wam się nisko.
Do zobaczenia za rok w tym samym miejscu.
Pozdrawiam --- Joaśka ( Klaun)